Cocca dzieki za trzymanie kciukow, strasznie mi przykro ze Franka czeka taka bolesna rehabilitacja ale mam nadzieje ze da efekty.
Moja Kinga dopiero zaczyna dzwigac glowke, bardzo ma to utrudnione, pierwszy miesiac swojego zycia spedzila w inkubatorze, teraz nadal ma ten woreczek na brzuszku wiec musimy byc bardzo ostrozni z gladzeniem jej na brzuszek a na dodatek bedac dzieckiem z zD ma oslabione dosyc wiotkie miesnie karku wiec tez czeka nas rehabilitacja.
Cos mi dziasiaj moja krolewna marudzi, pierw nie umiala zasnac a teraz budzi sie co troche. Mam nadzieje ze da mi troche pospac w nocy.
Moja Kinga dopiero zaczyna dzwigac glowke, bardzo ma to utrudnione, pierwszy miesiac swojego zycia spedzila w inkubatorze, teraz nadal ma ten woreczek na brzuszku wiec musimy byc bardzo ostrozni z gladzeniem jej na brzuszek a na dodatek bedac dzieckiem z zD ma oslabione dosyc wiotkie miesnie karku wiec tez czeka nas rehabilitacja.
Cos mi dziasiaj moja krolewna marudzi, pierw nie umiala zasnac a teraz budzi sie co troche. Mam nadzieje ze da mi troche pospac w nocy.