reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopad 2011

maggipka u nas rytm dnia podobny, pobudka 6:00 obowiązkowo, 9 drzemka ok godziny, potem drzemka na spacerze ok 13 i drzemka ok 16-17 tez ok godzinki, czasem Wojtus śpi krócej ale jak nie jestem zajęta to go przytulam i jeszcze dosypia bo po drzemce półgodzinnej byłby bardzo marudny, o 20 kaszka 240ml:szok: no i je ok 4

onanana powodzenia dzisiaj i żeby Majeczka nie płakała, my dziś kolejne szczepienie:-( nie lubię ich:no:

Niestety wciąż ma problemy z budzeniem się tzn potrafi się przebudzać co 40 min złapie łyczek herbatki i spi i tak wkoło więc od pół roku nie spałam w noc dłużej niż 3h, teraz to 2 h ciężko przespać więc bardzo zazdroszczę mamusiom które mają ładnie śpiące dzieciaczki.

7 maja niestety wracam do pracy i niewiem jak tak dalej będzie ze snem to ja się chyba wykończę, narazie Wojtus będzie z moja mamą no i my na zmiany z mężem ale nocki są raczej moje:biggrin2:

No i muszę się pochwalić zapisałam sie na prawko i idzie mi coraz lepiej, ahhh tylko te parkowania:-D i muszę pochwalić męża z okazji powrotu do pracy kupił mi zmywarkę bym za długo nie musiała stać i myć garów:biggrin2: jeszcze musimy wymienić lodówkę bo stara niedługo zacznie grzać zamiast mrozić:biggrin2:

no i koniec pisania narazie bo księciunio się budzi
 
reklama
Dziewczyny jak chodzi o skoki rozwojowe to moj kuba tez cos chwycil... 3 dni z rzedu marudny pieron na maxa, ale na szczescie tylko w ciagu dnia. Wiecvzorem jest spokojny i w nocy pieknie spi.

W ciagu dnia jak tylko obudzi sie z drzemki to zaczyna marudzic i tak jest az do czasu gdy zasnie na kolejna drzemke. Wszystko mu przeszkadza - lezenie na brzuszku jest zle, zabawa na macie jest zla, zabawa z Mackiem tez. Wszystkim zainteresuje sie doslownie na pol minuty i juz mu nie pasuje :eek: Przed drzemka robi wielki placz.



a jak chodzi o pogode to wczoraj byl upal - bylam w krotkim rekawku, Maciek tez. Kuba mi sie zgrzal wiec chyba bede musiala go lzej ubieraz i zabrac jakis kocyk albo cieplejsza kurteczke na przebranie.
 
Hejka w piękny dzień:)
Martysia dziś kończy pół roczku ehhh ale zleciało :-) O tej porze pół roku temu miałam bóle jeszcze delikatne a o 15,25 moja pysia wyskoczyła aż mi łezki w oczach stoję jak sobię przypominam ten cudowny dzień :-)a teraz bączuś śpi już godzinkę.

Ale wczoraj mieliśmy wieczór udany..kuzyn z kuzynką przyszli z rocznym Bartusiem chłopaki sobie popili a Bartuś zanoł już na noc i byli zmuszeni u nas nocować :-D:-D Ale się naśmieliśmy za wszystkie czasy a maluchy spali od 21 Bartuś a Martyna 22 do 7.30 wstaliśmy wszyscy i się złożyło że dzieciaki jedli równocześnie ok 2 w nocy gdzie jeszcze nie spaliśmy ;-)Mój dziś do pracy na 7 :-Da my wolne :-)Mała wstanie i na spacer do teściowej idziemy na wieś mamy ok 35min a mój jak będzie wracał to nas zgarnie.
niuniunia współczuję bólu cyców oby szybko przeszło,kurcze ja nawet nie wiem co to ból cyców,sutków żadnych problemów nie miałam poza szybkim wypływem ;-)
onanana biedna twoja Majusia z tym ulewaniem z tym też problemów nie mieliśmy 2 razy tylko ulała z przyjedzenia.Trzymam kciuki za dzisiejsze wyniki ;-)
maggipka u nas rytm jeszcze taki różny ale zawsze ok 7 pobudka i pierwsza drzemka o 9 albo po a potem to już różnie i spanie od ok 21-22 ;-)
katarek super że na prawko się zapisałaś :-) I zazdroszczę zmywarki ja niedawno ręcznie myłam bałagan po wczorajszej wieczornej imprezie a sporo tego było :-(
nimffi moja też czasem taka jest nic nie pasuje wszędzie źle .
Jeszcze miałam komuś coś odpisać a zapomniałam :baffled:
 
Ja wczoraj i dzisiaj znowu byłam u rodziców, pogoda super więc chciałyśmy z Małą skorzystać jak najwięcej. I wczoraj i dzisiaj od rana, gdzieś tak od 10 do 19 byłyśmy non stop na dworze, a to w ogrodzie, a to w lesie. I było super, obie już opalone jesteśmy :-) Mała super, nic tylko spała, jadła, bawiła się, spała...itd. W nocy też fajnie śpi, tak po 3, czasem 4h, karmię ją więc przed snem ok 21.30, zasypia o 22, potem je ok.2 i 5-6. Potem się budzi ok.8, zje, pobawi się w łóżku z nami i zasypia jeszcze, a zaraz po niej ja dosypiam :-) Potem w ciągu dnia zasypia ok 11 na 1h, w południe ok 14 na 1,5-2h, i jeszcze po południu ok 18 na 30min. Bardzo mnie to cieszy, że znowu złapała rytm, bo pamiętacie jakie miałam z nią bezsenne problemy.

A na długi weekend, czyli już w tą sobotę wyjeżdżamy w Tatry!! To będzie nasz pierwszy tak daleki wyjazd i to z nocowaniem. Póki co nocleg był tylko w domu i u babci. No, zobaczymy jak to będzie. Mamy tam rodzinę męża, chcemy zostać ok tydzień, może trochę pochodzić po górach z Małą w nosidełku, poodpoczywać i nawdychać się górskiego powietrza. No i trza przedstwić Małą góralom!! Bo pół naszej rodziny to górale :-)
ja moją karmię na śpiocha ok 23 dzięki temu spokojnie do 6-7 śpi :tak:
udanego pobytu w górach ;-)
Jak ja Wam zazdroszcze tej slonecznej pogody, u nas kicha, pada i zimno. Dzis w przerwach udalo nam sie wyskoczyc na zakupy i krotki spacer, normalnie masakra jakas.

Dzisiaj Kinga byla w zdecydowanie lepszym humorze niz wczoraj, jaka ulga.
u mnie też ciągle pada ale już przywykłam :sorry:, ostatni tydzień było słońce to aż uwierzyć nie mogliśmy że tyle dni pod rząd :tak:
No i muszę się pochwalić zapisałam sie na prawko i idzie mi coraz lepiej, ahhh tylko te parkowania:-D i muszę pochwalić męża z okazji powrotu do pracy kupił mi zmywarkę bym za długo nie musiała stać i myć garów:biggrin2: jeszcze musimy wymienić lodówkę bo stara niedługo zacznie grzać zamiast mrozić:biggrin2:

no i koniec pisania narazie bo księciunio się budzi
super , to trzymam &&&&& żebyś zdała za pierwszym razem :tak: , ja sobie nie wyobrażam życia bez prawka i samochodu zwłaszcza z dwójką dzieci :tak: , no i ja miałam to szczęście że mnie brat uczył wcześniej jeździć zanim na kurs poszłam
Hejka w piękny dzień:)
Martysia dziś kończy pół roczku ehhh ale zleciało :-) O tej porze pół roku temu miałam bóle jeszcze delikatne a o 15,25 moja pysia wyskoczyła aż mi łezki w oczach stoję jak sobię przypominam ten cudowny dzień :-)a teraz bączuś śpi już godzinkę.

Ale wczoraj mieliśmy wieczór udany..kuzyn z kuzynką przyszli z rocznym Bartusiem chłopaki sobie popili a Bartuś zanoł już na noc i byli zmuszeni u nas nocować :-D:-D Ale się naśmieliśmy za wszystkie czasy a maluchy spali od 21 Bartuś a Martyna 22 do 7.30 wstaliśmy wszyscy i się złożyło że dzieciaki jedli równocześnie ok 2 w nocy gdzie jeszcze nie spaliśmy ;-)Mój dziś do pracy na 7 :-Da my wolne :-)Mała wstanie i na spacer do teściowej idziemy na wieś mamy ok 35min a mój jak będzie wracał to nas zgarnie.
dużo zdrówka na pół roczku dla Martynki :tak:

my dzisiaj w domu siedzimy bo Lena coś kaszle i chyba się do lekarza wybiorę
 
Hej maminki :-)
Mysmy juz byli na miescie poplacic rachunki oczywiscie pogoda byla jaka byla,lekko padalo no ale z domu wyjsc trzebalo ale ciesze sie ze wyszlismy bo juz oboje jakies choroby domowej dostawalismy :baffled: Zakupki malemu porobilam,obiadki i deserki jakies a w tym czasie Sami zrobil kupe i to byl nasz pierwszy raz gdzie musialam go przebierac w miejscu publicznym,na szczescie pelno tutaj jest tych punktow dla matek z dziecmi do karmienia i przebierania wiec nie bylo problemu :tak: Przejzalam rownie obiadki dla dzieci po 6 miesiacu i sie ucieszylam bo duzy wybor a i rowniez z Hippa jest duzo zupek z glutenem :tak:
AniaSm Ja tez mojego na spiocha karmie tak po 23 i dzieki temu przynajmniej spimy do tej 5-6 :tak:
ankusch Wszystkiego Najlepszego dla Martynki na te polroczku !!!!!!
katarek gratulacje oraz powodzenia kochana &&&&&& dasz rade ;-)
 
my po szczepieniu płacz niesamowity do tej pory:-( no ale damy radę

dziękuje za kciuki z prawkiem ale do tego jeszcze daleka droga, narazie wyjeździłam połowę godzin z drugą będzie gorzej bo niestety do pracy trzeba wrócić i wtedy już wogóle brak czasu i jeszcze te terminy masakra w łodzi na egzamin czeka się ponad miesiąc, wczoraj koleżanka wyznaczała to na 28 maja jej dali, koszmar jakiś:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: no ale to niestety wina państwa które straszyło zmianą przepisów i tłumy ruszyły na kurs a tu doopa zmiana przepisów przełożona a teraz są takie niemoty co zdają po 10 razy bo tatuś płaci więc po co się starać, ahh szkoda słów, mam nadzieje że z czasem się tam troszke ruszy:-)
 
hej kochane
onananan - tak zmieniam na dworze w wózku ;-)
niuniunia jak dalej bedzie boelc to do lekarza!!
dziewczyny , mam fatalny dzien, wszystko nie tak - nie mam juz sily:( odezwe sie pozneij...
 
ankusch Wszystkiego dobrego dla Martynki na te 6 miesięcy
Katarek powodzenia z prawkiem, biedny Wojtuś
Gola trzymaj się tam dzielnie kochana,
Ssabina fajnie że udało Wam się na spacerek wyjść u nas tak ciepło że w cieniu siedzimy,
 
Gola mam nadzieje ze humorek Ci sie polepszy ;-)
mirelka ale wam fajnie,u nas jest tak szaro buro i deszczowo ze czuje sie jakby jesien byla a nie wiosna,no ale z domu wyjsc trzeba,maly jak zwykle opatulony zakryty folia przeciwdeszczowa wiec jemu fajnie bylo jedynie mamuska zmarzla i z mokla no ale czego sie nie robi dla dziecka :-)
My jeszcze na zakupki jakies musimy pojechac jak chlop do domu dotrze po pracy wiec jeszcze sie troche dotlenimy :tak:
 
reklama
Niunia, idź do lekarza najlepiej, żeby nie wyszło z tego zapalenie, pamiętam jak się Martika męczyła, oby to już żadnej z nas nie spotkało
Sabrina, przesyłam słonka od nas z nad morza!!! U nas aż za dużo, ja to się gotowałam dzisiaj, z chęcią nieco oddam :-D
Katarek, dasz radę na 100%! Ja się zapisuję w maju więc trzymam kciuki, na pewno nam się uda :-)

A ja chora. Pogoda: nieziemsko gorąco, a ja pozapinana w bluzy i kości łamią. Poszłam na spacer i tak się źle poczułam, że musiałam termometr i apap kupić gdzieś w aptece, dobrze, że siostra była ze mną to mi pomogła.
Jutro mam zajęcia a czuję się jakbym miała zaraz wykitować ;-) Mam nadzieję, że przejdzie, miałam 38,4 teraz mam jeden stopień mniej, siostra mi pomaga bardzo a mój A. obiecał wcześniej skończyć pracę i przyjedzie do nas. No ale będzie dobrze :tak:

Filipkowi kupiłam dzisiaj czapeczkę z daszkiem, słodziutko wygląda, mogę go wyjmować z wózka na słońce w końcu jak się w wózku męczy :tak:
 
Do góry