reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopad 2011

Hello hello
Nie było nas trochę bo na kilka dni wybraliśmy się do znajomych koło Szczecina, a tam nie było czasu na komp. Teraz już was nadrobiłam i postaram się poodpisywać.

Na wyjeździe było fajnie, tylko ten pierniczony wychodzący ząb dawał o sobie znać, nocki całe (!) nieprzespane, bo ból plus nowe miejsce, plus nowe łóżeczko, takie turystyczne kupiliśmy przed wyjazdem. Skończyło się na spaniu w trójkę, co wiązało się w spaniu bez ruchu, a potem bólach całego ciała z kręgosłupem i głową na czele.

Oprócz nie-spania, mamy teraz nie-jedzenie i nie-picie, wszystko jest beee. Muszę ją trochę na siłę karmić. Ale za to rozwój fizyczny na 6!! Raczkuje jak najęta, pędzi po domu, wstaje przy meblach i próbuje pierwszych kroczków.

Dziś mam w planach zrobić na obiad tartę szpinakową :-) Wrzucę wam potem fotki :-)

agutek, ssabrina, angie
- i do was wreszcie dotrą te ząbki, nie ma wyjścia :-)

angie - pływaczka z niej na całego, jak podrośnie to będę chciała, żeby ćwiczyła sport, ale trenować pływanie to nuda tak od ściany do ściany codziennie. A ząbek niestety wciąż dokucza :-(

angun - polecam basen dla malucha, świetnie rozwija fizycznie i społecznie :-)

winki - mój mąż znowu jutro do Poznania pędzi, ale tym razem chyba się z nim nie zabiorę, bo mamy gościa w domu. A tobie Olinek nieźle śpi w nocy, poznański klimat u babci mu służy :-)

nimfi - trzymaj się kochana, przesyłam pozytywne myśli...

alma - łóżeczko macie obniżone na sam dół??

gola - no to podobnie miałyśmy @, wiedziałam że kiedyś wróci, ale im później tym lepiej :-) Teraz musimy się pilnować, żeby nie zaciążyć :-) A z włosami - to jak byś miała bliżej, to z niuniunia mogłabyś się skumać i by ci farbnęła :-)

anek - my jako polisę dla Małej pobraliśmy jej krew pępowinową i bankujemy, a dodatkowo wpłacam jej kaskę na konto oszczędnościowe, takie systematyczne oszczędzanie :-)
 
reklama
Hej dziewczyny :-)
U nas niedziela byla dosc udana,pogoda byla taka sobie ale nie padalo wiec zakupy zaliczylismy no i dodatkowo jeszcze plac zabaw,to byl pierwszy raz kiedy tatus z nami szedl i hustal Samiego hehe widac ze mieli oboje duzo frajdy z tego :-) a dodatkowa atrakcja bylo to ze tatus zabral Samiego do fryzjera i opajtal mlodego teraz to wyglada jak taki lobuz i chlopczyk hehe :-)
A mnie jakies chorobsko lapie,gardlo boli w kosciach lupie i kaszel mnie meczy a do tego jeszcze @ przylazla dzisiaj :nerd:
Gola ale rybaaa !! a Pola jaka zapatrzona w tego suma hehe :-)
Angun Wszystkiego Najlepszego dla Artiego na te 8 miechow !!!
ponko gratki za wynkiki z egzaminu ;-)

Sorki ze tak nie wszystkim odpisuje ale nie bardzo mam sily na kompa,glowa mnie jeszcze strasznie boli i chyba ide sie polozyc puki mlody spi :-(

A to Sami po cieciu i jedno z placu zabaw przed cieciem :-)
4.jpgfryz.jpg
 
Czesc dziewczyny,

u nas powrot do starych nawykow tz karmienie o 4:45 ale za to potem Kinga spala az do 8:15.
Wczoraj rodzinnie spedzilismy niedziele, poszlismy na spacer na ponad 2h, ale mnie T przegonil, az mnie nogi bolaly.
U nas dzis byl pracownik socjalny pogadac co nam sie od panstwa nalezy, niewiele tego bo gdy jestem zatrudniona to panstwo nic nie daje. W koncu dzis dostalam odpowiedz w sprawie zasilku pielegnacyjnego na Kinge, pozytywnie rozpatrzyli moja apelacje i nadplaca kase od stycznia. Fajnie bo ja teraz siedze na bezplatnym wiec kazda kasa sie przyda.

ponko masz racje, 23:00 to troche pozno, potem juz na nic nie mamy sily i idziemy spac, a gdzie czas dla nas, Kinga tez chodzi spac o 20:00, najpozniej o 21:00 i bardzo sobie to chwale. Kaszka narazie jest u nas ok, dzis sniadanie ladnie zjedzone, ja wogole sie nabijam ze Kinga ma przeplywomierz w brzuszku, mleczko max 120 ml a kaszka 100 ml i ani lyczka wiecej :tak: Na pewno dasz rade z ta dzialanosci, zawsze ekstra kasa sie przyda i do tego kontakt z innymi ludzmi.

maggipka fajnie ze wyjazd sie Wam udal, szkoda tylko ze nadal takie problemy ze spaniem i do tego jeszcze z nie jedzeniem. Super ze fizycznie radzi sobie tak dobrze. Co do plywania to ja kiedys trenowalam plywanie przez kilka lat i to wcale nie jest takie nudne, do dzis wspominam te czasy z sentymentem :tak: A u nas zabkow ciagle brak, od 2 miesiecy ma biale kreski na dole ale zabkow brak, ciekawe kiedy sie w koncu przebija.

Ssabrina Sami teraz faktycznie wyglada jak taki maly lobuz, slicznie mu tak:-) Duzo zdrowka dla ciebie.
 
Teraz juz możemy myślec pozytywnie :)

Operacja tesciowej przebiegła pomyślnie. Usunieto dwa jajniki z guzkami oraz 6 litrow płynu z brzucha bo miala wodobrzusze. Teraz odpoczywa.
Dalej bedzie walka z przerzutami.
Ale przynajmniej o jeden problem mniej z glowy :)





A ja dzis sprobowalam zmiksowac jagodki z malinkami i za rzadkie to wyszlo, ale Kuba zjadl troszke gdy zagescilam to kaszka. A jednak chyba wole kupowane deserki w sloiczkach. Mackowi tez nie robilam sama owockow - bardzo rzadko, czesciej kupowalam.
Za to zabieram sie za gotowanie zupek, bo czas najwyzsza wyproawdzac żółtko.
a że sporo swierzych warzyw mamy dostepnych to musze sie zebrac w sobie i znalesc czas na gotowanie, bo teraz to jużbym poszla z torbami jakbym miala kupowac tylko sloiczki ;)
 
maggipka mysle ze gdy zabek wyjdzie to problemy z jedzeniem mina ;) Nie staraj sie zbytnio na sile karmic, bo to pierwszy krok do wychowania niejadka - wiem po moim przykladzie :/ Moze niech zje male porcje miedzy mleczkiem?


ssabrinaa alez on mial dlugie wloski! Moj Kubuś to taki łysolek caly czas :-) ale fajnie mu po cięciu ;)


angie dobrze ze dostaniecie cokolwiek z zasilku sama wiem po sobie, ze czasem nawet drobne pieniadze sie przydadza :)
 
Witajcie dziewczyny!
No to jakoś ten pierwszy dzień w pracy minął. Dziewczyny, dzięki za kciuki, przydały się!
Rano nawet obyło się bez łez. Mały jakoś przeżył beze mnie :-) Co prawda biedak zrobił porządną kupkę na spacerze (co go bardzo skróciło), ale niania poradziła sobie i z tą akcją. Na drzemkę też po jakimś czasie usnął, polamentował trochę, ale był już zmęczony i padł.
W pracy miło, doszły dwie nowe koleżanki, trzeba się wdrożyć na nowo, bo nie było mnie 15 miesięcy:szok:

Mirelko mnie też intrygują te duszonki, to jakieś mięsko? O widzisz wy też miałyście dziś akcje kupkową. Artur teraz ząbkuje i robi częściej rzadsze kupki.
Gola - no sumik konkretny, domyślam się, że taki świeżutki musiał super z grillka smakować! A Pola z jakim zaciekawieniem się mu przygląda :-))
Anek mój Artur ma taką polisę posagową opłacaną przez dziadków w Gerlingu, ale nie znam szczegółów.
Ponko ja też zauważyłam, że jak Artur ma tylko 2 drzemki (bez popołudniowej ok.16), to lepiej zasypia.
Usypianie właściwie wygląda tak samo, po karmieniu trzymam go na rękach, głaszczę po główce, klepię po pooopce i zasypia, a jak jest mocno zmęczony, to pada w trakcie jedzenia:tak:Gratuluję super zdanych egzaminów!!!
Nimfii, dobrze, że teściowa przeszła ten zabieg i choć tyle dało się zrobić. Teraz pewnie największy ciężar w opiece nad mamą spadnie na najmłodszą swagierkę i ciebie z mężem. Ja dodaję rozgniecione widelcem żółtko do różnych dań ze słoiczków.
Maggipka tak te wychodzące zęby potrafią bobikom i nam też dać w kość. Ja Arturowi na noc daję Nurofen w czopku, w ciągu dnia granulki homeopatyczne Osanit i czasem paracetamol, jest mu wtedy lżej.
Ssabrina- Sami wygląda cudownie w tych krótkich włoskach, masz rację- prawdziwy mały meżczyzna!!!
Angie- miło, że chociaż przyznali ten zasiłek pielęgnacyjny, pewnie, że każda kaska się przyda!!!


Miłego wieczorku kochane!!!!
 
nimfi - problem w tym, że ona nic nie chce jeść, nawet mleczka. Dzisiaj nie jadła od 10 do 19, 3x tylko ciumknęła z cyca i dalej nic, wariactwo a ja nerwy

angun - super, że niania dała radę, no i przede wszystkim że ty dałaś radę :-) Co do p/bólowych na zęby, to u nas z czopkiem nie da rady, bo co wcisnę to ona się pręży i cały spowrotem wyciska :-)

angie - super z tym zasiłkiem, przyda się :-) A zęby przyjdą kochana przyjdą :-)

ssabrina - wy już któryś raz ścinacie, a u nas jeszcze nie wyrosły :-)

Dzisiejszy obiad :-)
DSC_0191.jpgDSC_0193.jpgDSC_0198.jpg
 
Angun a nie mowilam ze dasz rade ;-) Arti tez da rade, no i niania tez sie szybko wprawi. Wazne zebyscie wszyscy byli zadowoleni.

nimfi ciesze sie ze zabieg udal sie pomyslnie, teraz tylko duzo sily mamie zyczyc. No i najwazniejsze ze jest otoczona przez rodzine.

maggipka obiad wyglada smakowicie, wrzuc do naszej ksiazki kucharskiej jak robilas ta tarte. Ja nie jestem w tartach zbyt dobra a moj uwielbia ze szpinakiem wiec chetnie bym dla niego przygotowala.

U nas dzien minal nijako, pogoda taka fatalna ze nawet na krok z domu nie wyszlysmy. Kinga spi od 20.00 a ja tez juz sie zbieram.
 
hej ja niestety tylko na chwilę, bo mam mnóstwo swoich problemów, o których nawet nie chce mi się pisać, a chciałam zajrzeć co tam u Was :-)

nimfii cieszę się, że z teściową już lepiej. Jak ma silny organizm to będzie walczyć. Przerażają mnie te choroby ostatnio :-(

angun pierwszy dzień najgorszy! później będziesz się z tego śmiała :-)

sabrina Sami przystojniak i bardzo poważny mężczyzna :-)
 
reklama
Czesc dziewczyny,

Ale ostatnio cisza zapanowala na forum.
U nas noc standardowo, jedzenie o 2:30 i pobudka o 7:30 wiec nie jest zle.
Za godzine ide z Kinga na wizyte do pielegniarki zajmujacej sie stomia bo mamy problemy z odparzeniami na brzuszku, moze cos doradzi. A po poludniu idziemy na wazenie.
Za oknem znow szaro i mokro :-(

martttika trzymam kciuki zeby wszystkie problemy sie rozwiazaly, ty dzielna kobita jestes, dasz rade.

Udanego dnia dziewczyny.
 
Do góry