reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopad 2011

maggipka u nas rytm dnia podobny, pobudka 6:00 obowiązkowo, 9 drzemka ok godziny, potem drzemka na spacerze ok 13 i drzemka ok 16-17 tez ok godzinki, czasem Wojtus śpi krócej ale jak nie jestem zajęta to go przytulam i jeszcze dosypia bo po drzemce półgodzinnej byłby bardzo marudny, o 20 kaszka 240ml:szok: no i je ok 4

onanana powodzenia dzisiaj i żeby Majeczka nie płakała, my dziś kolejne szczepienie:-( nie lubię ich:no:

Niestety wciąż ma problemy z budzeniem się tzn potrafi się przebudzać co 40 min złapie łyczek herbatki i spi i tak wkoło więc od pół roku nie spałam w noc dłużej niż 3h, teraz to 2 h ciężko przespać więc bardzo zazdroszczę mamusiom które mają ładnie śpiące dzieciaczki.

7 maja niestety wracam do pracy i niewiem jak tak dalej będzie ze snem to ja się chyba wykończę, narazie Wojtus będzie z moja mamą no i my na zmiany z mężem ale nocki są raczej moje:biggrin2:

No i muszę się pochwalić zapisałam sie na prawko i idzie mi coraz lepiej, ahhh tylko te parkowania:-D i muszę pochwalić męża z okazji powrotu do pracy kupił mi zmywarkę bym za długo nie musiała stać i myć garów:biggrin2: jeszcze musimy wymienić lodówkę bo stara niedługo zacznie grzać zamiast mrozić:biggrin2:

no i koniec pisania narazie bo księciunio się budzi
 
reklama
Dziewczyny jak chodzi o skoki rozwojowe to moj kuba tez cos chwycil... 3 dni z rzedu marudny pieron na maxa, ale na szczescie tylko w ciagu dnia. Wiecvzorem jest spokojny i w nocy pieknie spi.

W ciagu dnia jak tylko obudzi sie z drzemki to zaczyna marudzic i tak jest az do czasu gdy zasnie na kolejna drzemke. Wszystko mu przeszkadza - lezenie na brzuszku jest zle, zabawa na macie jest zla, zabawa z Mackiem tez. Wszystkim zainteresuje sie doslownie na pol minuty i juz mu nie pasuje :eek: Przed drzemka robi wielki placz.



a jak chodzi o pogode to wczoraj byl upal - bylam w krotkim rekawku, Maciek tez. Kuba mi sie zgrzal wiec chyba bede musiala go lzej ubieraz i zabrac jakis kocyk albo cieplejsza kurteczke na przebranie.
 
Hejka w piękny dzień:)
Martysia dziś kończy pół roczku ehhh ale zleciało :-) O tej porze pół roku temu miałam bóle jeszcze delikatne a o 15,25 moja pysia wyskoczyła aż mi łezki w oczach stoję jak sobię przypominam ten cudowny dzień :-)a teraz bączuś śpi już godzinkę.

Ale wczoraj mieliśmy wieczór udany..kuzyn z kuzynką przyszli z rocznym Bartusiem chłopaki sobie popili a Bartuś zanoł już na noc i byli zmuszeni u nas nocować :-D:-D Ale się naśmieliśmy za wszystkie czasy a maluchy spali od 21 Bartuś a Martyna 22 do 7.30 wstaliśmy wszyscy i się złożyło że dzieciaki jedli równocześnie ok 2 w nocy gdzie jeszcze nie spaliśmy ;-)Mój dziś do pracy na 7 :-Da my wolne :-)Mała wstanie i na spacer do teściowej idziemy na wieś mamy ok 35min a mój jak będzie wracał to nas zgarnie.
niuniunia współczuję bólu cyców oby szybko przeszło,kurcze ja nawet nie wiem co to ból cyców,sutków żadnych problemów nie miałam poza szybkim wypływem ;-)
onanana biedna twoja Majusia z tym ulewaniem z tym też problemów nie mieliśmy 2 razy tylko ulała z przyjedzenia.Trzymam kciuki za dzisiejsze wyniki ;-)
maggipka u nas rytm jeszcze taki różny ale zawsze ok 7 pobudka i pierwsza drzemka o 9 albo po a potem to już różnie i spanie od ok 21-22 ;-)
katarek super że na prawko się zapisałaś :-) I zazdroszczę zmywarki ja niedawno ręcznie myłam bałagan po wczorajszej wieczornej imprezie a sporo tego było :-(
nimffi moja też czasem taka jest nic nie pasuje wszędzie źle .
Jeszcze miałam komuś coś odpisać a zapomniałam :baffled:
 
Ja wczoraj i dzisiaj znowu byłam u rodziców, pogoda super więc chciałyśmy z Małą skorzystać jak najwięcej. I wczoraj i dzisiaj od rana, gdzieś tak od 10 do 19 byłyśmy non stop na dworze, a to w ogrodzie, a to w lesie. I było super, obie już opalone jesteśmy :-) Mała super, nic tylko spała, jadła, bawiła się, spała...itd. W nocy też fajnie śpi, tak po 3, czasem 4h, karmię ją więc przed snem ok 21.30, zasypia o 22, potem je ok.2 i 5-6. Potem się budzi ok.8, zje, pobawi się w łóżku z nami i zasypia jeszcze, a zaraz po niej ja dosypiam :-) Potem w ciągu dnia zasypia ok 11 na 1h, w południe ok 14 na 1,5-2h, i jeszcze po południu ok 18 na 30min. Bardzo mnie to cieszy, że znowu złapała rytm, bo pamiętacie jakie miałam z nią bezsenne problemy.

A na długi weekend, czyli już w tą sobotę wyjeżdżamy w Tatry!! To będzie nasz pierwszy tak daleki wyjazd i to z nocowaniem. Póki co nocleg był tylko w domu i u babci. No, zobaczymy jak to będzie. Mamy tam rodzinę męża, chcemy zostać ok tydzień, może trochę pochodzić po górach z Małą w nosidełku, poodpoczywać i nawdychać się górskiego powietrza. No i trza przedstwić Małą góralom!! Bo pół naszej rodziny to górale :-)
ja moją karmię na śpiocha ok 23 dzięki temu spokojnie do 6-7 śpi :tak:
udanego pobytu w górach ;-)
Jak ja Wam zazdroszcze tej slonecznej pogody, u nas kicha, pada i zimno. Dzis w przerwach udalo nam sie wyskoczyc na zakupy i krotki spacer, normalnie masakra jakas.

Dzisiaj Kinga byla w zdecydowanie lepszym humorze niz wczoraj, jaka ulga.
u mnie też ciągle pada ale już przywykłam :sorry:, ostatni tydzień było słońce to aż uwierzyć nie mogliśmy że tyle dni pod rząd :tak:
No i muszę się pochwalić zapisałam sie na prawko i idzie mi coraz lepiej, ahhh tylko te parkowania:-D i muszę pochwalić męża z okazji powrotu do pracy kupił mi zmywarkę bym za długo nie musiała stać i myć garów:biggrin2: jeszcze musimy wymienić lodówkę bo stara niedługo zacznie grzać zamiast mrozić:biggrin2:

no i koniec pisania narazie bo księciunio się budzi
super , to trzymam &&&&& żebyś zdała za pierwszym razem :tak: , ja sobie nie wyobrażam życia bez prawka i samochodu zwłaszcza z dwójką dzieci :tak: , no i ja miałam to szczęście że mnie brat uczył wcześniej jeździć zanim na kurs poszłam
Hejka w piękny dzień:)
Martysia dziś kończy pół roczku ehhh ale zleciało :-) O tej porze pół roku temu miałam bóle jeszcze delikatne a o 15,25 moja pysia wyskoczyła aż mi łezki w oczach stoję jak sobię przypominam ten cudowny dzień :-)a teraz bączuś śpi już godzinkę.

Ale wczoraj mieliśmy wieczór udany..kuzyn z kuzynką przyszli z rocznym Bartusiem chłopaki sobie popili a Bartuś zanoł już na noc i byli zmuszeni u nas nocować :-D:-D Ale się naśmieliśmy za wszystkie czasy a maluchy spali od 21 Bartuś a Martyna 22 do 7.30 wstaliśmy wszyscy i się złożyło że dzieciaki jedli równocześnie ok 2 w nocy gdzie jeszcze nie spaliśmy ;-)Mój dziś do pracy na 7 :-Da my wolne :-)Mała wstanie i na spacer do teściowej idziemy na wieś mamy ok 35min a mój jak będzie wracał to nas zgarnie.
dużo zdrówka na pół roczku dla Martynki :tak:

my dzisiaj w domu siedzimy bo Lena coś kaszle i chyba się do lekarza wybiorę
 
Hej maminki :-)
Mysmy juz byli na miescie poplacic rachunki oczywiscie pogoda byla jaka byla,lekko padalo no ale z domu wyjsc trzebalo ale ciesze sie ze wyszlismy bo juz oboje jakies choroby domowej dostawalismy :baffled: Zakupki malemu porobilam,obiadki i deserki jakies a w tym czasie Sami zrobil kupe i to byl nasz pierwszy raz gdzie musialam go przebierac w miejscu publicznym,na szczescie pelno tutaj jest tych punktow dla matek z dziecmi do karmienia i przebierania wiec nie bylo problemu :tak: Przejzalam rownie obiadki dla dzieci po 6 miesiacu i sie ucieszylam bo duzy wybor a i rowniez z Hippa jest duzo zupek z glutenem :tak:
AniaSm Ja tez mojego na spiocha karmie tak po 23 i dzieki temu przynajmniej spimy do tej 5-6 :tak:
ankusch Wszystkiego Najlepszego dla Martynki na te polroczku !!!!!!
katarek gratulacje oraz powodzenia kochana &&&&&& dasz rade ;-)
 
my po szczepieniu płacz niesamowity do tej pory:-( no ale damy radę

dziękuje za kciuki z prawkiem ale do tego jeszcze daleka droga, narazie wyjeździłam połowę godzin z drugą będzie gorzej bo niestety do pracy trzeba wrócić i wtedy już wogóle brak czasu i jeszcze te terminy masakra w łodzi na egzamin czeka się ponad miesiąc, wczoraj koleżanka wyznaczała to na 28 maja jej dali, koszmar jakiś:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: no ale to niestety wina państwa które straszyło zmianą przepisów i tłumy ruszyły na kurs a tu doopa zmiana przepisów przełożona a teraz są takie niemoty co zdają po 10 razy bo tatuś płaci więc po co się starać, ahh szkoda słów, mam nadzieje że z czasem się tam troszke ruszy:-)
 
hej kochane
onananan - tak zmieniam na dworze w wózku ;-)
niuniunia jak dalej bedzie boelc to do lekarza!!
dziewczyny , mam fatalny dzien, wszystko nie tak - nie mam juz sily:( odezwe sie pozneij...
 
ankusch Wszystkiego dobrego dla Martynki na te 6 miesięcy
Katarek powodzenia z prawkiem, biedny Wojtuś
Gola trzymaj się tam dzielnie kochana,
Ssabina fajnie że udało Wam się na spacerek wyjść u nas tak ciepło że w cieniu siedzimy,
 
Gola mam nadzieje ze humorek Ci sie polepszy ;-)
mirelka ale wam fajnie,u nas jest tak szaro buro i deszczowo ze czuje sie jakby jesien byla a nie wiosna,no ale z domu wyjsc trzeba,maly jak zwykle opatulony zakryty folia przeciwdeszczowa wiec jemu fajnie bylo jedynie mamuska zmarzla i z mokla no ale czego sie nie robi dla dziecka :-)
My jeszcze na zakupki jakies musimy pojechac jak chlop do domu dotrze po pracy wiec jeszcze sie troche dotlenimy :tak:
 
reklama
Niunia, idź do lekarza najlepiej, żeby nie wyszło z tego zapalenie, pamiętam jak się Martika męczyła, oby to już żadnej z nas nie spotkało
Sabrina, przesyłam słonka od nas z nad morza!!! U nas aż za dużo, ja to się gotowałam dzisiaj, z chęcią nieco oddam :-D
Katarek, dasz radę na 100%! Ja się zapisuję w maju więc trzymam kciuki, na pewno nam się uda :-)

A ja chora. Pogoda: nieziemsko gorąco, a ja pozapinana w bluzy i kości łamią. Poszłam na spacer i tak się źle poczułam, że musiałam termometr i apap kupić gdzieś w aptece, dobrze, że siostra była ze mną to mi pomogła.
Jutro mam zajęcia a czuję się jakbym miała zaraz wykitować ;-) Mam nadzieję, że przejdzie, miałam 38,4 teraz mam jeden stopień mniej, siostra mi pomaga bardzo a mój A. obiecał wcześniej skończyć pracę i przyjedzie do nas. No ale będzie dobrze :tak:

Filipkowi kupiłam dzisiaj czapeczkę z daszkiem, słodziutko wygląda, mogę go wyjmować z wózka na słońce w końcu jak się w wózku męczy :tak:
 
Do góry