Hejka lasencje moje kochane!!!!
nimfii- widziałam na FB foto Kubusia, przystojniak
Super, że uroczystość się udała, goście i Wy zadowoleni! Czekamy na resztę fot. Jak się czuje Wasza mama??
onanana - współczuję choroby taty - mojej mamie 3 razy wrzody popękały, ale ona miała na dwunastnicy. Pierwszy raz jej popękały jak maiła 28 lat, a drugi raz rok później i trzeci ostatni raz znowu rok później - zawsze na Boże Narodzenie. Od tamtej pory cisza - ufff, ale mama była też u Zbyszka Nowaka, nie wiem czy coś pomogło, czy tak silna wiara i siła sugestii, ale najważniejsze jest zdrowa! Życzę Twojemu tacie duuużo zdrówka! I niech się opamięta - ma dla kogo żyć! Nie jadłam nigdy, ale zawsze jak Ty i mirelka o czymś co upichciłyście piszecie, to mam wrażenie, że jest mega wypaśne i dobre
Przykro mi, że macie problemy z bratem, mam nadzieję, że z żoną się dogadają, najważniejsze są dzieci. Ale mamuśka przyszlałyście z disco - SUUUPER, ja ostatni raz byłam ( minuta bez pisania), k&$#@!! nie pamiętam!
Co do żłobka, to bałabym się oddać 6 miesięczną Polę, ale Maja bę∂zie mieć już 10 mc-y i dziś to już nie ten sam żłobek co kiedyś, będzie dobrze. Gdybym miała robotę to taką roczną młodą też bym oddała do żłobka ( jeszcze kilka m-cy temu miałam inne zdanie n,t temat), ale u nas na osiedlu jest prywatny żłoebk i babeczki super się dzieciaczkami zajmują, tylk ocena odstarsza za pobyt 8 godzinny prawie 800 zł!!Szok!!
angie- kochana , ale się cieszę, BRAWO dla naszej malej wojowniczki! Super macie córę! Trzymam kciuki za wilczy apetyt małej&&
Co do najatańszych linii lotniczych, to może kiedyś one rzeczywiśćie były tanie ( latałam RYan Air`em), teraz skzoda gadać.... Fajnie, że będziesz w PL
, kiedyś Chrzcicny w ogóle robiło się tylko dla najbliższych, a teraz popatrzcie na komunię, Chrzty , 18 ki ludzie więcej ludu zapraszają niż ja miałam na weselu ( ok 50 os.), co do spotkania, bardzo bym chciała się z Wami widzieć! Baaa, nawet bym KARMI walnęła
hehe, A jak teraz koopki malutkiej?? Jak na razie są tak częste i rzadsze, musicie duuużo doopinkę wietrzyć.
ponko - witamy po przerwie :*
Margana, zgadzam się z laskami, jesienią góry są najpiększniejsze!! Fajnie, że jedziecie teraz
maggipka, jak mała??? Może faktycznie jakiś owad ją pogryzł? gdyby to była ospa raczej już by była mala bardzie wysypana, super że dostaliście wózior zastępczy - szkoda, że nie wszyscy sprzedający tak robią. PS myślałam, że Wy w tym samym czasie się wakacjujecie co my
Wózior mamy Quinny Zapp Xtra 2012 kolor Rebel Red - taki sam jak winki, Olinek ma czarny
Niuniunia- brawo , ale się spisalaś! Ty to jesteś wariat do roboty ( w sensie pozytywnym ofkoz
Angun - mam nadzieję, że na weselisku się wybawiliście, nas czeka w kwietniu mojego brata, a w czerwcu kuzynowe
winki - kochana, no na serio krzesełko wykukane i zaklepane przez ciocię Monię i wózek Quinny to najlepsze zakupy dla młodej jak do tej pory!! A co do barierki to bardzo chcę ją kupić ,ale cena mnie powala! kuźwa 150 zyla za kawałek plastiku?! Szukam używki może coś już jest na allegro
A czy wtedy jak jest barierka można zrezygnować z pasów górnych? Ale macie zajebiaszczo z tymi wyprzedażami! Ciekawe czy u nas w PL ktoś też już tak zaczyna robić?
Cocca - gratulujemy ząbków
Uff, w miarę chyba odpisałam
U nas w miarę, tzn będzie już za niedługo dobrze, ale musimy jeszcze trochę przemęczyć się poczekać, chyba , że wcześniej się pozabijamy:/ Polcia spała trochę niepsokojnie, była zmęczona i znowu inne miejsce, choć na wczasach zasypiała idealnie ! i spała do 8, czy 8:30!
Teraz śpi, wstanie musimy jechać do UP, babcię mamy w domku, ma jeszcze tydzień wolnego (juupi), tylko pogoda coś szwankuje:/
Gratuluję wszystkim dzieciaczkom nowych umiejętności, u nas raczkowanie na całego, wstawanie - (nie na całego, bo raz nam wyjdzie, a raz nie
chodzenie za rączki, ale nie robimy tego często, bo młoda sama jeszcze przy meblach nie chodzi, papa, kosi- kosi, pokazujemy włosy, oko, pępek (nawet jemy z niego jakieś paprochy!
), baba, mama, daa, baa - balon,piłka, bam, lub ba jak coś spada, cyk światełko i od wyjazdu cycy i dobieranie się do cyca i pokazywania jakby miała mnie jak krowę doić. Poza tym robi się z Niej mały nerwus, choć na wyjeździe ciocia Hania codzinnie powtarzarła, że to anioł , bo była taka grzeczna, ale w domu zaczyna znowu pokzywać różki
trochę fotek już zgrałam, zapodam jakieś na BB