reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopad 2011

GOLA ale wiesz ta szwagierka co sklep miala w polsce to mieszka w angli. Jest straszna pracoholiczka. Pracuje w prywatnej klinice sluzb zdrowia w angli po 12h, poza tym robi studia weekendowe i ma w domu male poltoraroczne blizniaki. Troche ich ten interes ze sklepem tez przerosl. Sprowadzanie z angli ubran byloby okej ale musieliby tu miec zaufanego pracownika a ta co ich ubranka sprzedawala po prostu ich oszukala zabierajac sobie pieniadze z kasy. To wszystko ich przeroslo. Trudno kontrolowac biznes na odleglosc.
 
reklama
Hej laski;)

przeczytałam 15 stron i nie pamiętam co miałam do kogo napisać...
Laski w tym kraju nie da się kompletnie dorobić niestety...

Gola moja śpiąca królewna też mi się ostatnio naprawiła bo dziś spałyśmy do 9:30 - fakt, że poszła spać po północy... i w ciągu dnia miała drzemkę 2 godzinną...

Nimfii dziękuję Ci za przepis na ciacho, wyszło przepyszne mmm;) Ty to masz cudowne przepisy i pomysły na ciacha;)

Mary-beth trzymam kciukasy za Twój biznes&&&& ;*

Przepraszam Was dziewczynki nie pamiętam już dalej.

Laski czy Was też czasem bolą piersi gdzie te bolące miejsca mają takie zgrubienia bolesne? Ja tak mam i zastanawiam się co to jest... A dodatkowo mam ze sobą problem bo jak miałam teraz @ to czułam się jak po porodzie jakbym miała macice rozciętą, a często mam dodatkowo takie bóle jakbym miała igły w brzuchu takie kłucia okropne... nie chce mi się iść do ginekologa bo pomysli że ja to jakaś nienormalna jestem...

buziaki laski;*
 
nimfii - ahaaaaa, no tak , musieli by sami dopilnować interesu! Dobra ta Twoja szwagierka- szacun!
Niuniunia- witaj kochana:) Mnie cycki bolą, ale tylko wtedy jak Pola dłużej nie zje mleczka i są pełne, to czasem dotknąć nie mogę, a tak to nie. Brzuch mnie w ogóle nie boli - teraz jak dostałam @ (właśnie mi się kończy), to dowiedziałam się, jak już dostałam, nic wcześniej nie czułam. A przed ciążą, to bym już na tramalu była! Biegiem do lekarza, jeśli Cię to niepokoi!!!!

Idę zaraz młodą kąpać i ja też pod prysznic się kła∂e, albo mnie zawiało, albo coś mnie bierze, bo doopiato coś się czuję, zażyję coś
 
GOLA ta szwagierka ma tysiac pomyslow na zycie. Jestem pewna ze to jeszcze nie koniec atrakcji jesli chodzi o jej biznes :p


NIUNIUNIA do gina lec szybciutko ;-) cholera wie co to a raczej nie jest to normalne odczucie.

a propo ciasta cos mi przypomnialas


czy ktoras mama robila ciasto "czarny las" albo "luwr"? Poszukuje sprawdzonego przepisu zeby sie nie naciac?
 
Gola, Nimfii ja mówiłam ginowi w czerwcu jak byłam, że mam takie dziwne bóle ale patrzył na usg i mówił, że jest wszystko ok ale jak będzie znowu bolec to mam znow przyjść. A te cycki to nie wiem dlaczego bolą i skąd te stwardnienia. Nie karmię już 5 miesięcy, a pokarm spaliłam przeszło 4 miechy temu... baba to ma zawsze źle.
 
Mary, to trzymam &&&& kochana mocno co by wypaliło:tak::-)
Szybko mała ci padła, moja też dziś tylko miała 1 drzemkę:tak:,mi udało się małą przytrzymać do prawie 18.30. o 18.55 padła przy butli oby nam pospały do wieczora:tak:
Niunia witam, tak jak dziewczyny pisały przejdź się kochana do ginka i w sumie też ci tak powiedział to nie ma co zwlekać niech cię poogląda:tak:
Nimffi ja nie znam w ogóle tych ciast :no:

Gola takie klocki:tak:
images

a żałuję że nie wzięłam tych :wściekła/y:
images
 
mirelko - super klocki! Ile kosztują, gdzie kupowalaś??
niuniunia- idź, przebada Cię, będziesz wiedzieć.
nimfii - widać obrotna kobitka, a ile ma lat?

właśnie Pola usnęła, ok 20tej. D. wrócił - zmęczony, ale zadowolony:)
Idę legnąć, bo też padam
Dobrej nocy
 
Hej My w domku, dobrze że K. był zemną bo bym sama sie o...ła ! Padam ze zmęczenia, Olo śpi wiec zaraz sie kłade też, jutro szczepienie na ospę nas czeka i wizyta u neurologa i najgorsze że sama idę. Mały jest strasznie ciężki i niewyrabiam już go targać po przychodniach a wózkiem nie wjadę wszędzie.
Na komisji trafiliśmy na takiego dziadka, miły sympatyczny zagadywał Olka ale co postanowił to nie wiem. Za dwa tyg ma pismo przyjść. Skierował nas do pedagoga i tam Olek dał popis ryku piszczenia nie chciał nawet patrzeć na tą babkę, wypytała mnie o wszystko jak sie rozwija itp co mu jest i podziekowała za przyjazd. Także zostaje nam czekać.
Dobranoc laseczki.
 
reklama
Niuniunia-jeśli masz jakieś zgrubienia to są chyba kanaliki mleczne z pokarmem zalegającym, idź do gina na kontrolę bo to grozi bolesnym zapaleniem. Już się kiedyś spotkałam z określenie "spalić pokarm" :confused: le nie wiem co to znaczy?? Myslałam że jak sie kończy karmić to laktacja stopniowo zanika...
Jak ci lekarz kazał przyjść znowu przy bołach a ciebie boli to nie widzę powodu aby miał na ciebie krzywo patrzeć, zresztą za to dostaje pieniądze żeby cię wysłuchać, doradzić, uspokoić-co się przejmujesz jak się będzie patrzył...

nimfii: nie robiłam czarnego lasu, jak zdobędziesz przepis to podrzuć :happy2:

potworek: a może byś się skonsultowała z jakimś psychologiem? oni czasem mają dobre rady na takie trudne sytuacje... Z tego co mówisz porozumienie z ojcem w kwestiach wychowawczych będzie trudne...

Nie dostałam się dzisiaj do gina, znajoma położna podpowiedziała że w sumie to teraz wizyta wiele mi nie da, nic się nie zmieni do poniedziałku a w tym czasie mogę sobie zrobić beta-hcg żeby określić tydzień. Miałam zrobić dzisiaj i w pt to ona by mi wg jakiegoś wskaźnika określiła co i jak. Laboratorium czynne było do 17, zaczełam się zbierać po 16, wyszłam o 16:30-zawsze dojeżdżałam w tamtą okolicę w 15 minut. Dzisiaj pokonanie 1/5 drogi z garażu między blokami, drogą osiedlową zajęło mi 25 minut, a gdzie reszta :angry: zawróciłam spowrotem do domu wściekła na mojego (obiecał wrócić o 15-16, nie wrócił, jakbym sama jechała a nie z małą to bym zdążyła)
Jak wrócił to się nie odzywałam, potem nawrzucałam że mu wcale nie zależy, że to ja muszę rodzić a wogóle to tylko pieniądze ma w głowie na 1 miejscu a gdzieś na końcu dopiero że to dla rodziny pracuje, potem ryczałam i wogóle. :wściekła/y: :wściekła/y::wściekła/y:On nie jest czułym i wrażliwym człowiekiem, usłyszałam że jak mi tak odbijać to zawsze mogę się wyprowadzić.

Poszłam robić sobie kanapkę, na co on wpada do kuchni-ooo jedzenie SOBIE robisz a ja tylko śniadanie jadłem, nosz ***** czy to moja wina że się po drodze nie zatrzymał na obiad skoro i tak nie był na czas? Fochy robi czemu jem???
Wykąpałam Patrycję (porzucając kanapkę), w ręczniczku zawiniętą wsadziłam mu ją do rąk-no i co mam z nią zrobić - co uważasz - i jakoś się dało ubrać, założyć pieluchę i położyć do spania bez mojej osoby, a jak raz w tygodniu idę śpiewać w chórze to zawsze słyszę jak to się umęczył bo mnie nie było i nieszczęśliwe dziecię tak okropnie za mną płakało aż padło z wyczerpania :angry:
 
Do góry