maggipka u nas rytm dnia podobny, pobudka 6:00 obowiązkowo, 9 drzemka ok godziny, potem drzemka na spacerze ok 13 i drzemka ok 16-17 tez ok godzinki, czasem Wojtus śpi krócej ale jak nie jestem zajęta to go przytulam i jeszcze dosypia bo po drzemce półgodzinnej byłby bardzo marudny, o 20 kaszka 240ml no i je ok 4
onanana powodzenia dzisiaj i żeby Majeczka nie płakała, my dziś kolejne szczepienie:-( nie lubię ich
Niestety wciąż ma problemy z budzeniem się tzn potrafi się przebudzać co 40 min złapie łyczek herbatki i spi i tak wkoło więc od pół roku nie spałam w noc dłużej niż 3h, teraz to 2 h ciężko przespać więc bardzo zazdroszczę mamusiom które mają ładnie śpiące dzieciaczki.
7 maja niestety wracam do pracy i niewiem jak tak dalej będzie ze snem to ja się chyba wykończę, narazie Wojtus będzie z moja mamą no i my na zmiany z mężem ale nocki są raczej moje
No i muszę się pochwalić zapisałam sie na prawko i idzie mi coraz lepiej, ahhh tylko te parkowania i muszę pochwalić męża z okazji powrotu do pracy kupił mi zmywarkę bym za długo nie musiała stać i myć garów jeszcze musimy wymienić lodówkę bo stara niedługo zacznie grzać zamiast mrozić
no i koniec pisania narazie bo księciunio się budzi
onanana powodzenia dzisiaj i żeby Majeczka nie płakała, my dziś kolejne szczepienie:-( nie lubię ich
Niestety wciąż ma problemy z budzeniem się tzn potrafi się przebudzać co 40 min złapie łyczek herbatki i spi i tak wkoło więc od pół roku nie spałam w noc dłużej niż 3h, teraz to 2 h ciężko przespać więc bardzo zazdroszczę mamusiom które mają ładnie śpiące dzieciaczki.
7 maja niestety wracam do pracy i niewiem jak tak dalej będzie ze snem to ja się chyba wykończę, narazie Wojtus będzie z moja mamą no i my na zmiany z mężem ale nocki są raczej moje
No i muszę się pochwalić zapisałam sie na prawko i idzie mi coraz lepiej, ahhh tylko te parkowania i muszę pochwalić męża z okazji powrotu do pracy kupił mi zmywarkę bym za długo nie musiała stać i myć garów jeszcze musimy wymienić lodówkę bo stara niedługo zacznie grzać zamiast mrozić
no i koniec pisania narazie bo księciunio się budzi