Cześć dziewczyny, nie było mnie wczoraj i nadrobienie tego co pisałyście zajęło mi 4 godziny Wczoraj byłam u gina szyjka skrócona o połowę, delikatne rozwarcie, a rano odszedł mi czop, także mąż śpi dzisiaj w butach:-) Gin dał mi skierowanie do szpitala, ale nie skorzystałam, bo u nas nie ma zwyczaju podawania sterydów na dojrzałość płuc w połowie 36tyg, bo zanim tak naprawdę zadziałają mija 3 dni, a wtedy ciąża jest już donoszona.
Przeczytałam to co pisałyście o szczepieniach i ja także decyduję się po raz drugi na pakiet podstawowy.
Tempo rozwoju tego forum mnie zadziwia nie można was zostawić nawet na jeden dzień, bo później jest to nie do nadrobienia.
Przeczytałam to co pisałyście o szczepieniach i ja także decyduję się po raz drugi na pakiet podstawowy.
Tempo rozwoju tego forum mnie zadziwia nie można was zostawić nawet na jeden dzień, bo później jest to nie do nadrobienia.