reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopad 2011

Moje dziecko dziś w odróżnieniu od wczoraj super grzeczne, wykąpana, już śpi. Zaliczyłyśmy po burzy jeszcze jeden godzinny spacer, a moja mama mi umyła okno u małej - nawet nie wiedziałam, że to zrobi;)

Dziewczyny, mnie też leje z jednej Avent - a praktycznie nie używana - no ile może z 4 razy? I TT mi leje - co z tymi butlami badziewnymi?! Kurcze POla pije z butelki może od tygodnai i już by je szlag trafił? A może to przez to, że w sterylizatorze je wyparzam??
Jutro muszę z małą podjechać do UP - kurcze tam zawsze kosmiczne kolejki, ale nie mam jej z kim zostawić. K...a mać ten cały UP u nas w mieście jest po to , żeby dawać robotę , ale tym babom co tam siedzą za biurkami!:angry::crazy:

Kuźwa Jakis cep stuka i wierci teraz w piwnicy ( idealnie pomieszczenie nad pokojem Poli) - mam nadzieję, że się nie wybudzi, hałas jest niestety zajebisty:/
 
reklama
Ja mam 4 butle z aventu 2 duze i 2 male i zauwazylam ze jak zle wloze ten pierscien antykolkowy to wtedy mi kapie z butli no i musze otwierac i na nowo zamknac butle i zauwazylam tez ze zazwyczaj zaczyna mi sie to robic jak ze 2 miechy uzywam tych samych smokow bo niby po 3 miesiacach powinlo sie wymieniac na inna dziorke ale nie wiem czy ma to cos wspolnego z tym czy tylko przypadek zwykly :tak:
Sami juz spi,maruda kochana moja :-)
Gola mam nadzieje ze ten cep szybko skonczy stukanie i da pospac Poluni,powodzenia jutro kochana duzo cierpliwosci i zeby Polunia byla grzeczna;-)
Angun i jak tam Arturek dzisiaj,jak tam jego oczko ?? mam nadzieje ze antybiotyki pomagaja i z oczkiem juz lepiej.

Milego wieczorka dziewczyny :-)

P.S: A jednak tak jak myslalam dziewczyny ani jednych zyczen od rodzenstwa :-( normalnie az mi sie przykro zrobilo :-(
 
Witajcie dziewczyny!
Ssabrinko jeszcze raz sto lat z okazji urodzinek!!!!

Anek jak pisałam na FB trzymam mocno &&& za twoje pierwsze dni w pracy, pewnie już usypiasz Zosieńkę.
Ankusch rzeczywiście wózek lepiej zobaczyć na żywo i troche poczytać wcześniej w necie, ja już podglądam spacerówy u ludzi, ale narazie będziemy jeszcze śmigać tą przyciężkawą, póki Artur nie chodzi, na zimę też będzie w sam raz.
Niuniunia, to ładna rzeź u was w domku, sprzątania pewnie było co niemiara. A masz miejsce w zamrażarce na tylę mięcha? Mam nadzieję, że Wikuni szybko minie gorączka, może rzeczywiście od ząbków??
Majuska ja polecam Prevenar 13, kosztuje chyba ok.240 zł.
Mirelka ja też czekam na dzeszcz z utęsknieniem:nerd: Podziwiam cię z tym koszeniem trawy :-)
Ssabrina no to chyba się dziś nie ruszyliście z domku, jak czekaliście na krzesełko i robotników. Na mrówki niestety nie znam sposobów, wiem, że można kupić specjalny proszek. Sami może się wierci od ciepła w sypialni, wietrzysz przed snem? a może to żeby albo go brzuszek boli? A kochana, dzięki, że pytasz o oczko, dziś lepiej, nie ropieje, łez też się mniej gromadzi, także mam nadzieję, że się już unormuje. Przykro, że rodzeństwo zapomniało, może się choć zrehabilitują po fakcie??
Ponko no ładnie się Filipek rozpędził z zabkami, teraz to już może jesć wiele nowych rzeczy, nie tylko papki! A ugryzł cię już? Mnie na samym początku Artur użarł, 32 dni karmiłam jak na szpilkach:crazy: Fifi to w ogóle taki przodownik wśród BB bobików, jeden z pierwszych na świat wyskoczył i pierwszy ma aż tyle zęboli :-)
Syl co pysznego zamierzasz upichcić? Ja gdybym dziś na męza miała czekać z zakupami, to nie miałabym obiadu, jeszcze z pracy nie wrócił...:baffled:
Mycha, biedna Nadin, męczy się z kupkami, dajesz jej śliweczki? Jak Artur nie robi mi kupy 2-3 dni, to daje mu same owocki bez kaszy i duzo pić. Mam nadzieję, że się poprawi, bo bidulka się wyraźnie męczy.
Gola co to jest gotowanie wg 5 przemian? Mi dziś Artur marudził, on tak często ma po południu, ale dziś przeszedł sam siebie, musiałam niestworzone zabawy wymyślać i padam..
Mikado myślę tak samo jak ty, zresztą zauważyłam, że u nas liczba karmień nie spada i cyś cały czas jest number one!:-D Ja z moich butelek TT jestem b.zadowolona, nic nie cieknie. Gola a dobrze masz smoczek zalożony, bo ja kilka razy nie zauważyłam i źle był "naciągnięty", wtedy właśnie ciekło.
Winki ja widziałam u znajomej Cybex Callisto, piękna, świetne wykonanie, ale cena mnie zabiła (2 tys.).:szok:

Kurcze, pogoda dziś była piękna, jednak w większości zakupy robiłam, bo miałam dziś ochotę na zapiekankę z łososiem (w Biedronie kupiłam). Promocja słoików w Biedronie średnia cenowo, wzięłam tylko Dady, ciasteczka z Hippa i kremik dodupny.

Miłęgo wieczorku laski! OO Arti się przebudził..
 
Ostatnia edycja:
Hej dziewczyny. My nadal w szpitalu. Nie ma jeszcze wyników małego, może jutro coś będzie wiadomo. Wiem tylko że ma jakieś zaburzenia odporności i podejrzenie o skazę krwotoczną. Na dodatek od dziś jest na antybiotyku bo przyplątała się jakaś infekcja układu moczowego i ma okropny katar.
Dobranoc uciekam spać bo padam.
 
Laski - 3majcie jutro kciukasy PLEASE.... nie wiem, jak ja to przeżyje:frown: NIE CHCĘ WRACAĆ DO PRACY!!!
i jak po pierwszym dniu??
aaa laski kupiłam spacerówkę parasolkę ostatnią taką aby na szybkiego rozłożyć i gdzieś na wyjazd WÓZEK CORRADO AVANTI 3 KOLORY -PEŁNE WYPOSAŻEN (2362946109) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej. kurde przyszła ale lipa w sobotę byłam w komisie i pytałam babki czy by przyjeła no i dziś ma ją mąż zawieść może ktoś się skusi bo mi się nie podoba.A ja głupia na szybkiego kupiłąm jak to ja wszystko szybko ehh teraz jak coś to pójdziemy do sklepu i pooglądamy wpierw . aaaa jeszcze wczoraj przeglądałam allegro i znalazłam takie same i tańsze o 10zł.:wściekła/y:
miłego dnia
oooo moje małe wstało i zagląda przez szczebelki :-)
ja spacerówkę wybierałam ze 2 tygodnie a i tak nie byłam zadowolona , na razie leży w garażu i wolę mojego quiniaka wozić ze sobą wszędzie chociaż mi cały bagażnik zajmuje ;-) , na pewno warto zwrócić uwagę na amortyzacje w takiej parasolce bo mi Kuba ani razu nie zasnął ,zobaczymy jak będzie z Lenką jak już się przesiądzie , zresztą wożę ze sobą jeszcze chuste ,albo nosidło :tak:
my od czwartku byliśmy u moich rodziców, myślałam ze trochę odpocznę ale niestety Nadia ma albo jakiś skok albo to zębole albo nie wiem co :/
w nocy się rzuca po łóżeczku, wierzga nóżkami cały czas, niby śpi ale ja się budzę :/ od czwartku nie robiła kupki i wczoraj już miała tak twardy brzuszek, wstała o 5 i aż płakała przy stękaniu bo tak ją dupka bolała, a ja razem z nią oczywiście, stękała pól godziny a z dupki wychodził jej jeden mały (jak my to nazywamy) eskalopek... tak mi było jej strasznie szkoda, bidulka mała, wczoraj wróciliśmy do łodzi i dzisiaj w nocy już trochę mniej się kręciła no i rano w końcu ją ruszyło i bez bólu się udało zrobić mega kupsztolka :p (ale Wam to ładnie opisałam hehe) no i usnęła i śpi już 2 godzinki :)
nie wiem od czego to zatwardzenie ja nic nie jadłam nowego, ona też ... wyczytałam że od kaszki manny może być (ja dodaje łyżkę do obiadku jako gluten), no ale przecież nie mogę z tego zrezygnować bo musi dostawać ten gluten, no i dostaje już miesiąc więc dziwne że dopiero teraz ją zatwardziło :/
no i wyczytałam też że przy ząbkowaniu może wystąpić zatwardzenie, a u nas d tygodnia chyba idą więc może to to :/
ehh.. nie wiem już sama :/
a tak to Nadia dalej jest cały czas uśmiechnięta (pomijając chwile kiedy stęka) na brzuszku już ładnie podnosi się do raczkowania tylko jest małym leniuchem i nie chce jej się dźwigać na rękach i myśli że same kolanka wystarczą :p
jest mega gadułą, cały czas nawija, w autobusie jak jedziemy to zawsze jesteśmy w centrum uwagi, bo Nadia nadaje na cały autobus lub tramwaj :p
oj biedulka z tymi kupkami ,moja robi codziennie chociaż nie zawsze jej łatwo to idzie
AniaSm tym bardziej gratuluję dzieciaczka:) ta endometrioza to poważna sprawa przez którą wiele kobiet nie może doświadczyć uroków macierzyństwa.

Laski, piszę tego posta od 10 rano, w między czasie zjadłam śniadanie, kawka, zrobiłam obiad sobie i dziecku:)
Ząbkowanie to trudny okres i dla dziecka i dla nas a dodatkowo rozszerzamy dietę co też sprawia trudności, małe brzuszki i buziaki muszą sobie z tym poradzić, taki los niemowlaka.
My w piątek skończymy pół roczku i będzie podwójne święto bo Dzień Dziecka no a w czwartek szczepienie, 3 kłujki - bolało nie będzie bo użyjemy plasterków znieczulających Emla.
Filip dziś niewyraźny i mam nadzieję,że to tylko zębole, drugi wyszedł 3 dni po pierwszym, oj marudzi bidulek....
Dziś mnie z równowagi wyprowadziła butelka Aventu bo przecieka, co za badziew! mi to się chyba okres zbliża:) - taki nerw z powodu butelki? :)

Miłego dnia!
no ciężka choroba o której mało kto wie niestety bo jakoś nikt o tym nie mówi :-(
jeśli chodzi o butelkę to moja też czasem przecieka ,ale to chyba jak źle "dociągnę" smoczek

Dlaczego wozek ci sie nie podobal? Tez mysle o kupnie parasolki ,ale jeszcze nie teraz, Mi sie podaobaja Chicco Lite Way
Mikado- tutaj te skoczki to kazde dziecko ma. Ptyalam ploznej ,powiedziala ,ze to dobre na miesnie nog ,ale zeby nie za dlugo nietrzymac w tym. Ja tak max 15 -20 min dziennie.
Zjedz cos slodkiego to ci sie humor poprawi. Butelke wywal.

u na dzis przedostatnie plywanie bylo. Nurki i skoki do wody. Teraz lece grilowac bom na diecie i pewnie grill mi obrzydnie. Narazie jest pycha. Milego wieczoru.
tego chicco właśnie mam i po miesiącu zaczeły mi skrzypieć kółka ,moim zdaniem ma kiepską amortyzację i szczerze wolałabym coś innego :tak: , no ale raczej nie będe kupować kolejnej parasolki na te kilka spacerów jakoś damy rade ;-)
jeśli chodzi o skoczka to mi rehabilitantka na spotkaniu powiedziała że oni są przecini tym skoczką dlatego że dziecko nie kładzie całej stopy na podłodze tylko ciągle palcami się odbija
Winki ja widziałam u znajomej Cybex Callisto, piękna, świetne wykonanie, ale cena mnie zabiła (2 tys.).:szok:

Kurcze, pogoda dziś była piękna, jednak w większości zakupy robiłam, bo miałam dziś ochotę na zapiekankę z łososiem (w Biedronie kupiłam). Promocja słoików w Biedronie średnia cenowo, wzięłam tylko Dady, ciasteczka z Hippa i kremik dodupny.

Miłęgo wieczorku laski! OO Arti się przebudził..
oj jak mi się ten cybex marzy ,używany na allegro można za 500zł kupić ale mój jak słyszy "nowy wózek" to cholery dostaje ,z jednej strony mu się nie dziwię , już tyle wózków przerobiłam że sama trace rachubę w ilości ,ale jakbym miała jakąś wolną kase i okazje do kupna to nie zawahałabym się

u mnie dzisiaj padało do południa ale potem się rozpogodziło więc ja z Lenką na spacer a mój z Kubą na rower (ale ile się ogadał że to już późno) , coś te moje dzieci nie chciały zbytnio spać no ale w końcu padli oboje więc mam chwilkę dla siebie , pasuje mi w końcu położyć fabre na włosy ale ciągle coś mi przeszkadza
 
dzięki dziewczynki
Nadia po kupce zupełnie inne dziecko przeszły jej boleści i mam nadzieję że już nie powrócą :)
mam pytanko słyszałyście moze o takim probiotyku dla dzieci jak Biogaia? to działa na kolki, biegunkę i podobno poprawia układ pokarmowy dzieciaczkom... ciekawa jestem czy któraś z Was coś o tym słyszała

Anek
ja też mam nadzieję że dałaś radę z rozłąką :) i podziwiam ja jakoś nie mogę sobie tego wyobrazić jak na razie, chociaż nie powiem że z chęcią bym wyszła gdzieś do ludzi bo siada mi już psycha trochę od tego siedzenia w domu szczególnie że ostatnio całe dnie spędzamy same z Nadią, znajomi są ale wiadomo jak to jest jak się Nadia pojawiła to wszyscy przestali się odzywać :/ a rodzinka niestety poza Łodzią :(

mikado
my w piątek też kończymy pół roczku, fajna data nam się trafiła :)
a co do butelek to ja mam tylko aventu i mi ani razu nie przeciekła,ale Nadia mało z nich korzysta bo nawet wody pić z butelki nie chce tylko łyżeczką muszę jej dawać :)

winki zazdroszczę Wam tego pływania, ja się wybieram i wybrać się nie mogę, ale w przyszłą sobotę już idę na 1500% :)
gola fajnie że Pola dzisiaj wynagrodziłą Ci wczorajsze męki, moja Nadulka też po tej kupce zupełnie inne dziecko, ulżyło jej :) a co do "cepów sąsiadów" my też mamy takiego pod sobą tylko że on nie stuka tylko puszcza codziennie na maxa głośno taką dichową muzę, już kilka razy policja byłą u niego ale nic nie skutkuje :/

angun też byłam w Biedrze i nie zachwyciły mnie te promocje, ja kupiłam kaszkę i 2 słoczki z HIPPA a i kupiłam do obiadków któe mam zamiar zacząć gotować oliwę z oliwek dla bobasków :)

helenka kciuki za was cały czas zaciśnięte żeby wszystko się pomyślnie rozwiązało

kolorowych snów :**
 
Dobry wieczór maminki,

Melduję, że przeżyłam, ale dopiero teraz usiadłam i zaraz po rozwieszeniu prania - zjadłam kolację.
Jak wychodziłam rano do pracy, to ryczałam jak bóbr - masakra jakaś. Zosinek patrzył'a na mnie tymi swoimi niebieskimi oczkami ze zdziwieniem i się uśmiechała - koffffffane moje szczęście!

Anek trzymam i ja , powrót do pracy to i moja zmora, ale na szczęście jeszcze troche czasu mam....wierzę, że nie będzie tak strasznie, zobaczysz , że to nie było takie tragiczne i czas szybko zleci...

Anek a jak z prowadzeniem samochodu, dajesz radę, autkiem pojechałaś do pracy??
TAK:tak:Autkiem pojechałam i jestem super zadowolona - co z tego, że często ruszam z piskiem opon, że mi gaśnie, że ledwo trafiam batchem w czytnik, żeby wjechać na zakładowy parking - jeżdżę!!! Laski ja jeżdżę i trasa do roboty zajmuje mi teraz 10minut a nie 45 jak przedtem.

Anek jak pisałam na FB trzymam mocno &&& za twoje pierwsze dni w pracy, pewnie już usypiasz Zosieńkę.
Angun - widzę, że i nasz grafik dnia już znasz ;-) Dokładnie wtedy się z Zosią cycowałyśmy na noc.

Hej dziewczyny. My nadal w szpitalu. Nie ma jeszcze wyników małego, może jutro coś będzie wiadomo. Wiem tylko że ma jakieś zaburzenia odporności i podejrzenie o skazę krwotoczną. Na dodatek od dziś jest na antybiotyku bo przyplątała się jakaś infekcja układu moczowego i ma okropny katar.
Dobranoc uciekam spać bo padam.
Bardzo mi szkoda i Olka i Ciebie - oby Wasze problemy zdrowotne się skończyły i nastał kres tych "szpitalnych tortur". Jesteście bardzo dzielni - podziwiam Cie Helenko!!!!!!!

i jak po pierwszym dniu??

Dziewczyny odpowiem Wam "hutrowo" ;-)
Otóż - dalej podtrzyuję zdanie, że nie chcę wracać do pracy. Z nerwów spałm tylko 4h i od 04:44 już nie mogłam zmróżyć oka:baffled: Co do samej pracy, to mam dziurę w mózgu i nic nie pamiętam - żadnch funkcji SAP (to taki nasz program komputerowy), excela nam dali nowego i kurde wszystko tam gdzie indziej leży...
Czas zleciał mi szybko - dziubałam cały dzień robotę, którą "za starych czasów" zrobiłabym max w 2h... Jestem trochę tą moją "niedyspozycją umysłową" podłamana - żeby mnie tylko nie wylali, bo będą jaja. Aaaaaaa i niedość, że wróciłam do pracy, to jeszcze na nowe stanowisko - już nie jestem księgową:rofl2: bo przeniosłam się do konrtolingu finansowego - dużo nowego, dużo.


Dziękuję Wam za kciuasy i wsparcie. Nie mogłam się doczegać, żeby włączyć BB i podczytać, co u Was. Jutro znowu wpadnę i pewnie też wieczorową porą.

Dobranoc.
 
Ciężki dzień dla mnie...
Wiki marudna na całego, większość dnia była ciepła ale temperatura nie przekraczała 38,5 stopni. Nie pojawiły się dodatkowe objawy więc no chyba od zębów. Zobaczymy jak minie noc - oby spokojna!

Świniak zmieścił się w 3 zamrażarkach, mięso na chrzciny się przyda i po ale jak narazie nie mogę na nie patrzeć. Mam od kilku dni mdłości, dziś to mało co nie zwymiotowałam jak pojechaliśmy na zakupy, nie wiem sama co się dzieje. Może mi się @ zbliża bo ostatnio miałam 29 kwietnia no sama nie wiem. Dodatkowo boli mnie znowu brzuch :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: mam dość! Jeść wcale nei mogę bo mam wstręt do jedzenia.

Co do stroju na chrzciny to przymierzałam w Reserved 2 sukienki takie eleganckie, które przydały by mi się nawet na wyjście do Kościoła bo nie chcę takiej weselnej sukienki sobie kupować i powiem Wam, że wszystko na brzuchu wyglądało jakbym założyła worek! Tragizm, coś dopasowanego muszę szukać.

przepraszam, że Wam nie odpiszę ale nie mam już siły.
 
Angun, gryzie i to niestety dość często. Jak mu wyszły dwa pierwsze to mocno gryzł ale się nauczył i teraz też pewnie musi się przyzwyczaić.
Anek, cieszę się, że autkiem śmigasz! Do pracy się wdrożysz, chociaż wiem, że pewnie nie masz ochoty i wcale Ci się nie dziwię. Ale dzielna babka z Ciebie.
Niunia, oby Wiki przestała marudzić i gorączka jej przeszła, pewnie to ząbki.

U nas pogoda się psuje, pochmurno jest a ja chciałam iść dzisiaj na rolki. Zobaczymy, może się uda. Może jak nie dziś to jutro? Filipek lepiej spał niż wczoraj chociaż nad ranem też się budził z płaczem, ale jak tyle zębów wychodzi to się już przestałam dziwić.
Teraz malutki się bawi (wspina) a ja ukradkiem go obserwuję, żeby sobie krzywdy nie zrobił. Szybki jest i ma więcej wyobraźni niż ja ;-)
 
reklama
dzięki dziewczynki
Nadia po kupce zupełnie inne dziecko przeszły jej boleści i mam nadzieję że już nie powrócą :)
mam pytanko słyszałyście moze o takim probiotyku dla dzieci jak Biogaia? to działa na kolki, biegunkę i podobno poprawia układ pokarmowy dzieciaczkom... ciekawa jestem czy któraś z Was coś o tym słyszała
ja podawałam swojej córeczce Biogaie ale specjalnej różnicy nie zauważyłam, lepiej się u nas sprawdza Dicoflor w kropelkach. lepiej brzuszek pracuje
 
Do góry