reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopad 2010

hej hej!
Ja tylko na 3 sekundy napisać, że żyjemy i wszytko u nasz dobrze. Jesteśmy już po remoncie teraz tylko sprzątanie, które idzie wolno, ale do przodu. Dziś wrócilismy od teścia po 2 tyg, a jutro jedziemy na mazury. Wracamy w piątek, a w sobote do moich rodziców na tydzień. Dzisiaj sprzątanie prani i przepakowywanie się armagedon.
Pozdrawiam Was serdecznie kochane.
 
reklama
tygrysek- my też mamy to szczęście, ze Damianek to gaduła, ostatnio nauczył sie mówić owca, brzmy jak optca, ale jest :-)
magdalena-u nas sprawa z nocnikiem zawieszona.. mały nienawidzi go wręcz, ucieka od niego.. a posadzić go na nim to jest wyczyn. .. poczekam jeszcze troche, kupie jakiś inny może z kubusiem i wtedy spróbujemy od nowa pomalutku
trusia- też mnie drażnią dni jak mały postanowi, że on spać nie będzie, nie dość , że się namęczę przy usypianiu i nici z tego, to jeszcze potem jęczy i marudzi z byle powodu. Teraz właśnie śpi z M..jak temu biednemu dziecku nie przeszkadza ten chrapiący niedźwiedź to jestem pełna podziwu :-D
asiu- wypoczywajcie kochani
Wypoczeliśmy razem w 3jeczkę przez ten długi weekend cieplutki. Tego nam było trzeba- kilka dni razem w pełni wykorzystanych. Damianka odwiedziła koleżanka z anglii amelka i oto jak się zabawa rozwinęła :-)
Bez tytułu.jpg
ja już licze dni do owulacji ale miesiaczka się spóźnia wrr raz na jakiś czas płata mi figla i lubi się spóźnić o tydzień. zamówiłam testy owulacyjne..czy któraś stara się jeszcze o 2 gie?
 
I ja sie witam Kochane po dluzszej nieobecnosci:tak:
Niestety pogoda nam sie dzisiaj na maksa zepsula, jest wrecz zimno i pada co chwile. Ale moze to i dobrze, troche odpoczniemy od tego goraca. dom mamy tak nagrzany ze ciezko sie w nocy spi.

Trusiu oby w koncu wyszlo co sie mezowemu dzieje. To prawda, ze zdrowie najwazniejsze, a nie pieniadze, ale nie da sie ukryc bez kasy bywa ciezko:dry: Gratulujemy odsmoczkowania:tak: U nas smoczek jest ulubiencem Zuzi i wyobrazam sobie na razie zasypiania bez niego, bo w dzien jak go nie widzi to sie nie upomina.

Magdalena
spokojnie z tym siusianiem, nasze dzieci sa jeszcze male. Probuj pomalu, moze zakuma o co chodzi i nie zniechecaj sie za szybko. Zuzia uwielbia nocnik, jak tylko go widzi mowi ze chce si i kaze sobie zdjac pampersa, siada na nim chyba ze 100 razy dziennie. Niestety nigdy jeszcze sie do niego nie wysiusiala, jak zrobi siusiu na podloge to jest mega placz. Natomiast od jakiegos czasu robi kupke do nocnika lub kibelka, wiec mysle ze siusianie tez w koncu przyjdzie:tak:

Tygrsyku
pewnie, ze jestes dumna ze swojego synka. To przeciez normalne, kazdy rodzic jest dumny z postepow swoich dzieci. Pewnie Krzys szybko bedzie mowil:tak: U nas szalu z mowieniem nie ma, ale ogolnie Zuzia jest bardzo kumata, wszystko rozumie, wszystko pokaze i jak tak policze to pewnie z 15 slow wypowiada. Natomiast moj starszak dopiero niedawno rozkrecil sie na maksa z mowieniem, wiec kazde dziecko rozwija sie swoim tempem.

Asiu udanego odpoczynku;-)

Agrafko jednak przyspiszeliscie staranka? Powodzenia;-) Ja juz raczej w ciazy nie bede, tzn wolalabym nie byc, choc sie nie zapeiram, bo u nas dwojka nieplanowana, wiec roznie moze byc:-p Ale nasi najblizsi przyjaciele w koncu spodziewaja sie dzidziusia, po wielu latach. Sa juz po jednej probie in vitro, teraz w koncu po inseminacji udalo sie i jestem mega szczesliwa, bo tak pragneli dzieciaczka. A ja bede mogla pojsc wysciskac, ukochac, a pozniej wrocic do siebie:-D

Ale sie rozpisalam...
 
Ostatnia edycja:
asiulka- fajnie masz parkę :-) starszy brat co obroni siostrzyczkę..mi się też marzy dziewczynka
a ja od poniedziałku urlop i co? gardło zawalone, gile do pasa, kaszel i łamanie w kościach..pięknie. Zachciało mi sie lodowatego napoju. Dziś przyszły testy owu, a z miesiączki nici..:angry:
 
Dzien dobry:)
I juz po majówce;-) Na razie chwilowy spokoj z grillami, bo przez te pare dni zdazylam sie juz zrazic do grillowanych kielbasek:tak: Pogoda u nas dzis nie zaciekawa, ale podobno od jutra ma byc coraz cieplej.

Orientujecie sie moze dziewczyny jak dlugo po zakonczeniu brania antybiotykow mozna zaszczepic dziecko?
Juz dawno powinnam isc z Zuza na szczepienie, ale przez ostatnie 1,5 miesiaca mala miala 3 razy katar i kaszel i w koncu zakonczylo sie to antybiotykiem.

Agrafko w takim razie 3mam kciuki za dziewczynke:tak: Nie ukrywam, ja tez marzylam o takim ukladzie i sie udalo:-D A dopiero zaczynacie staranka? Czy moze ten brak miesiaczki to wlasnie ich owoc:-p? Zdroweczka
 
aslka- niestety przyszła @ , ale to i nawet dobrze, teraz wszytsko sobie zaplanuję, biorę kwas foliowy i czekam na dni płodne
dzis jade z mała do kolezanki na 2 dni i potem jeszcze do rodzinki, nie moge sie doczekać, mały pobawi sie z rowiesnikami a ja odpoczne troche :)
 
Witam się i ja. U nas drastyczne ochłodzenie na dworze i już mamy tego efekty! dziś byliśmy z Krzysiem u lekarza i angina i znów antybiotyk. Normalnie już mam tego dość...
Trusia trzymamy kciuki żeby wszystko było dobrze.
 
reklama
Dzien dobry:)
No w koncu jakis ruch na forum:tak: Zagaldam codziennie, a tu nic kompletne pustki:-( A przeciez nie bede pisala sama ze soba.

Trusiu 3mam kciuki za mezowego:tak: A co to jest ta sarkoidoza? Bardzo to niebezpieczne?

Tygrysku ta angina to raczej nie przez pogode. Z tego co wiem to teraz panuje angina. Moj starszak tez ja przechodzil, tzn nie byla to jeszcze angina, ale gardlo bardzo brzydkie i antybiotyk, synek mojej siostry i moja siostra tez. I lekarz nam powiedzial, ze teraz mnostwo osob choruje na angine. Zyczymy zdroweczka. Chwila i antybiotyk zadziala. Szkoda tylko, ze trzeba dziecku niszczyc odpornosc tym swinstwem:-(

A ja chcialam sie pochwalic, ze moja cora od kilku dni nie nosi pampersa. Oczywiscie zdarzaja sie wpadki (chociazby dzisiaj ma jakis gorszy dzien), ale zazwyczaj siuski laduja tam gdzie powinny, takze mam nadzieje, ze do pampersow juz nie wrocimy:no:
 
Do góry