Ja dzisiaj też w miarę spałam, ale poszłam w kimono około północy i o 6 pobudka, to chyba trochę krótko...też mam takie nastroje chwilami, że sama się ich boję, nachodzą mnie takie myśli, że sobie nie poradze z małą, że nie wyrobię psychicznie i fizycznie, nigdy taka nie byłam...te hormony to po prostu robią z nami co chcą.....
Dziewczyny, czy myślałyście już o tym , że większość naszych pociech to będą małe Skorpioniki
Ja się raczej na pewno nie wywinę z małej Skorpionicy, oczywiście traktuję to z przymrużeniem oka, ale lepiej sie nastawić, że łatwo nie będzie :
""Skorpionki od najmłodszych lat wykazują upór i zawziętość. Potrafią tupać nóżkami dotąd, dopóki nie spełni się ich zachcianka. Bywają dziećmi trudnymi, łatwo uczą się wykorzystywać słabości starszych i nieraz wystawiają wytrzymałość rodziców na poważną próbę. Kategorycznym poleceniom potrafią przeciwstawiać się z niezwykłą zaciętością. Najpierw odmawiają zjedzenia kaszki, następnie ignorują zasady obowiązujące w przedszkolu, a następnie podważają rodzicielski autorytet. A wszystko dlatego, że dla Skorpionów bardzo istotne jest poczucie decydowania o własnym losie i to zaczyna się bardzo wcześnie. Zamiast więc walczyć z dziecięcym uporem, rodzice powinni swoje prośby przedstawiać tak, jakby proponowali im nową, emocjonującą zabawę, ale zawsze powinni być stanowczy i konsekwentni. Wychowywanie Skorpiona wymaga wielkiego wyczucia, taktu i cierpliwości, bowiem ten mały człowieczek jest jednocześnie pełen energii i wyjątkowo wrażliwy. Zranione bywają mściwe i wtedy izolują się od otoczenia. Są wytrwałe i inteligentne, nauka nie sprawia im kłopotu, szczególnie, gdy wymaga zgłębiania przyczyn i rozwiązywania trudnych zadań. Są nad wiek bystrzy. Nie da się zbyć ich łatwymi odpowiedziami - od najmłodszych lat mają nawyk drążenia prawdy, podążają tropem tajemnic i najchętniej zaglądają tam, gdzie w żadnym razie nie powinny."