reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopad 2011

hej lasnki

jeso 9 rano a ja już jestem wykończona... noc = tragizm. Mała ciągle płakała, wierciła się itd. rano miała gorączkę 39,5 co dzień coraz wyższa. wnerwia mnie to już... wieczoram pojadę z nią do lekarza do tej "pomocy świątecznej" bo oczywiście numerka do lekarza już nie ma żadnego. Mała dodatkowo ma takie dziwne odruchy w organizmie jakby miałą wymiotować aż mnie ciary przechodzą...

przepraszam, że tylko o sobie później Was poczytam jak mała pójdzie spać.

Zdrówka dla wszystkich chorowitków! :)
 
reklama
niuniunia- biedna Wikusia ciekawe o co chodzi z tą gorączką...kurde moja mała jak miała 37,5 to była już nie do życia i ciągle spała więc nawet nie wyobrażam sobie co musicie teraz przechodzić


mirelka- miałam ci wczoraj już pisać:-)śniłaś mi się wczoraj:tak:zaprosiłaś mnie do siebie na noc i przyjechałam ja, mój, Filip i Zuzia, moja mama i tata i moja babcia:-D ty miałaś męża Liwcię i starszego od niej syna Tomka:-D Było bardzo miło a na obiad podałaś nam ziemniaki i pierś z kurczaka usmażoną w całości,posypaną vegetą:-DPóźniej szliśmy spać i miałaś beżowe rolety w oknie. A na koniec jak już się żegnaliśmy to pokazywałaś mi choinkę pod którą siedzieliście jak Liwia miała kleszcza:szok::-DNieźle nie:-D:-D:-D
 
Dzien dobry!

Jeju, nocka straszna u nas! :eek: Mia budzila sie z milion razy z placzem... A dzis wstala taka zakatarzona, ze szok! Pewnie w nocy nie mogla oddychac swobodnie przez nosek... :-( Kurcze, az sie boje, czy sie z tego cos wiecej nie wywiaze... Wczoraj bylam z nia na raptem polgodzinnym spacerku! Bylo troche na minusie, lekki wiatr, ale ogolnie pogoda OK, a ona dobrze ubrana, wiec tam mi sie chyba nie zalatwila... :confused:

Niuniunia - duzo zdroweczka dla Wikusi! Bidule obie! Oby to szybko minelo! Jedz koniecznie do lekarza!

-o-

Doczytalam nieco...

Onanana, Filipkowa mama, Angie - zdrowka duzo dla Waszych dzieciaczkow!

Onanana - wspolczuje, kochana, tego dylematu.. A czym taki pomysl zostal zaargumentowany? Czy sa jakies podejrzenia co do jakiejs powaznej choroby, ktora powoduje, ze Maja musi byc w domu? Bo wiesz, nie chce sie madrzyc, ale mysle, ze to nie rozwiaze problemu, jesli zabierzecie Majunie ze zlobka! Powiem Ci moze jak jest tu: dzieci chodza przeziebione czesciej, gdy zaczynaja chodzic do przedszkola, ale zdarza sie to rzadziej, jesli rodzice zadbaja o to, by pily tran (mocno wzmacnia odpornosc). W sytuacji, gdy chodzi o notoryczne przeziebienia, wowczas szuka sie sposobu na poprawe odpornosci, ale nikt nie zabiera dzieci z przedszkoli. Ale jesli jest mowa o czyms powazniejszym, to oczywiscie nalezy dzialac i ja nie chce tu wchodzic w kompetencje lekarza. Chcialam tylko, zebys wiedziala, ze to niekoniecznie jest dobre rozwiazanie: Maja straci kontakt z dziecmi, odpornosc poprzez siedzenie w domu z niania jej sie nie poprawi... Ale jesli Ty bedziesz sie czula lepiej oraz jestes zdecydowana na nianie, to zrob tak jak czujesz! Ty jestes jej mama i to, co zrobisz bedzie i tak najlepsze dla Twojej corci!


 
Ostatnia edycja:
Oj widzę, ze nie tylko u nas choróbsko. Współczuję kochane bo chociaż u nas już bez gorączki to Igor dalej pociąga się za uszko i popłakuje, mam naddzieję, że mu przejdzie w końcu bo już trochę bierze ten antybiotyk a 4 grudnia mamy szczepienie.

angie - u nas też obiadki, choćbym na rzęsach stawała zazwyczaj idą do kosza, za to wszystko co słodkie jest ok. To mnie trochę martwi i mam nadzieję, ze mimo wszystko Igor dostaje niezbędną ilość witamin i czego tam jeszcze, ale widać wdał się we mnie bo ja dzień od ciasta zaczynam.

niuniunia - wy to się macie, ale ja też już na tym etapie poszłabym do lekarza, bo biedna Wiki pewnie się męczy. Zdówka Wam życzę bo ostatnio to nieźle się wycierpiałyście obie.

No i więcej nie dam rady bo mały bałagan już wstał....
 
filipkowa mama wiem ze wszedzie sa wirusy. Na placach zabaw tez sa ;-) Najwidoczniej trzeba odchorowac. Ktos mi powiedzial cos takiego, że w żłobkach jest gorzej bo to wlasnie mlodsze dzeci sa. ze niby 3latki maja wieksza odpornosc. ale wiekszosc i tak odchorwac musi. Mnie to tez niebawem czeka. Juz widze to bieganie od lekarza do lekarza. jak o tym pomysle to az mnie dreszcze przechodza o.0

niuniunia dobrze ze idziecie do lekarza i 3mam za was kciuki!


Oj strasznie duzo maluchow choruje....
Kube trzyma kaszel od urodzin :dry: Maciek co rano budzi sie z zatkanym nosem :sorry2: a o sobie nie bede nawet wspominac - odlatuje momentami :nerd:
 
Ostatnia edycja:
Dzieńdoberek!!

Spanie u nas dziś jako tako, pobudka o 5, przetrzymanie do 6, cycuś i spanie do 9... a może byłoby jeszcze dłużej gdyby mąż nie zadzwonił i nas obudził. Nie jest źle, ale kawkę muszę zaraz wypić.

mary-beth - no właśnie, gdzie kawka????

nimfii - podaj mi jeszcze raz link do info o tych szczepionkach MMR, bo teraz mnie to męczy

onanana - zgadzam się z mary, trzeba zadbać o zwiększenie odporności Majusi, a nie zabierać ją od razu ze żłobka. Ty jesteś mamą i ty decydujesz, a nie lekarka. Wy tego potrzebujecie, żeby ona tam chodziła, ona tam się dobrze czuje, trzeba więc zadbać, by mogła spokojnie tam chodzić

angie, syl - a co słodkiego dajecie dzieciaczkom, bo moja nic słodkiego absolutnie nie je, tylko na urodzinki dostała kawałek tortu (zrobionego specjalnie z myślą o niej) i muffinka. Poza tym, je wszystko inne

niuniunia - myślisz, że to samopoczucie małej ma coś wspólnego ze szczepionką??

Ponawiam pytanie - mamuśki, jakie macie pomysły na spokojne i bezbolesne odstawienie dzieciaczka od piersi??
 
filipkowa mama czytałam Twojego posta z wielkim zaciekawieniem i uśmiechem na twarzy,:tak: ach ta nasza wyobraźnia :-D


Zdrówka życzę chorym ach te wirusy nie dobre,:wściekła/y: Liwia też zakatarzona:wściekła/y:


Miłego dnia:tak:
 
Hej dziewczyny widzę że coś męczy wszystkich z forum, jak trafi się dziś jakaś wyspana mama to jej normalnie pogratuluję. Mam dziś poprostu dość, wstawałam milion razy, płakał wiercił się i oczywiście jak dałam mu mleko o 5 to zwymiotował je. Dospał z przerwami na płacz do 8. Teraz jest na "Spacerze" bawi się piłką w pokoju u siebie. Ma otwarte okno szeroko, polarowy dres i czapkę. Jak wstanie z drzemki to idziemy do banku i do cioć do apteki.
Ja jutro zaczynam pracę, jak takie bedą nocki to padnę. Narazie piję kawę i czekam aż piernik się upiecze ( z paczki dziś) Wieczorem do Olka dziadki przyjeżdżają bo my z K. na kręgle ze znajomymi idziemy.

Syl Fajnie gdyby udało Ci się pójść na kontrolę do laryngologa, bo uszko często lubi powracać i ciężko się je leczy. Szkoda gdyby Igorek musiał cierpieć kolejny raz.

Maggipka Ja nie pomogę w kwestii cyckowania bo nie karmiłam Olka. Zazdroszczę wam że tak długo karmicie bobiki.
Niuniunia Mery Współczuję wam nocek. Ja też bym poszła do lekarza z Wikunią, może jakaś infekcja ją męczy.

Onanana Ciężką macie decyzję z żłobkiem i napewno musicie sami ja podjąć, my możemy tylko wam powiedzieć nasze zdanie. Ja bym chyba poczekała i dała jej szansę żeby nabrała odporności wśród dzieci.
Bardzo podoba mi się podejście Winki odnośnie tego że Olka traktuje jak dorosłego faceta, że mały się hartuje i nabiera odporności w naturalny sposób. Mi lekarze odradzają skupiska ludzi baseny a ja zaczynam ich olewać. Bo gdybym ich słuchała to Olek by był już samolubnym odludkiem który na widok człowieka by uciekał. Wystarczy że ryczy na widok obcych ludzi. Gdybym miała miejsce w jakimś żłobku to bym go oddała pod opiekę.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Babki moje, Mia wyglada teraz na porzadnie przeziebiona... Czy Waszym zdaniem powinnam odpuscic dzis spacer??? Jest zimno, cos na minusie, ale swieci slonko. Mia rzecz jasna zawsze jest porzadnie ubrana. Ale sama nie wiem...


Magipka
- prosze bardzo! :happy:
 

Załączniki

  • 63293_506795912673581_1626270731_n.jpg
    63293_506795912673581_1626270731_n.jpg
    47,4 KB · Wyświetleń: 14
Do góry