reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopad 2010

Hej Dziewczynki!!!
NIezła ze mnie forumowiczka,sama się tu linczuję,bo tak rzadko zaglądam...a jak już to tylko czytam.....i to na śpiącego....:zawstydzona/y:
My małego kąpiemy od dwóch dni po karmieniu,czekamy jakieś 15 minut i potem kąpiel....jest o wiele lepiej, spokojniej.....nawet potem cala pielęgnacja i masażyk oliwką jest spokojniejszy....potem znów małe karmienie...i wtedy już mały przysypia przy cycu...i śpi najczęściej od 21-22 do 2-3...:-)
Ja tez mam małe problemy z rozróżnieniem czy TYmek jest głodny,czy po prostu ma gazy i chce się uspokoić przy piersi...i oczywiście lekko mnie to frustruje,bo ciągle ciągnie główkę do piersi nie mogę bez tego go uspokoić...więc jest potem ze zmęczenia ryk w łóżeczku,aż nie zaśnie...
Ja od półtora tygodnia karmię tylko cyckiem ,chciałam tak przestawić małego bo zaczął coś słabo ssać ....Wcześniej miał małą niedowagę i ze strachu podawaliśmy mu również sztuczne,ale jak przybrał to pewnego wieczoru przez 4 godziny był ryk i karmienie piersią i w końcu mam nadzieję,mały zaczął w miarę dobrze ssać pierś.Dla mnie to o wiele wygodniejsze....jednak piersią wszędzie go nakarmię...jeśli ma to być przygoda na jakieś pół roku...to wolałam żeby pierś była podstawą.W przyszłym tygodniu mamy pierwsze szczepienia....i wtedy zważymy małego.....Jeśli się okaże,że mało coś waży to zastanowimy się nad butlą sztucznego (albo mojego ściągniętego) raz ...na wieczór.
Pozdrawiam wszystkie mamusie.....
 
reklama
Ania, mój brzunio wygląda wciąż nieciekawie, nie odstaje już ( wciąż przyzwyczajam się że muszę go wciągać ;-) ) ale jest taki nienapięty i galaretowaty właśnie. Wczoraj zaczęłam robić brzuszki, nie iem czy to nie za wcześnie ale nie wytrzymałam już...
Masakra z tymi położnymi, współczuję przejść, najważniejsze że już po wszystkim i jesteście z Haneczką w domu...

rtyska, ja podaję tylko w momencie jak ma już kolkę i zaraz potem karmię, najczęściej, nie ma potrzeby powtarzać akcji. Jak się powtarza koka to daję na brzuszek termofor... Jeśli jest następny atak (a najczęściej nie ma) to wtedy znowu kropelki w mniejszej dawce...

Co do kąpieli, kąpiemy o 20, zazwyczaj budzi się sam parę chwil wcześniej albo właśnie mu się kończy atak kolki - kąpiel trwa około 15 min, potem masażyki, zabawy na przewijaku a potem duże jedzonko. Mniej więcej przez 40 minut je a potem słodko zasypia. Około 22.30 budzi się na karmienie i znowu spanko tak do 2-3 w nocy. Potem karmienie i znowu spanie do ok.7 rano i gdyby było lato to pewnie byśmy wstawali ale przez ten mrok za oknem znowu zasypiamy tym razem w naszym łóżeczku i śpimy do 11 najczęściej... Choć dziś i wczoraj Leoś spał ze mną już od trzeciej, wychodzę z założenia że przy dostawnym łóżeczku te paręnaście cm i tak nie robi różnicy...
 
rtyska, wg ulotki 15 kropli przed kazdym jedzeniem z cyca, albo do kazdej butli, karmionym cycem dzieciom mozna podac lyzeczkom.
 
Hej to ja sie witam po dluzeszej przerwie.
Podczytuje was, ale zwykle jak ogarne juz to co mam do zrobienia i usiade do kompa to mala sie budzi a potem zapominam ze robilam cos przy komputrze i tak wkolko :D
Mamy troche problemow bo ja zalapalam grype zoladkowa i strasnzie mnie czysci. Wzielam dzisiaj smecte ale niestety nie pomogla. Cale szczescie ze mala sie nie zarazila i mam nadzieje ze tak zostanie. Ale ogolnie to u nas ok, Marika nadal ma przestawiona noc z dniem i w dzien spi jak aniolek a w nocy pokzuje jaki z niej diabelek:)
Baska my chrzciny planujemy na pierwszy lub drugi dzien swiat wielkanocnych polaczone beda z naszym slubem :)
Amerie- ja tez sie nie zabralalam za becikowe :) Wychodzac z mala na spacer szoda bylo mi isc do urzadu i zalatawiac bo wolalam pobyc na siwrzym powietrzu a P tez wiecznie zajety. Aj tam trudno:p do skonczenia roku przez Marike mamy czas :)
Amerie ja mam do oddania dwa koty :D Hehe z tym mleczkiem to ja tez tak mam, bo w nocy sciagam mleko do szklanki a potem je wylewam i pare razy moj P tez sie napil bo zaspany biedaczek, ale powiedzial ze nie jest taki tragiczne :)
Z mleczkiem to ja na pocztaku mrozilam, ale jak mialam taka mega goraczke to P odmrozil podgrzal i mala nie chciala go wogole pic, wiec teraz kazde mleko sciagniete laduje w zlewie, a jest jego duzo. Bo 120 ml z jednego cyca jest zawsze a nie sciagam do calkowitego opruznienia piersi.
Anbar ja mala budze na pore kapania.
Ania super ze juz w domu jestescie :)
Malutka kapiemy codziennie i jest to miedzy 19-20
Mala zaraz sie obudzi pewnie na karmienie, wiec szybkie karmienie,moja wieczorna toaleta i zberamy sie do spania. A teraz zabieram sie za sciagniecie mleka :)
Dobranoc :*
 
Joasia79 oficjalnie zostałaś ostatnią listopadówką :)
Będzie jakaś nagroda? ;-)
A tak na poważnie to spodziewałam się tego. Ja dziś od rana mam skurcze ale średnio bolesne i mniej więcej co 20 min i mimo dzisiejszego ponad 3 godzinnego spaceru nic się więcej nie rozkręciło :( Ale byle do wtorku-na 14 mam termin na wywołanie więc już też niedużo mi zostało.
Mam tylko nadzieje,że będziecie cierpliwie znosić moje pytania jesli takowe będa nawet jeśli będa powielane i pytać będe o rzeczy o ktorych pisałyście bo do grudniówek sie już przepisywać nie będe. Was już znam,polubiłam i ciężko by mi było rezygnować,zwłaszcza,że te najgorsze chwile przetrwałam czytając ze łzami w oczach o kolejnych rozpakowanych,o tym jak już tulicie swoje maleństwa,doła miałam takiego,że nieraz czytałam i płakałam ale postanowiłam nie pisać na wątku grudzień tylko zostać tutaj z Wami :)
 
Ostatnia edycja:
Witam się poweekendowo i mikołajkowo :)

właśńie powyciągałam z różnych zakamarków prezenty dla dzieci i mam za zadanie policzyć ile i jakich baterii owe prezenty potrzebują żeby działać. Całe szczęście przemiła skarbówka zrobiła mi zwrot Vat za mat budowlane to jakoś mniej czuję się spłukana wizją mikołaja niż przypuszczałam pierwotnie. Emilka spi. Ostatnio potrafi się obudzić na pierwsze karmienie dopiero o 5-6 (położona o 22). Ciekawe jak długo to potrwa, bo pewnie jej się odwidzi jeszcze nie raz. Oko dalej ropieje i już nie wierzę ze te krople cos pomogą. Za to kropki troche się spłaszczyły i zbielały i może niedługo znikną.

joasia79 dobrze że zostałaś z listopadówkami. Trzymam kciuki żeby było szybko i tak jak u Violett ;-) mało boleśnie

Ja mam trochę problemów ze zdrowiem. Przypomniały sobie o mnie moje wrzodziejące jelita i strasznie mnie bolą. Musze na cito do mojego lekarza.

Pozdrawiam
 
INFO OD LLF:
"U mnie niestety skończyło się cesarką :( Czuje się fatalnie przez to że byłam nastawiona na poród naturalny, to ciężko zniosłam cesarkę. Dodatkowo okazało się że mój organizm jest podatny na znieczulenie i pomimo, że dostałam ponoć małą dawkę znieczulenia dojechało do mostka - miałam mega problem z oddychaniem :( Teraz już jest ok, były już pierwsze próby wstawania - jak patrzę na Laurę to dla takiego Skarba mogę mieć próbę nawet latania! :) A tak ogólnie to kawał kobitki - 3700g, 59 cm :)"


Odpisałam, pocieszyłam żeby nie przejmowała się cc, i że Laura najważniejsza :)

U nas ewidentnie skok rozwojowy, mały szaleje, mimo że najedzony, kupka zrobiona, przewinięty, a jemu nadal coś nie pasuje, teraz zasnął na brzuszku....
Po mikołaju też fajnie, mały dostał dużo prezentów, pozostałe dzieciaczki też zadowolone.
Echoo ja mam to samo z bateriami, zresztą uważam że firma Fisher Price powinna mi dać jakieś 40% rabatu bo ja nic tylko kupuję i dostaję zabawki ich firmy....
Ze spraw nijakich w sobotę w końcu nie wytrzymałam i pokłóciłam się z teściową, nie rozmawia ze mną, a ja mam to głęboko w ....
Miłego dnia!!
 
reklama
ania- mój ma to samo z bekaniem.. raz na pare razy mu się zdarzy, a ulewa za kazdym razem :/ brzuszek mam flakowaty i miękki, umieszcze fotke na wątku o brzuszkach.
Małego chrzcimy również na wielkanoc
joasia- no jasne, że bedziemy pomagać!! :-D nie musisz sie pyta, od tego jest to forum, pozatym co z tego, że jakiś temat jest wałkowany kilka razy, na pewno nie jdnej z nas przyda się małe przypomnienie.
 
Ostatnia edycja:
Do góry