reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopad 2011

mikado tez mieliscie przykre zdarzenie :-( kurcze dobrze ze na strachu sie skonczylo! Schody to jednak jest niesamowite zagrozenie dla naszych dzieci, uff....
 
reklama
Hej dziewczyny - melduję się, że u nas wszytsko ok

Przepraszam, odpiszę i nadrobię wieczorem, teraz nie mam czasu - Jestem calymi dniami sama z mloda, bo mama ma zabiegi i w domu jest ok 18 ( wychdzi rano 10 po 6). Nie mam czasu, a mam mnostwo zaltwianai i jeszzce jak mloda wstanie jade z nia po sanki takie ze spiworekim i raczka skaldana :)
zdrówka dla wszytskich chorujacych babli!!!!!
U nas ok, mloda zdrowa.

PS my tez byslysmy szczepione mmr
do wieczora kochane!
 
Dziewczynki, my idziemy na spacerek. Ladna dzis pogoda, choc mrozno.

Mikado
- jeju, wspolczuje strachu i calego zdarzenia. Dobrze, ze z Filipkiem OK!

Niuniunia - idz koniecznie do lekarza! Nawet jak 3-dniowka, to lepiej zeby lekarz ja zobaczyl. Zdroweczka duzo!

Gola
- milego dnia, kochana!
 
nimfii - dzięki za info, poczytam, choć może nie powinnam

niuniunia - kurczę, mam nadzieję, że nic jej nie będzie. Moja póki co po szczepionce ok

ankusch - no pije mniej niż na początku, bo raz albo dwa na dobę staram się podać butlę. Pije rano ja się obudzi i na noc - wtedy dużo, no i w dzień ze 2x ale mniej

mary-beth - jak nie ma gorączki, to ja bym szła

mirelka - własne wypieki jej podaję, ale robię rzadko :-) A to Nigelli cudo będzie nie dla nie, bo z czekoladą. Biszkopty też sporadycznie, czasem chrupki kukurydziane. Mam zasadę, żeby jak najpóźniej wprowadzić jej słodycze

cocca - no to jak uratowałaś garnek?? I co na obiad zjadłaś hahaha
A za taką wizytę domową z przychodni to się płaci??

mikado - ojjj już widziałam Filipka turlającego się po schodach w dół... brrr

helenka - hello!! gratki dla mnie - wstałam o 9 :-)
 
podałam jej paracetamol w płynie żeby troszkę jej chociaż ta gorączka zeszła.

Zadzwoniłam do przychodni, babka do mnie że nie ma wolnych numerków do lekarza ale żebym ubrała dziecko i przyjechała i ustaliła z lekarzem żeby jakiś nas przyjął. A jak zapytałam o wizytę domową lekarza to mi powiedziała że gorączka nie jest podstawą do zamawiania wizyt lekarskich tylko nagłe przypadki. Kur** a gorączka która nie zbija się to co nie jest nagłym przypadkiem? Chore to jest! Czekam na siostrę cioteczną która nas zawiezie do przychodni bo przyda mi się jej pomoc zwłaszcza że do lekarza muszę wejść i ubłagać żeby nas przyjął...ciekawe którego...

p.s. Wiktoria ma katar... dla mnie to jest dziwne żeby po szczepionce było aż tak. Może lekarz zbagatelizował to jak mówiłam że moim zdaniem ona ma katar i nie powinniśmy jej teraz szczepić.


Najgorsze jest to że głowa mi pęka włącznie z okiem i nie mam na nic siły. Jestem wymęczona już na maxa... Choróbsko mnie bierze. oby jeszcze dziś i jurto wytrzymać i mąż mnie zmieni w nocy żeby to on chodził przy małej bo on wstaje o 4 nad ranem i ciężko pracuje i chce żeby się z deczka wyspał - wiem wiem my też ciężko pracujemy, a nawet ciężej niż oni...
 
Ostatnia edycja:
u nas nocka tez oki, chociaz od kiedy Kinga jest chora to znowu je dwa razy w nocy, jakos to przezyje, byle jej minelo.

maggipka moje dziecko uwielbia deserki waniliowe z Nestele i inne deserki gdzie glownym skladnikiem jest banan, tutaj mamy taki jogurt z bananen i brazowym ryzem, to tez bardzo lubie. Bieszkopty sporadycznie, czekolady tez nie daje.

mary-beth no to udanego spaceru, oby Mii szybko przeszlo

cocca super po takim fitnesie, ja ostatnio znow sie zapuszczam, trzeba cos z tym zrobic. Ja tez nie potrafie miec dlugo cichych dni.

onanana
jak tam Maja?

Ide budzic T i jade do pracy, az sie boja jak sie wyrobie bo wczoraj nie dalam rady ze wszystkim a na dzis tez mase roboty.
 
maggipka tylko pamietaj ze to co przeczytasz dotyczylo starej szczepionki MMR :tak: Jesli teraz jest szczepionka MMR II to zupelnie inna sprawa, a jednak warto miec wieksza świadomość ;-) Ogólnie producent tych szczepionek jest dobra i powazana firma. Kazdemu moga zdarzyć sie "wpadki" w przeszlości ;)


niuniunia no niestety sama goraczka nie jest "nagłym przypadkiem" w ich rozumieniu... :-( Pamietam jak bylam kiedys w ambulatorium i tam na pogotowie ratunkowe zadzwonila koboeta proszac aby lekarz przyjechak do jej nastoletniej corki ktora tez miala wysoką goraczkę i slabła, i jej odmuwili wizyty domowej. Kazali tej kobiecie "jakoś pozbierać córkę" i przyjechać na oddzial, bo cytuje ich: "tutaj tez czekają pacjenci. Nie mozemy wysylac stąd lekarza.". To jeszcze byl pikuś, bo jak pan tak zwany "ratownik medyczny" odlożyl słuchawke to jeszcze bezczelnie kometował i śmiał się z tej kobiety że jak ona w ogole mogla pomyślec że ktokolwiek pojedzie do nastolatki :nerd:
No ale mniejsza o to teraz... Wy sie jakos do lekarza dostncie to najwazniejsze jest ;-) Oby bylo dobrze...


angie powodzenia w pracy! Dzielna jestes, masz mase roboty a dajesz jakos rade. Podziwiam :tak:
 
Kochane ja na szybko, wieczorem nadrobię.

Maja jak dla mnie super biorąc pod uwagę że zdiagnozowano jej zapalenie oskrzeli. jedyny objaw to kaszel i to w sumie jak ja połyzlam spac i nie przewietrzylam pokoju w którym wczesniej grzejnik chodził i bylo cieplo i sucho. je pięknie. Na śniadanie zjadla 2 kromy z bułeczki z serem. Przed cwhilą miske zupy pomidorowej.
Kocham Was wszystkie!
Milego dnia!!!
 
reklama
onanana - dzielna Majusia!! A i u nas było dzisiaj pałaszowanie michy zupy pomidorowej :-)

nimfii - ej poczytałam i właściwie to się uspokoiłam. Z tym autyzmem to był kit, gościu nieetycznie chciał się dorobić fortuny. A co do MMR II i Priorixu, to są to tylko rozpuszczalniki, a szczepionka w postaci proszku i tak jest ta sama. Póki co u Małej nic nie zauważyłam... no tylko więcej śpi, ale to zapewne pogoda. Mogę spać spokojnie :-)

angie - podziwiam cię za organizację działań
 
Do góry