reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopad 2011

kati ja nic szczególnego tam nie napisałam, i ofert kupna nie miałam tylko obserwowały 3 osoby moją aukcję i po 3 dniach od zakończenia zadzwoniła kobitka do mnie i pyta czy już sprzedałam suknie czy nie bo ona się zgapiła i nie zdążyła zalicytować no i przyjechała do mnie spodobała się jej tak że nawet nie zauważyła ze na allegro wystawiłam za 1700 a jej powiedziałam 2tys i wzięła :p to nie ma reguły ja akurat miałam szczęście że mi się trafiła taka kobitka :)
tu wklejam Ci linka CYMBELINE suknia ślubna DIAPASON 38/40 cudo! (2254703746) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej. i powodzenia w sprzedaży :)

p.s oczywiście cenę z salony trochę podkręciłam bo dałam za nią 2600 :p
 
Ostatnia edycja:
reklama
Kati, a ten kubek jest chyba od 9 mca, nie? Niezłą zdolniachę masz w domu :-) My spróbujemy najpierw z uszkami do butelki, ale też mam chrapkę na ten kubek LOVI :tak:

Mycha, niezły utarg, fajnie, że suknia poszła drożej niż się spodziewałaś :tak:
 
u nas pada i jest zimno brrrrrrrry:tak:

Mycha ładną miałaś suknie i w ogóle ładnie wyglądałaś
helenka trzymam za Was kciuki oby nic się nie przyplątało i wyszliście w końcu do domku
kati super że Klaudia takie postępy robi, teraz na pewno waga poleci w dół, zumba, basen zrobią swoje powodzenia baw się dobrze przy tym
Gola za mną tak chodzi sałatka gyrosowa teraz znowu narobiłaś mi smaku muszę w końcu zaspokoić pypcia w najbliższym czasie

czekam na gości może jutro wpadną kto wie, Liwia ucina sobie drzemkę, m ogląda nagraną Formułę a ja klikam na necie :tak:
 
DZIĘKUJE kochane naprawdę jestem dumna z naszego pulpecika - że robi postępy :) następny etap nocniczek :)
choć wcześniej już pisałam że ona taka ''do przodu jest" i jakoś wszystko szybko jej idzie...ale cieszy :)))

na mam nadzieję że waga ruszy bo nigdy nie wyrosnę z kompleksów jak nie schudnę :(
mycha dziękuje za rade w spr sukienki podpatrzyłam Twoje ogłoszenie - sukienka super!!!!!!! a Ty wyglądałaś pięknie i kasa jaką dostałaś super - a miałaś jakieś dodatkowe opcje w allegro podświetlenie czy polecanie Twojego ogłoszenia czy tak zwyczajnie wystawiłaś

miłego dzionka kochane
 
Kati ja wystawiłam swoje ogłoszenie na stronie tablica.pl (tam się wystawia za darmo ogłoszenia) bo na allegro nikt nie chciał kupić i przez tą stronę tablica.pl sprzedałam suknię... Możesz wystawić i tu i tu;) powodzenia!
 
Ale produkcja,nie dam rady teraz nadrobic bo maly nie spi i szaleje na calego wiec wpadam tylko zyczyc wam milego sobotniego wieczorka ;-)moze pozniej mi sie uda zajrzec na dluzej :-)
Dzisiaj podcielismy wloski Samiego :-)
 
kochane, my dziś też lataliśmy po mieście cały czas, a ja dodatkowo jeszcze zostawiłam Igora z mężem i poszłam do leroy'a na zakupy bo pilnie potrzebowałam nowych firan. Dziś było wietrznie i zimno, ale spacer zaliczony i to tak długi, z przerwą na kawę, zmianę pieluchy (przystanek dom siostry) i jedzonko. No i moje dziecko jak zasnęło po 17 ta śpi i obawiam się że zasnął już na noc, więc z kąpieli pewnie nici, ale najgorsze jest to, że pewnie pobudka będzie o 4.00.

W sprawie ekspozycji na gluten idzie nam całkiem nieźle. tfu tfu, Była dziś pierwsza kupka i nic nadzwyczajnego, chociaż od tygodnia moje dziecko nie robi już takich niemowlęcych, niewinnych kupek, a takie całkiem fe. Nie wiem z czego to wynika, bo zaczął takie robić jeszcze przed wprowadzeniem kaszki. Czy wasze dzieci też tak miały?

anek - mi właśnie brakuje takiego szaszłyczka z grilla, chyba też musimy coś zorganizować jak się cieplej zrobi.

Gola - kochana życzę ci spełnienia najskrytszych marzeń, na kolejne osiemnastki:-)

mycha - super że w końcu macie spokój i nową chatkę, wiesz ja w swoim życiu bardzo często zmieniałam mieszkania i zawsze z winy ich właścicieli, trafiałam często bardzo źle, a to co przeżyłam mogłoby posłużyć za niezły scenariusz filmowy, dlatego wiem jak bardzo jest ciężko, kiedy nagle człowiek z dnia na dzień traci 4 ściany. Zyczę Wam, zeby już nigdy się to nie przydarzyło.

maggipka - nawadniaj się odpoczywaj i śpij. A może w ciąży jesteś?:szok:

angun - współczuję nocki, może ząbki?Oby dziś maluszek dał wam pospać.

julianna - mi też trochę zajęło zanim zaczęłam tego mojego króliczka nazywać Igorem, ale udało się, choć na codzień i tak ma milion przezwisk i wciąż chyba najczęściej używamy określenia Niuniuś:)

angie - u mnie też dziś pogoda beznadziejna więc tylko dobrym humorem mogę się z tobą podzielić;)

ankusch, niuniunia - u mnie też wszystko poplute i tylko brrr dochodzi z czeluści buziaka, dziś nawet podczas snu Igor próbował swoich sił, myślałam że pęknę jak to zobaczyłam.







Strasznie dużo naprodukowałyście, ale dzielnie nadrabiam.
 
Jakoś przeżyłam ten dzień, choć mało jadłam, nie mam apetytu, słaba jestem. Ale basenu nie odpuściłam!! Dziś nurkowanie było.

Odpocząć nie mam jak bo do jutra jestem sama :-(

syl
- z tą ciążą to mnie rozbawiłaś!! Niemożliwe, bo ja nawet jeszcze @ nie dostałam, pewnie przez karmienie.
 
Syl no to możemy sobie uścisnąć ręce- Olek zasnął o 18 i też wciąż śpi, bez kąpieli, ba, nawet nie dałam rady go przebrać w coś na noc ::/ i już się nie mogę doczekać pobudki o 4;00;/;/ Najwyżej bedę miała z kim na forum pisać :p:p
My na Olusia często mówimy Dziduś, Lele ( tak krzyczy jak mu się coś podoba) Loluś :p
U nas też mroźno, w dodatku wiatrzysko było straszliwe i odpuściłam spacer....
 
Ostatnia edycja:
reklama
hehe, wiesz Julianna ja wciąż wierzę, że jednak przynajmniej do 6 pociągniemy, albo chociaż ja a Igor sam się sobą zajmie, tak jak robił to dziś np. przez pewnie godzinkę liczył sobie paluszki a jak otwierałam oczy to uroczo się do mnie uśmiechał, nic ode mnie nie chcąc;-)
 
Do góry