reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopad 2011

martttika chcialabym mu nie pozwolic spac kolo 17 ale on czasem jest taki marudny albo taki spiacy ze zasypia na siedzaco,ale zawsze sie budzi po 18 i jest spoko potem kapiel,butla i troche baraszkowanie jeszcze i zazwyczaj idzie spac kolo 21 :tak: wczoraj mial jakis wyjatkowy dzien ze tak spanie go zmoglo i ze tak super przespal nocke mi :tak:

Dziewczyny Sami zasnal o 10 i przebudzil sie kolo 11 na moment i poszedl dalej spac i obudzil sie o 13 :szok: Ja nie wiem co mu sie stalo,moze ma jakis senne dni czy co??
 
reklama
martttika chcialabym mu nie pozwolic spac kolo 17 ale on czasem jest taki marudny albo taki spiacy ze zasypia na siedzaco,ale zawsze sie budzi po 18 i jest spoko potem kapiel,butla i troche baraszkowanie jeszcze i zazwyczaj idzie spac kolo 21 :tak: wczoraj mial jakis wyjatkowy dzien ze tak spanie go zmoglo i ze tak super przespal nocke mi :tak:

Dziewczyny Sami zasnal o 10 i przebudzil sie kolo 11 na moment i poszedl dalej spac i obudzil sie o 13 :szok: Ja nie wiem co mu sie stalo,moze ma jakis senne dni czy co??

mam dzisiaj to samo, a w między czasie płacz :-( No tak masz rację, łatwo powiedzieć nie dać spać:tak:

My dzisiaj siedzimy w domu, bo strasznie wieje. Może ten wiatr nie jest aż tak zimny, ale głowę może urwać:sorry: gdzie nasza pogodynka winki co tak ślicznie przepowiedziała pogodę na weekend? Może znowu miałaby dla nas dobre wieści:-)
Obiad już zrobiony tylko nie mam kiedy go zjeść:baffled: bo mały ma dziś drzemki po parę minut, a pół godziny usypiania :-( Nie lubie takich dni....
 
Ssabrinaa chciałabym żeby moja mała tak spała...ale ona się coś zacięła i stwierdziła że po co ma spać...
kasiek moja mała na chrzcie miała różową sukienke. Dla mnie bez sensu jest kupowac cos tylko na jeden raz.Wiadomo, ze chce sie aby dziecko pieknie wygladalo tego dania, ale dla mnie Zuzia tez wygladala pieknie w rozu i wykorzystalam pozniej ta sukienke nie raz. A dla ksiedza najwazniejsze powinno byc aby dziecko mialo szatke i swiece do chrztu a nie kolor ubrania.
Anek moja babcia tez bawila niedawno dziecko i ona za 8 godzin opieki nad nim brała 400 zl- ale to ona zaproponowala taka kwote bo bardzo lubi dzieci i twierdzi, ze teraz czasy sa okropne i ludzie pieniedzy nie maja a ona nie narzeka bo razem z dziadkiem maja duze emerytury wiec jej to starczy
Gola a moja mała od urodzenia śpi ze mna w lozku ale dlatego,ze mi jest tak wygodnie nie musze wstawac do lozeczka ani nic.Mały tez tak ze mna spal a jak terzeba bylo to nie bylo problemu z oduczeniem.Zreszta ja twierdze, ze dzieci tak szybko wyrastaja,ze musze sie nimi nacieszyc teraz bo ani sie nie obejrze a juz ze mna nie beda chcialy nic robic:-DWiec uwielbiam patrzyc jak Zuzia spi, glaskac po glowce i czuc jej zapach.Ale wiadomo kazda robi tak jak jej pasuje
 
Ostatnia edycja:
Cześć dziewczyny, ja na razie tylko o sobie, bo pewnie Franek za chwilę się obudzi (zresztą już się kręci...). Byliśmy wczoraj u teśćiów, Franek ich nie zna, z ich winy, ale teściowa wielce poczuła się babcią i na siłę próbowała Franka bawić, a on tak się przeraził, że cały czas teraz płacze jak mu tylko zniknę z oczu. Jeszcze głupia baba jak go chciałam uspokoić, to mi zaglądała przez ramię, żeby go widzieć:szok: Mój oczywiście się nie odezwał, bo chce odnowić kontakt z rodzicami (jak widać za wszelką cenę). Teraz nie mogę wcale Franka położyć, nawet mam problem, żeby mu pieluchę zmienić... I jeszcze przez to wszystko pierwszy raz na prawdę pokłóciłam się z moim mężem odkąd jesteśmy razem, czasami sie sprzeczaliśmy, ale to nigdy nie były awantury, ale nie pozwolę dla radości dorosłego doporwadzać mojego dziecka do histerii a moj M. tweirdzi, że nic mu się nie stało i musi sie przyzwyczaić do dziadków i jeszcze stwerdził, że musimy tam częściej jeździć:szok: (teść jak byłam w ciąży zrobił nam taką awanturę, że wylądowałam ze stresu w szpitalu... o to, że nie odebraliśmy telefonu od siosrty mojego M. i ona się poskarżyła tatusiowi (ma ponad 30 lat:no:) a nie odebraliśmy, bo lubimy w weekend pospać dłużej a potem ona nie odbierała, jakiś koszmar. Nie pozwolę teraz mojego dziecka stresować dla widzi mi się jego rodziny. Jestem załamana, dość, że z mężem nie możemy się porozumieć w tym temacie, to jeszcze Franek nie schodzi z moich rąk i cały czas popłakuje albo całkiem zanosi się aż mu brakuje tchu...
WIeczorem postaram się poczytać i odpisać...
 
Cocca- kiepska sytuacja, sama nie wiedziałabym co w takiej sytuacji zrobic.Rozumiem Cie, ze nie na reke Ci spotykac sie z nimi no ale z drugiej strony rozumiem Twojego meza, ze chce odnowic kontakty z Nimi bo w koncu to jego rodzice.Ale najwazniejszy w tym wszystkim jest Franek.Moze jak juz musza malutkiego ogladac to niech przychodza do Was- w koncu Franus w domu czuje sie najbezpieczniej w razie czego zamkniesz sie z Nim w innym pokoju i powesz zeby Ci nie przeszkadzac bo maly idzie spac:-) Ach, te tesciowe-same mialy dzieci a nie potrafia zrozumiec tak oczywistych rzeczy,ze dziecko sie boi obcych i najlepiej mu u mamy
 
martttika dokladnie kochana,latwiej jest nam cos postanowic ale trudniej go potem zrealizowac zwlaszcza ze chodzi o maluszka ktore ma gdzies co my mamy w planach i o ktorych godzinach :-D u nas przynajmniej nie ma placzu dzisiaj,tylko spanie,gadanie,bawienie sie i czasem lekkie stekanie i marudzenie ale da sie wytrzymac :tak:
filipkowa mama nie zawsze jest u nas tak jak dzisiaj ze Sami ladnie spi,czasem ma tak ze poradzi spac po 10-30 minut po 2x tak przez caly dzien :tak: dzisiaj mamy swieto i wczoraj,zwlaszcza ze wczoraj bylo w UK swieto Matki :-D synek chyba daje mi prezent ze jest grzeczny i ladnie spi :-D
Cocca ciezka sprawa oraz sytuacja ale rozumiem Cie w 100% tez bym nie pozwolila stresowac wlasnego dziecka nawet jesli by chodzilo o moja rodzine juz mniejsza o to o kogo chodzi wazne zeby dziecko bylo szczesliwe :tak: ale w takiej sytuacji Twoj malz powinien byc bardziej wyrozumialy i myslec troszke bardziej racjonalnie ze taki stres nie wplynie dobrze na Franka a jesli chce odnowic kontakty z rodzicami to niech to dziadkowie robia stopniowo a nie ze na pierwszej wizycie i to po takim dlugim czasie mysla ze Franek bedzie im na rekach skakal i sie smial od ucha do ucha,do takich kontaktow z dzieckiem niestety trzeba czasu i dobrze by bylo im to jakos wytlumaczyc zeby sie tez czasem nie obrazili czy nie zrozumieli inaczej ale jednak tutaj chodzi o dobro dziecka ;-) Trzymam kciuki zeby sie sytuacja jakos szybko wyjasnila ;-)
 
Hej kobitki;)

Nie było mnie zaledwo jeden dzień a tu tyle produkcji że ledwo co nadrobiłam nawet nie wiem co mam komu odpisać...

Cocca współczuję Ci kochana tej sytuacji z mężem, rozumiem Cię doskonale i rozumiem też męża ale jednak no dziecko jest najważniejsze, nawet ważniejsze niż jego rodzice. nie można tak na siłę wpychać dziecko komuś kogo ono nie zna, ja nie daję wcale nikomu dziecka nowemu dla niej nawet jak przyjadą w niedzięlę do nas rodzina mojego męża a mała też nie zna ich to tym bardziej nie pozwolę jej tak na siłę zabawiać to trzeba mieć rozum... mogli przyjeżdżać do wnusia a nie teraz nagle wielcy wspaniali dziadkowie, kochana w sumie to czas najbardziej pokaże co dalej

A teraz o sobie powiem...
Wczoraj miałam taki dzień zabiegany (a moje dziecko kończyło 4 miesiące) że nawet nie miałam czasu zrobić sobie z nią zdjęcia w tym dniu, a zbieram zdjęcia z każdego dnia w którym kończy kolejny miesiąc... Byliśmy wczorja na krótkim bo godzinnym spacerze bo ja nie miałam czasu na więcej niestety bo trzeba było posprzątać mimo że w piątek sprzątałam na niedzięlę a był gorszy bałagan... ech niedbaluchy ze mną mieszkają wiec do 11:30 sprzątałam, potem na chwile wpadła siostra pokazała co kupiła i pojechała (po czym oczywiście mi się zrobiło przykro). Wyszykowałam się w biegu do szkoły i na spacer gdzie okazało się że nie mam co założyć nawet kurtki wiosennej... więc miałam zły humor i było mi mega przykro. POszłam na spacer z mężem nawet mi się nie chciało do niego odzywać i powiedział że pojedziemy na zakupy za tydzień (w niedzielę) tylko że przecież przyjeżdża jego mama do nas więc zakupów napewno nie będzie a poza tym nie ma kasy na zakupy czyli na święta wyjde w kurtce zimowej i kozakach i w getrach z rozciąniętą tuniką bo cóż innego mogę założyc. Przez to się poryczałam bo już psychika mi siada ale cóż zrobić...

Dziewczyny karmiące jeszcze piersią ile Wasze dzieci jedzą? tzn ile czasu? bo moje dziecko ostatnio je po 2-3min i wytrzymuje 2 godz, a jak chcę dać jej jeszcze to się wykręca i wydziera

Onanana trzymam kciuki;&
 
Ostatnia edycja:
marttika wiesz co moja Zuzia robi kupke raz na 6 dnia dokładnie każde szoste dnia rano robi kupke nie wiem jakiś zegarek ma czy co:-) jak pójdziemy na szczepienie to zapytam pediatrę czy to normalne ale mysle ze jest ok bo kupka normalna nie twarda i nie widzę zeby brzuszek ją bolał. Ja od 3 dni podaję Zuzi jabłuszko i może po tym lepiej jej kupkę zrobić.
Moja Zuzia widzę nie jest dzisiaj jedyna co marudzi:baffled: zwykle jest bardzo grzeczna a dzisiaj mega marudna i troche więcej śpi jak zwykle,pewnie taki dzien.
niuniunia moje Zuzia tez bardzo szybko się najada nieraz nawet krócej jak 5 minut i wytrzymuje ok 3 godzin
A z ciuchami to i ja mam doła wczoraj jak poszlismy na spacer to tak patrzyłam laski takie odwalone chodzą a ja kurde nic nowego nie mam ale nie ma bata na święta musze sobie coś kupic
 
witam kochane.

Udzielamy sie towarzysko ,biegamy na basen i silke i prawie nas w domu nie ma, a wiec i na forum mniej. Telefon ,telefonem ,ale przy syneczku ciezko z telefonu odpisywac.

Mysle ,ze ubranko na chrzest moze byc jakiegokolwiek koloru. Nie wyobrazam sobie by ksiadz cokolwiek powiedzial. Mysle ,ze go to po prostu nie interesuje. Olik mial szare sztruksowe spodne ,biala koszule i granatowy sweter. No ale mial bialy kombinezon. Podejrzewam jakby nial rozowy to ksiadz nic tez by nie powiedzial.

Anek- okropna sprawa z ta opiekunka, ale poszukaj na necie ,albo nawet w lokalnej gazecie ,bo czesto te starszawe panie to od netu daleko. Ale fakt ,jak podliczysz cene opiekunki to prawie przestaje sie oplacac pracowac.

Kasiek -no faktycznie Olenka bedzie ksiezniczka. Troszke infantylna ta sukieneczka ,no ale kiedy tak sie ubrac jak nie wlasnie do chrztu. Bedzie sliczna laleczka.

Mycha -ale wam sie porobilo z mieszkaniem. Co za okropni ludzie. Walczcie o swoje ,i po cichu szukajcie juz innego mieszkania.

Sabrina -tutaj z polakami podobnie. Niestaty raczej niefajna mamy opinie. Faceci to budowlance ,ktorzy tylko patrza jak by tu Szweda orznac. No i to nie jest fajne. Poza tym Polaki tutaj to zyja stadami. Przyjaznia sie tylko ze soba ,jedza polski jedzenie , nikogo innego nie znaja. I zazwyczaj maja problem z jezykiem.

aneczka -moje dziecko nigdy jeszcze nie zasnelo samo w lozeczku ,ale nie mam z tym problemu bo zasypia na rekach na siedzaca z butla w paszczy w jakies 8-10 min i potem jest wkladany do lozeczka.

Podziwiam was ,ze tak rano wstajecie. Moje dziecie budzi sie o 7 ,tatus mi przynosi go do wyrka ,cyc i spimy do 10 . a jak potem mamy czas to lezymy i bawimy sie w kozku do 11.
Potem dziecko miejscowka w lazience na podlodze ,ja sie ogarniam ,potem na lezaczek ,butla ( sam juz zawsze trzyma) i oglada Mini -Mini jakies 30 min. Znam juz wszystkie postacie z porannego pasma. Ja w tym czasie ogarniam dom. Potem wybywamy na spacerek ,zakupki do kolezaneczek. I jakos leci.

Gola -jak ty dajesz rade 4 miesiace ,bez przespanej porzadnie calej nocy? Odciagnij mleko i niech stary nakarmi choc przez 1 noc. Ja bym ie dala rady. Przypomne sobie poczaki to jak zombie chodzilam.

Onanana- powodzenia i pomyslnego zakonczenia tej okropnej sprawy.

Marittka
-jestem i pogode przepowiadam ladna. Dwa ostsatnie dni byly pochmurne ( wiec to pewnie u was teraz jest) od dzis sloneczko ,i tak ma byc przez kilka dni. Dzis jednak koszmarnie wieje, Donice z tujami po ogrodzi mi sie walaja. Ale jutro ma byc mniejszy wiatr.

Cocca- glupia sytuacja. Rozumiem ciebie ,ale to bardzo wazne dla dziecka by mialo dobry kontakt z dziadkami. Moze faktycznie poinniscie sie czasem spotykac ( dla dobra dziecka) ,a ty poprostu olewaj tesciow. Na bank bedzie coraz lepiej i Franus sie przyzwyczai. Oczywiscie bez przesady z iloscia odwiedzin.
Ja tesciow nie posiadam ,w sensie ojciec mojego przepadl gdzis we Francji jak peter mial 5 lat ,a z mama swa nie mial on nigdy dobrego kontaktu. Jednak jego mama jest przyjacioleczka z pierwsza zona petera i cudowna babcia dla jego dwoch synow. Olinka olala ,nawet nie zadzwonila spytac sie czy sie urodzil. Mieszka niedaleko nas i mysle ,ze to naprawde w sumie bardzo smutne. Oczywiscie wszystko o nim wie od synow Petera. Ja do niej nic nie mam ,w sumie mini ja znam ,ale jak mozna tak wnuka olac?

Niuniunia -glupia sprawa z ta kasa. Zawsze jej za malo. Nawet na ubrania. Poszukaj cos moze na Allegro dla siebie. Od razu ci sie humor poprawi. No i gdzie te zdjecia nowych wlosow?
Oli je z cyca jakies 7 minut potem zaczyna sie denerwowac. dostaje drugiego ,kolejne 6-7 min i koniec. Ale to rano i po poludniu ,bo karmie go max 3 razy na dobe. Oczywiscie reszta butelka.

My po dzisiejszym basenia. Oli bedzie nurkiem. Kocha wode nawet zanurzenie glowy nie robi na nim wrazenia. Zaraz wroci tatus to smigamy na drugi dzis spacerek. Wczoraj na spacerku w miesci jeczalam ,ze nie mam bidulka butow na wiosne ,no i przypadkiem:)-D) przechodzilismy kolo jednego sklepu i piekne zamszowe mokasynki mi skapnely. Sama pewnie bym sobie kupila ,ale czyz nie lepiej jak maz placi:-)

Milego popoludnia.
 
reklama
my po spacerku mała jeszcze śpi przy otwartym oknie,śpi już 2,5godz dziś założyłam jej kombinezon zimowy i dobrze zrobiłam ja zmarzłam strasznie wieje, wczoraj tak ładnie a dziś be zimno:tak:

dziewczyny u mnie to samo z tymi ubraniami wiecznie nie mam co na siebie włożyć, też mam postanowieni że na święta nie ma bata kupuję spodnie cygaretki, żakiecik i bluzeczki ostatnio to kupiłam sobie baleriny za całe 13,90zł zaszalałam i kupiłam 2 pary nawet fajne wygodne na spacerki będą jak znalazł ;-)

jak by ktoś był zainteresowany to polecam
WIOSENNE BALERINKI Z KOKARDA 2923-33 NIEBIESKI r39 (2187665289) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.
 
Do góry