reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopad 2011

Hej, co do rozrywek to ja będę dzisiaj miała, bo idę na urodziny...A raczej mój synek idzie, a ja do towarzystwa;-) Impreza jest w takiej sali zabaw Bajkoogród, dzieciaki będą się bawić a rodzice plotkować. Z Tosią i dwiema butlami mleka zostaje tatuś-sam to zaproponował i powiedział że nareszcie będzie miał córcię tylko dla siebie:tak: Cieszę się na tą imprezę co najmniej jakbym szła na normalną wieczorną do znajomych;-):-D

A noc u nas spokojna, bez brzuszkowych problemów co mnie upewniło w tym, że w sobotę problemy były po tym nieszczęsnym serniku...:wściekła/y:
Natomiast nie wiem co dzisiaj będzie ze spacerkiem bo mimo,że jest ciepło to strrrasznie wieje:szok: Liczę na to że potem przestanie...
 
reklama
Witam Mamusie:)
Ja już rozpakowana, mój Kubuś urodził się 1.12.2011 r o 5.05:) Szybko poszło, teraz sobie śpi mój królewicz. Ale naprodukowałyście postów, jak tylko będę miała chwilkę to Was poczytam, ale teraz musze zerknąć na wątek o karmieniu cyckiem. W szpitalu mały jadł cycka ale był dokarmiany smoczkiem, wczoraj w domu wieczorem powisiał na dwóch cyckach ale dalej był głodny więc dałam butlę i teraz mam problem bo nie chce piersi. Jak tylko go przystawiam to krzyczy okrutnie, nie wiem z jakiego powodu, nic nie jadłam co mogłoby mu zaszkodzić. Przyznam się bez bicia, że po tych 9 miesiącach zapaliłam sobie wieczorem papierosa bo tak mi pachniało. Czy to może byc powód tego, że nie che teraz cyckanawet złapać czy z butli mu wygodniej i strajkuje? W nocy dostał butle bo nie chciał piersi. Może Wy coś doradzicie jako bardziej doświadczone.
 
Witam Mamusie:)
Ja już rozpakowana, mój Kubuś urodził się 1.12.2011 r o 5.05:) Szybko poszło, teraz sobie śpi mój królewicz. Ale naprodukowałyście postów, jak tylko będę miała chwilkę to Was poczytam, ale teraz musze zerknąć na wątek o karmieniu cyckiem. W szpitalu mały jadł cycka ale był dokarmiany smoczkiem, wczoraj w domu wieczorem powisiał na dwóch cyckach ale dalej był głodny więc dałam butlę i teraz mam problem bo nie chce piersi. Jak tylko go przystawiam to krzyczy okrutnie, nie wiem z jakiego powodu, nic nie jadłam co mogłoby mu zaszkodzić. Przyznam się bez bicia, że po tych 9 miesiącach zapaliłam sobie wieczorem papierosa bo tak mi pachniało. Czy to może byc powód tego, że nie che teraz cyckanawet złapać czy z butli mu wygodniej i strajkuje? W nocy dostał butle bo nie chciał piersi. Może Wy coś doradzicie jako bardziej doświadczone.

Z butelki łatwiej jest jeść, przede wszystkim nie wymaga to takiego wysiłku i może stąd wynika ten bunt. Ja miałam problem w odwrotna stronę, bo nie najadał sie na początku z cyca i za cholerę nie chciał szpitalnych butli i płakał głodny.
 
Witam mamusie

kachutka to miłego imprezowania życzę zawsze to jakaś odskocznia od codziennego siedzenia z maluszkiem w czterech ścianach, u nas też strasznie wieje oj wieje, wieje :szok:
patusia82 cóż nie wiele ci pomogę u mnie tak samo z tym karmieniem było mała dostała parę razy butle w szpitalu i tak jej się to spodobało że jak przystawiałam ją do pierwsi to nie chciała ssać, płakała, denerwowała się teraz już tylko odciągam pokarm, ty po prosu próbuj jak najczęściej przystawiać małą do pierwsi może w końcu załapie:tak:
 
Hej mamusie :-)
U nas takowa noc,tzn syncio jadl ladnie i zaraz szedl spac ale ma zapchany nosek i sie meczy w nocy przy spaniu :-( popsikalam mu do noska to troche mu ulzylo no ale nic na zewnatrz nie wychodzi z noska a ta gruche co mam z TT z gruba koncowka jest o d**e rozbic bo nic nie ciagnie :sorry::confused2: juz zamowilam dzisiaj normalna,tradycyjna gruche do nosa z dluga i cienka koncowka co by mozna bylo mu normalnie cos wyciagac z noska ehhh
mary-beth wsoplczuje Ci przezyc z niunia,biedna sie tak musiala meczyc,a co do opieki medycznej no to brak slow normalnie,dzielna jestes kochana i poradzilas sobie w tej sytuacji superr,trzymam kciuki za Twoja Mie zeby bylo lepiej.
Kati oj idzie zwariowac od tego siedzenia w domu,Ja to okazjonalnie czasem wyjde ale z dzieckiem:sorry::sorry::sorry: :tak: a i na zakupy jak razem w trojke jedziemy i to wszystko :tak: a i za niedlugo to wyjde sama ale na wizyte do dentysty :-D brakuje czasem kogos bliskiego miec z rodziny mieszkajacego niedaleko.
 
Witajcie. Dziękuję wszystkim za gratulacje, to takie miłe :-)

W relacjach z porodu napisałam ogólnie jak przebiegł poród.
My jesteśmy w domku od piątku. Natanek jest niesamowity, prawie nie płacze. Pięknie ssie cycusie i śpi jak niedźwiadek. Całe dnie i noce. Np wczoraj po kąpieli spał do 22, potem usnął o 24 i spał do 5 rano, zjadł troszkę mleczka i dalej spał do 8:30. Teraz też śpi. Nawet w szpitalu się dziwili, ze taki spokojny.
Kocham go nad życie, w relacjach z porodu już pisałam, że po porodzie na pępowinie pokazał się wielki SUPEŁ, na szczęście luźno zawiązany. Wystarczyły chwile żeby natanek umarł w brzuszku. Łzy mi się cisną do oczu jak tylko o tym pomyślę, a ten supeł mam cały czas przed oczami!

Pozdrawiam was kochane.
 
Ssabrinaa najlepszy do wyciągania wydzieliny z noska jest aspirator np. nosafrida albo sopelek. Gruszką w tak małym nosku niewiele można zdziałać...

Sara Prawie wszystkie noworodki w pierwszych dniach życia tak ładnie śpią:tak: Ja moją Malutką musiałam budzić na jedzonko, bo najchętniej spałaby cały czas...A teraz już nie jest tak kolorowo;-) Także korzystaj z wolnego czasu...A o tym okropnym supełku już nie myśl, wszystko dobrze się skończyło i masz zdrowiusieńskiego Natanka przy sobie...
 
Hej kochane:*
U nas ok, problemy brzuszkowe mniejsze, mala je w nocy z zegarkiem w ręku równo co 2 godziny, zrobiła się z Niej taka słodziutka kluseczka, bo od porodu przybrała już ponad kilogram. Jutro mamy iść do lekarza na pierwszą wizytę.
Kati jak ja Cię dobrze rozumiem, też od porodu siedzę w domu, byłyśmy 5 razy na spacerkach, dziś nie pójdziemy bo piździ jak w kieleckim. Małej nie mogę z nikim zostawić, bo artystka za nic nie chce polubić butli... Mnie boli lewy migdał z ledwością przełykam ślinę.
Sara zgadzam się z Kachutką , nasza Polusia pierwsze 2 tygodnie jadła, spała i kupkała, a potem hardcore na całego ;) Terrorystka mala kochana:)
Ssabrinaa biedny Sami, współczuję okropnego katarku!!! Maluszek musi się męczyć:(Ja mam fridę do nosa, raz próbowałam użyć, ale się wystraszyłam, bo ledwo noska dotknęłam, krzyk straszny i awantura, ale w końcu się udało.
Dziewczyny nie mogę jakoś nadrobić wcześniejszych postów, jem, sikam i myję się w biegu...
 
Bryszka dzis wpadl mi ce Inflacol i zdaje sie ze to ten sam skladnik co Espumisan, wiec raczej wam nie pomoze. Zawsze sprawdzaj skladniki lekow nim zakupisz, bo czesto to jedno i to samo pod inna nazwa. Juz nic wiecej mi do glowy nie przychodzi, jak moglabym ci pomoc. Chyba najlepiej bedzie konsultowac z lekarzem/.


madzia jak faktycznie jest taka roznica w cenie miedzy 5w1 a 6w1 to wezme te tansze ;) Musze sie jeszcze rozeznac w sytuacji. Maciek byl szczepiony wszystkimi darmowymi, ale w zwiazku z zamartwica urodzeniowa byl objety specjalnym programem szczepien i tak mial inne szczepionki niz te co podaja w przychodniach. Przy Macku doplacalam za rotawirusa i jedna dawka pneumokoki. Reszta za free.
Tym razem stoimy przez inna rzeczywistoscia. Sasiedzi uswiadomili nas ze zaplacili w sumie z tysiac zlotych za szczepienia dziecka w pierwszym roku zycia. No ale wielkiego wyboru nie mam, bo jak juz nam wspomniala lekarka i tak nie podadza nam wszystkich bezplatnie szczepien nawet jesli nie wykupimy skojarzonych, to przychodnia i tak nie ma pelnego wyposarzenia w tym zakresie i tak zawsZe trzeba cos dokupic. Wg moich sasiadow to bylo bez sensu i brali wlasnie 5w1 za ok 100zl.



katerinka jesli chodzi o ukladanie dziecka do spania, to mnie polozna poradzila ze dla dziecka z problemami brzuszkowymi najlepiej jest aby spal na prawym boku zaraz po jedzeniu albo na brzuszku. Wtedy lepiej mu sie trawi i odchodza gazy z jelit. Natomiast zaleca sie aby dzieci jak najwiecej spaly na boku - raz jednym a raz drugim. Na wznak jest najmniej bezpiecznie bo jesli dziecko uleje to moze sie zachłysnac.

W temacie sexu po pologu.... Moge napisac ze przy pierwszym dziecku takze sie bardzo oddalilismy przez celibat. Najpierw przez 3 msc ciazy i potem 6tyg pologu. A przez niewyspanie i zmeczenie nie mialam ochoty na stosunki. tak samo sie klucilismy, oddalalismy. Dramatycznie bylo. Tak to trwalo dwa lata az nie zaszlam znow w ciaze. Wtedy wszystko sie zmienilo na plus, choc myslalam juz ze jestesmy blisko do rozwodu....
A teraz? Jest super! Chyba dlatego ze mamy juz doswiadczenie i wemy czego po sobie oczekiwac. Maz nie ma juz zludzen ze bede napalac sie na niego jak za czasow nastoletnich - bo chodze wiecznie zmeczona i niewyspana. Za to znajdujemy czas dla siebie w inny sposob - jakis masaz, przytulanki, cokolwiek czym moglibysmy sobie sprawic odrobine przyjemnosci.
Zreszta po drugim dziecku sex w ogole nabiera zupelnie innych barw.... Wiecej myslimy o tym aby nie dopuscic do kolejnej ciazy w tej chwili, a nie o tym ze musimy, czy chcemy to robic. Duzoby o tym rozmawiec, w kazdym razie nie czuje juz takiej presji jak kiedys, ze cos sie powinno robic tak a nie inaczej tylko dlatego ze jest sie malzenstwem ;)



margana jak bylam w szpitalu to maz zrobil pepkowke dla znajomych. Przyniesli nam wtedy tyle paczek pieluch i chusteczek ze do teraz jeszcze je mamy :D Swietna sprawa dla nas mlodych rodzicow!


kati wiem ze na poczatku siedzenie w domu z maluszkiem jest meczace i ma sie dosc. Zwlaszcza ze przed nami zima a ten okres wiecej spedzi sie w 4 scianach. Na wiosne zobaczysz ze bedzie lepiej! Wyjdziesz na dlugie spacery, poznasz mamy z okolicy z maluszkami i wejdziesz w nowa rzeczywistosc ;) Jak dziecko zacznie byc bardziej kontaktowe to sama zobaczysz ze i z nim bedzie mozna świetnie czas spedzic w domu.
a powiem ci ze jak patrze teraz na Macka to brakuje mi czasem tych chwili ciszy i spokoju jakie dawal mi bedac niemowlakiem. Bo taki tzrylatek juz nie daje o sobie zapomniec ani na chwile i ciagle cos chce. Odpoczac sie przy nim nie da... wiec momentami marzy mi sie chwila ciszy i spokoju ze śpiacym niemowlaczkiem w domu ;)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Witam.

Co do siedzenia w domu to ja też całymi dniami sama siedzę(nie licząc niemowlaczka) mąż wraca z pracy ok.18-19. Nie mam z kim zostawić dziecka bo nie mam tutaj rodziny. Koleżanek też nie za wiele...

Dziś poszliśmy na spacer...a tu nagle złapał nas opad gradu..więc spacer był wokoło bloku;)))
 
Do góry