reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopad 2011

Witajcie dziewczyny!
Wczoraj cały dzionek u rodziców, obejrzeliśmy nawet 1 poł.meczu i z podsypiającym Arturem wróciliśmy (mamy raptem 4 km do siebie :-)).
Bardzo wam dziękuję za słowa otuchy, dla mnie to było duże przezycie, bo zawsze tak uważałam, a tu na moich oczach dziecko poleciało na głowę, jeszcze ta odległość do domu.. No nic, na szczęście nic sie nie stało i Artur już ma sie lepiej.
Angie mam nadzieję, że to tylko łagodny rotawirus i szybko wrócicie do domku po nawodnieniu, zdrówka dla Kingusi!!!
Niuniunia nie przejmuj się, początki samodzielnej pracy w zawodzie są trudne, spróbuj nie pokazywać po sobie strachu czy wahania, zobaczysz, że po pierwszych kilki klientkach poczujesz się pewniej!! &&&&&&&
Aneczko- zdrówka dla Zosi, bo nawet katar potrafi być uciazliwy i trudno nockę przespać.
Winki- zazdroszcę takich rozrywek w Warszawce, mi jakoś nie tęskno do imprez poza gronem znajomych (to mój mąż bardziej), mi wystarczą spotkania z przyjaciółmi choć trzeba przyznać, że ostatnio (od roku mniej więcej)sa za rzadko (utrudnili nam sprawę wyjeżdżając za granicę), masz rację, ze czas trochę zacząc myśleć i o swoich własnych przyjemnościach.
Gola no też chyba bym zatłukła chłopa, szczególnie za ten komentarz, że to dopiero po raz pierwszy :-) szkoda, że grupa na studiach była trefna, ja wspominam swoje z rozrzewnieniem, byliśmy fajną paczką, bo nie było problemów z notatkami a jakie imprezy były, huhuuuuuuuu :-) Uśmiałam się z tekstu o klasztorze na górce :-)
Majuska bulwersująca jest ta sprawa z nianią, teraz tym bardziej się denerwuję kiedy mam wracać do roboty. Proszę o przepis na bidosik, bo uwielbiam cukinię, leczo z nią i kabaczkiem to najbardziej!
Mirelko wracam chyba 16.07 (piszę chyba, bo planuje wziąc tydz.opieki nad Arturem, co by mi do końca wyzdrowiał i do niani się przyzwyczaił). Współczuje tego stresu przy zakrztuszeniu Małej, wiem co to jest, aż się gorąco i niedobrze robi, dobrze, że mąż szybko zareagował, taka szybka reakcja jest potrzebna jak dziecko zaczyna mieć kłopoty z nabraniem powietrza a jak lżej się zakrztusi, to pochylajcie ją niżej i klepcie po pleckach.
Syl miło mi, że odczulaś mój brak na forum;-) Masz rację, że taki upał to katorga, tym bardziej z maluszkiem. mam nadzieję, że urlop się uda!!!!
Anna mam nadzieję, że opiekunka się sprawdzi, u nas tez niebawem 1 wizyta na parę godzin.
Alma, nIuniunia oraz Gola i Onanana teraz doczytałam o waszych planach, super sprawa, zazdroszczę!!!!
Ssabrinko u nas dokładnie tak samo, Artur zrobił się tak ruchliwy, że boję się go zostawić na minutę i pójść np.do kibelka. Wstaje przy sofie, trochę przy tym pada, niestety nie zawsze na dywan. A rozgadał nam się od 2 dni jak szalony, mam mega uśmiech na twarzy jak słyszę jego dia-dia-dia czy ajajaj.
Fajnie, że powiększa się grono maluszków, będzie towarzystwo do zabawy i nabywania nowych umiejętności a dla mam do poplotkowania i wymiany doświadczeń!!! A kojec polecam, mam u rodziców i zastanawiam się czy nie kupić do nas.

Uff, u nas tez upał, byłam z Arturem na szybkich zakupach, teraz śpi w wózku w pokoju, ja piszę do was i powoli rozkręcam się z obiadem, bo mąz niedlugo wraca.
Miłego popołudnia dziewczyny!!!
 
reklama
Heloł kobity:)
Ależ się narobiłam - bo kochana kupiłam krzesełko Chicco Poly - które mi wyniuchała i zaklepała onanana u siebie w mieście - z tego miejsca jeszcze raz dzięki kochana. Krzesełko nigdzie nie było zniszczone, wsio działa bez zarzutu, ale mega brudne 2,5 godziny czyściłam, teraz wszystko schnie na balkonie, a samo kresełŻo wygląda jak nówela ze sklepu!!!! Ale ciocia Gola zadowolniona jest :):-D:rofl2::-D:rofl2::-D:rofl2: Od czyśczenia Vanishem i cifem, aż mi kostki całe poobcierało i teraz mnie szczypie jak jasna cholera i leci osocze, no ale w rękawicach tak bym tego nie doczyściła. Z Monią się nie widziałyśmy, bo podjechałam rano z tatą moim - który przy samym zakupie wyciągnął kasiorę i fundnął wnusi krzesełko. D został z Polą, która poszła spać, a nam się też b. spieszyło bo tata na drugą do roboty i mojego musiałam zmienić przy młodej bo do ZUSu jechał.
Majuska - kochana, ja marzę o domku na wsi, duszę się w mieście, a większych miastach chyba bym się jakiejś deprechy nabawiła. Domek, najlepiej malutki, drewniany, ściana lasu przed domem, drewniany płotek, krówki, kaczuszki, kurki za płotem, kózki i żeby tylko jakaś robota była
mirelko a wy remontujecie poddasze, i tam też będzie mieszkanko?? Zazroszczę domkuuuuuuu!!!!!!!! Choć jedyny plus, że mieszkam w bloku jest taki, że mam same łąki za blokiem, na balkon jak wyjdę to same pola, łąki, las z 1,5 km dalej. Zimą sarenki i kuropatwy i piękne koguty bażanta podchodzą pod same okna i szukają żarełka :) Skubną trawkę, jak znajdą, ale nie ma tego ogródeczka, nie napiję się kawki, czy herbatki na schodkach przed domem, buuuu
angie - już jest lepiej!! Kochana, trzymam kciukasy, żebyście z maleńką jak najszybciej wyszły!! A jak personel w tym szp.? Mam nadzieję, że wszystko OK, trzymajcie się dzielnie dziewczyny:*
winki , aż mnie z Majuską tą 40 zafascynowałyście i obczaję o co kaman ;)
Martus ja - u nas Viburcol się super przy kolkach sprawdził - podawałam małej zawsze w ostateczności , ale od razu ulga. Super, że mała już bez katarku :) Co do adowkata i spraw zw. z rozwodem i alimentami nie pomogę, bo się nie znam kompletnie
asia - fajnie, że studia tak miło wspominasz - tak poiwinno być, a na podyplomówce, u nas to już inna bajka, lajtowo na całego i śmiesznie ;)
Ssabrinaa - no, no tylko mi tam proszę SAmiego z tymi koleżankami nie swatać:-D;-) Super, że mały tak fajnie się rozwija:)
Lasencje, nie napisałąm Wam, bo zapomniałam - Polcia wczoraj 1 lipca po raz pierwszy sama siadła, położyliśmy ją w łóżeczku, przychodzimy , a ona uchachana siedzi na środku !!!:shocked2: Dziś już 3 razy tak nam sama siadła w łóżeczku!!!! :):-D:-D

PS jak wyschnie nowy nabytek porobimy foty i siem ciociom pochwalimy, a szczególnie cioci Moni i Mai :)
 
Antyalergiczne majteczki z suchą pielucha rozmiarS (2437519339) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.




Dziewczyny zna ktoras z Was Nakinsy, albo podobne pieluszki z sucha pielucha?
Szukalam pieluszek wielorazowych i trafilam na takie cóś :p

Prosze o opinie....


Czy ktoraz z mam uzywa czegos innego niz pieluchy jednorazowe?

Kuba ma strasznie odparzenia przy tych upalach :( Spi bez pieluszki i troszke ta skórka jest ładniejsza. A w pieluszce to od razu krostki, potowki i czerwona pupcia.
 
nimfii, ankusch, margo i nowe mamusie coś ostatnio nie piszą ale tak to już będzie większość mam wróciła do pracy i mało czasu na BB:tak:pozdrawiam:tak:

:tak:




Ja nie w pracy :p
Ale ledwo mam czas na podczytywanie forum ogolnego. wiecej na żywieniu naszych maluchow czytam i bilansie maluchow ;)
 
dziewczyny ja tylko na minutke wpadlam do domu sie wykapac, ogarnac, zabrac kilka rzeczy i zaraz wracam do szpitala, teraz tata jest z Kinga, na szczescie szpital mam 5 min od domu. Niestety dzies jeszcze zostajemy bo Kinga nadal ma biegunke ale nie wymiotuje i mleczko pije normalnie, nic tez jej nie podaja tylko obserwuja. Spotkalam sie tez z dietetyczka, nadal mamy straszne problemy z pokarmami stalymi i Kinga od 5 tyg nie przybiera na wadze, no i mamy nadal probowac, zachecac ale nie zmuszac, oj duzo cierpliwosci mi trzeba.
Gola super ze jestes zadowolona z krzeselka i gratulacje dla Poli, Kinga nadal nie interesuje sie siedzeniem nie mowiac juz o samodzielnym siadaniu. A personel w szpitalu tz pielegniarki bardzo ok, wiekszosc z nich pamiete Kinge z naszych poprzednich pobytow w grudniu i styczniu :tak:, lekarka prowadzaca Kinge tez chyba ok, narazie za mala ja znam by oceniac.
 
Ostatnia edycja:
angie - trzymaj się tam kochana, obyście jutro już wyszły ze szpitala, jak macie możliwość, to zróbcie sobie za jakiś czas taki rekompensujący dzień, może jakieś zakuupy, czy wycieczka, tak, zeby trochę się odprężyć po takim stresie.

angun - no pewnie że zauważyłam, ze ciebie nie ma, hehe

gola
- ale super że w końcu udało wam się przydybać krzesełko, ja niedawno też kupiłam okazyjnie i już dawno miałam wrzucić fotkę więc może się w końcu zmobilizuję, my mamy baby design bambi i jestem mega zadowolona, Igor też.

winki - ja uwielbiam sushi, a wegetariańskie tylko dlatego, ze karmię i nie jem surowych ryb, normalnie to ja mięsko jem, bardzo, dużo i często:)

U nas kolejny dzień upałów, moje dziecko już śpi ponad dwie godziny, nawet obiadu jeszcze nie jadło, a tu już niedługo czas na kolacje...JA padam, a mam jeszcze trochę sprzątania.
 
Czesc Dziewczyny - dobrze Was słyszeć :-)
W natłoku spraw podczytywałam, ale już nie miałam głowy na pisanie...

Antyalergiczne majteczki z suchą pielucha rozmiarS (2437519339) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.




Dziewczyny zna ktoras z Was Nakinsy, albo podobne pieluszki z sucha pielucha?
Szukalam pieluszek wielorazowych i trafilam na takie cóś :p

Prosze o opinie....


Czy ktoraz z mam uzywa czegos innego niz pieluchy jednorazowe

My jesteśmy na wielorazowych i jestem z nich bardzo zadowolona. Tych nie znam. My używamy "szmacianych":
PIELUSZKI WIELORAZOWE MINKEE BAMBUS +2 WKŁADY (2434264225) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.
PIELUSZKI WILORAZOWE NAUGHTY BABY 19 szt. ! ! ! (2459353270) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.
 
angie- najważniejsze, że jest poprawa i mała już nie wymiotuje:tak:współczuję Ci kochana , domyślam się jak się martwisz :( Ale jesteście silne babki z Kingą i wszystko będzie dobrze, mam nadzieję, że jutro wyjdziecie! Dobrze, że chociaż personel ok, bo u nas w PL z tym jest niestety baardzo różnie...Jak dobrze, że szpital macie tak blisko domu, a nie musisz się tłuc przez miasto godzinę. Gadałam dziś z onananą : Pola od prawie m-ca nie przybrała ani grama, będzie dobrze kochana, trzymaj się cplutkooo, zdróweczka dla Kingii i czekamy na posta z wiadomością, że już jesteście w domku!
nimfii - mój facet ma C, skończony kurs E, ale musi zdać egzamin jeszcze, co do pieluszek, to moja kumpela Ani, gdy była pierwszy raz młodą zobaczyć dała anm w prezencie taką pieluszkę Pieluszka wielorazowa Lenny Lamb z wkładem (2450406497) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej. - zakładaną miała nawet dziś u Ani na ogrodzie, możesz używać wkładu , albo dajesz do śordka tetrę - fajna sprawa na upały, doopinka oddycha i się nie odparza:tak:

Uff myślałam, że dziś bę∂zie chłodniej, bo lało u nas w nocy i przeszła burza, rano fajnie chłodniutko, ale już o 10 tej upał:/ Polcia po południu spała 2 godz, wstała, nakarmiłam ją i poszłyśmy na zakupy, a potem do mojej kumpeli na ogródek, Pola zjadla z 10 malin i prawie cała małą brzoskwinkę Ufo. Wróciłyśmy późno, od 21 Polcia śpi:)
 
Gola cieszę się, że udało się upolować Onanie takie fajne krzesełko, oj naszorowałaś się dziewczyno!
Gratki dla Polci za nowe umiejętności i za apetyt na owocki! Mój Artik też już sa siada z raczkowania. Nasze dziecinki robią postępy w szybkim tempie!
Nimfii niestety nie pomoge, nie znam się na wielorazowych pieluchach, choć ostatnio myślałam, żeby kupić na takie upały.
Mim- witaj po dłuższej przerwie! wpadaj czasem popisać z nami! :-)
Angie mam nadzieję, że szybko wrócicie do domku, jak Kinga będzie się już dobrze czuła! Trzymajcie się dziewczyny!

tak, upały daja nam w kość. Podpatrzyłam na FB zdjęcie Goli z Polą w wanience, muszę tez tak zrobić. Dziś prawie cały dzień śłedziłam poczynania Artura w wstawaniu i intensywnym raczkowaniu, kurka, mam nadzieję, że niania będzie sobie radziła z jego pobudzeniem ruchowym :-) czasy grzecznie siedzącego dziecka się skończyły;-) a gada też jak najęty:-D:-D
 
reklama
Cześć Dziewczyny! Wiecie co, nie mogę wytrzymać tych upałów, serce nie daje mi spokoju a już miałam spokój po porodzie:-( Muszę pochwalić się Frankiem: wczoraj nauczył się sam siadać:-) wiem, że Wasze już dawno siadają, ale cieszę się jak nie wiem! Jutro maja przyjechać do nas goście, więc musiałam w tym upale po domu ze szmatą ganiać, padam na twarz, ale jeszcze sobie pazurki u nóg wymalowałam, więc jestem zadowolona!
Winki jestes niesamowita! Ale sama wiem, ile dają takie wypady bez dziecka, ja jedynie zaliczyłam jednodniowy (bez nocki), ale i tak naładowałam baterie!
Angie kurcze mam nadzieję, że u Was już lepiej, cieszę się że macie w końcu termin wyznaczony (czasami śledziłam wątek podczas nieobecności), wiesz że u mnie cała rodzinka trzyma za Was kciuki! A co do siadania, Franek dopiero teraz zaczął siadać sam A Kingusia jest przecież malutka, więc i pewnie później zacznie siadać.
Niunia wszystko pójdzie dobrze, każdy kiedys się uczył, trzymam kciuki!
Ssabrinaa nam dzisiaj przyszedł kojec (Francik dostał pieniądze od dziadków inaczej nie mielibyśmy kasy, chcieliśmy żeby na polu można go było swobodnie trzymać, a nie tylko w wózku), Franek cieszył się jak mały pies z pcheł, ja bardzo polecam, po złożeniu zajmuje mało miejsca a rozłożony ma metr na metr, więc Franek ma sporo miejsca.
mirelka, Angun współczuję Wam przeżyć, wiem jaki to stres. U nas była inna sytuacja, Franek dostał taką stojącą na ziemi huśtawkę i zaklinowała mu się główka między rurkami, gdyby nie mój tata, nie wiem jakbym go wyciągnęła, Franek się darł, ja płakałam, bo te rurki nie chciały się rozciągnąć:szok: chyba pierwszy raz w życiu tak się bałam.
 
Do góry