reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopad 2011

reklama
Witam z rana. Oj już koleżanki rozpakowane! Wszystkim serdecznie gratuluje, strasznie się cieszę, że porody na BB przebiegły bez komplikacji i mamy zdrowe cudowne dzieciątka!!!
Ja w całą noc miałam silny ból w podbrzuszu promieniujący na biodra jak by mi się kości rozłaziły, może to początek... ale pochodziłam i teraz znowu cisza :-(
 
winki współczuje, bo pewnie takie leżenie to masakra, ale z drugiej strony zazdroszczę bo wiesz że w najbliższych godzinach będziesz Alexa tulić

ja już pół kuchni wyszorowałam teraz zbieram sie po mału do lekarza, przyjdę to będę dalej pucować, jeszcze mam zamiar po sklepach połazić:-D
 
Winki trzymam kciuki mocno!! Czas na porodówce tak czy inaczej biegnie trochę szybciej, już niebawem przytulisz swojego maluszka!!!
Gratuluje serdecznie wszystkim nowym rozpakowanym mamusiom, jednak te weekendy u nas robią robotę :))))
 
Witam z rana. Oj już koleżanki rozpakowane! Wszystkim serdecznie gratuluje, strasznie się cieszę, że porody na BB przebiegły bez komplikacji i mamy zdrowe cudowne dzieciątka!!!
Ja w całą noc miałam silny ból w podbrzuszu promieniujący na biodra jak by mi się kości rozłaziły, może to początek... ale pochodziłam i teraz znowu cisza :-(
Ja taki sam ból miałam w momencie niby tych partych podczas porodu, nie czułam wogóle potrzeby parcia jak to większość opisuje tylko mega ból bioder i podbrzusza! wcześniej to taki ból jak na @ tylko silniejszy wiadomo.
Więc może już się zbliża u Ciebie godzina "0" ;-)
 
Bryszka, obyś miała rację :-) Póki co cisza, więc za obiad i sałatkę się wezmę. Chociaż muszę trzymać siły w razie jak by poród się zaczął. Tęsknię już za moim maluszkiem, chciałabym go przytulić.
 
Ja sie melduje po weekendzie....
W ostatnim tygodniu mielismy sporo zalatwiem w Urzedach. Mąż mial wolne od pracy wiec wykorzystalismy ten fakt na maxa. Teraz już najważniejsze rzeczy pozalatwiane, a od dzis wchodze w nowa rzeczywistość - bycia mama na dwa etaty.
:-) Zmęczona, ale przeszczęśliwa :-D

Mąż juz do pracy wybiera się normalnie, a wiec codziennie do 15 bede sama z moimi chłopakami w domu. Staram sie wdrożyć w nowy rytm dnia - od jednego dziecka do drugiego.
Na razie starszy syn wymaga duzo więcej uwagi niż noworodek. Dajemy rade i jest łatwiej niz sie spodziewałam. Zobaczymy jak bedzie dalej.

Niewyspanie daje sie we znami, ale na szczescie wstaje tylko do Kubusia w nocy, a Maciek już ładnie śpi i nie budzi go płacz braciszka.

Za nami już rodzinny spacer w czwórkę. Maciek bardzo chetnie pchal wózek braciszka.

Zaraz lece poodkurzac i cos posprzatac bo dopiero dzis czuje powera aby porobic w domu takie rzeczy.




winki
3mam za Ciebie kciuki! Juz niebawem bedziesz miala maluszka :-)
 
nimfi, dobra i dzielna z ciebie mama :tak:
Nic tylko brać przykład. Ja też marzę o drugiej dzidzi i patrząc na ciebie nie zniechęcam się. Brawo i życzę wytrwałości i cierpliwości do twoich syneczków.
Ja póki co czekam i czekam na to pierworodne.
 
winki Trzymaj się!!! Dużo siły!!! Trzymam kciukasy &&&&&&

A ja znowu wyspana:szok: Ale by było pięknie gdyby Tosia zawsze tak ładnie spała, po cichu na to liczę;-)
 
reklama
kachutka u Nas dzis byla pierwsza bardziej łaskawa nocka ;-) gdzie Kubus przespal jednym ciągiem 6h tylko ja budzilam sie czesciej i zastanawialam czy to nie za dluga przerwa na karmienie. ale spal spokojnie, bo sporej kolacji, wiec pewnie wszystko okej :tak: Tez bym bardzo chciala aby maluch spal tak ladnie, bo tylko w nocy mam szanse pospac. W ciagu dnia drzemka graniczy z cudem :baffled:
 
Do góry