reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopad 2010

anbar- mnie też bolą ręce, mrówki w palcach, obrączka włazi mi tylko na mały paluszek,wkurza mnie to jak nie wiem co, ale sie już przyzwyczaiłamm, aaaaaa :-o ty już jesteś w 37 tc jaaaaaa.
Dziewczynki,Prosze założyć wątek gratualcyjny :-)
 
reklama
Wlasnie pochowalam do komody wszystkie ubranka podzielone na najmniejszy rozmiar i na 0-3 i odlozylam co do szpitala.. i teraz nachodza mnie mysli, ze mam za malo ubranek na 0-3. Nie wiem czy dokupic.. czy nie panikowac i w razie jak zabraknie to wyslac D zeby dokupil kilka pajacykow i body.. :)
 
Mnie też bolą kolana, zakładanie butów to koszmar, kręgosłup też trzeszczy i chrupie... żałuję, że wcześniej nie ćwiczyłam.

Ja ćwiczyłam, ale jak widać nie pomogło :-( Teraz jeszcze chodzę na basen i na siłownię (ale tylko na taśmę do spacerowania) i też nic nie pomaga. Obawiam się, że cokolwiek wyćwiczyłam kiedykolwiek, relaksynka rozwaliła dokumentnie.
 
Czy którąś tak jak mnie bolą kolana i stawy w dłoniach? Ja się pomalutku rozpadam :-( Z kolanami miałam problem jeszcze przed ciążą, a teraz obciążenie i relaksyna dobiły je zupełnie. Natomiast od jakiegoś tygodnia strasznie mnie bolą ręce, z trudem moge utrzymać w dłoniach dzbanek z wodą. A do tego puchnę. Ja już chcę uroooodzić:wściekła/y:.

PS. Włączyłam właśnie pierwszą pralkę prania dziecięcego :-)

Anbar mnie od 2 tyg bola rece w stawach, głównie po nocy, czasami mam tak że nie moge palcow zgiąć. W ciagu dnia mi to mija ale i tak mam problem z utrzymaniem czegoś cięższego. Od jakiegoś czasu zauważyłam też że wszytsko mi z rąk leci - jak tak dalej pójdzie to po porodzie nie będzie z czego pić ani jeść w moim domu. Z nogami na szczęście spokój.
Mój R właśne pojechal na 2 dniowy wyjazd integracyjny:( Na szczęście rodzice przyjadą mnie dopatrzeć i w razie jakby sie coś działo zawieść gdzie trzeba. Życze udanego weekendu wszytskim mamuśkom i ich dzieciaczkom!!!
 
Kręgosłup to chyba każdą boli, ja ćwiczyłam zawsze, ostatnie pół roku głównie wzmacniające ćwiczenia właśnie na lędźwia, kręgosłup a i tak mnie boli- zwłaszcza po pracy ale to też od siedzenia na rozklekotanym krześle... Ale nie chce myśleć jakbym się czuła gdybym nie ćwiczyła... Poza tym że brakuje mi czasami głębszego oddechu i jestem zmęczona po pracy to na szczęście nie mam skurczy, opuchlizn i innych bólów ciążowych.

Chciałabym już być w 37 tygodniu :) to musi być super uczucie wiedzieć że to prawie już :)

Wczoraj też włączyłam pierwsze pranie ciuszków- ale tych używanych więc dałam maks temperaturę i płyn do białego... Super się wyprało, wszystko śnieżno białe :) poschodziły wszystkie plamki i wyglądają jak nowe, ale będę musiała to jeszcze w Lovelli puścić żeby się wypłukało.
Nie wyprał mi się tylko taki maleńki niebieski szlafroczek- śliczny jest ale na kapturku ma żółtawą plamę i tylko to nie puściło- nie wiem z czego to jest więc nie wiem jak usuwać, wygląda że już nie zejdzie :(

I wczoraj dostałam mega torbę od tego znajomego R. oryginalnych ciuszków, szok, dresiki Lonsdale, Adidas... mały ma już ok 15 par butów... takich najmniejszych - więcej niż mój R! pewnie nie założymy mu nawet połowy
 
Witam się z rana.
Odnośnie samopoczucia to ja odkąd jestem na diecie związanej z cukrzycą ciążową czuję się o niebo lepiej, nic nie boli, nic nie doskwiera, buty ubiorę normalnie, śpię w nocy bez problemu, same plusy.

Złożyłam wczoraj ten wózek i mój małż jeździł po mieszkaniu chyba 40 minut i wydawał dźwięki godne bolidu Roberta Kubicy.....


Czy tylko ja czuje się taka "samotna"? Cały dzień w domu sama, potem małż wraca o 20, wczoraj pojeździł tym wózkiem i o 21 już spał. Jedyne czego mi brakuje w tej ciąży to odrobiny czułości. Jest super, nie kłócimy się w ogóle, dogadujemy się super, a jednak brak mi czegoś. A wizja dzieciątka za kilka tygodni na pewno nie poprawi tego problemu, bo wtedy ja będę zajęta maleństwem a nie tym żeby przytulić męża...ehhh

Dzisiaj sobota, dzień sprzątania.
Pozdrawiam Was wszystkie.
 
Cześć!
Anbar jaj 37 tydzień!!!!
Rtyska fajną niespodzianka z ciuszkami, a buciki takie maluśkie są takie mili prawda?
Amerie - porozmawiaj z mężem, dla facetow nagle stajemy się mamami i oni uważają że muszą zarabiać na rodzinę, dbać, zapominaja w ciąży że jesteśmy nadal kobietami, ja mialam to samo. Rozmowa naprawdę pomaga, tobie ulży, a on zrozumie, że czegoś ci brakuje, napewno nie chce, żebyś się smuciła. U mnie nie od razu pomoglo, musiałam powiedzieć konkretnie czego mi brakuje, bo do mojego to trzeba mówić dużymi literami :)

ale zimno co? Nogi się nie chce wyciągnąć spod kołdry, ale muszę jechać do apteki po leki na gardło
 
Nie wiem czy dokupic.. czy nie panikowac i w razie jak zabraknie to wyslac D zeby dokupil kilka pajacykow i body.. :)

Nie panikować :-) Dziecko w rozmiarze 0-3 "pochodzi" najwyżej 2 miesiące. Spokojnie zdążysz wszystko poprać na bieżąco. A jak już będzie bardzo ciężko, to dopiero wtedy sklep. Pamietaj, że po porodzie wiele osób zechce przyjść z wizytą i z ubrankami dla malucha w ręce.


Kręgosłup to chyba każdą boli,

Mnie nie, mnie nie :-) Wszyscy mnie straszyli, że mi w ciąży od brzucha i kilogramów siądzie kręgosłup, ale on szczęśliwie się trzyma. No ale ja przed ciążą i na jej początku jeszcze jeździłam konno, a to jak wiadomo wzmacnia dolny odcinek kręgosłupa

Chciałabym już być w 37 tygodniu :) to musi być super uczucie wiedzieć że to prawie już :)

Uczucie super, ale z drugiej strony im bliżej terminu tym się te tygodnie coraz bardziej dłużą...

Złożyłam wczoraj ten wózek i mój małż jeździł po mieszkaniu chyba 40 minut i wydawał dźwięki godne bolidu Roberta Kubicy.....

Hehe, mój po złożeniu wózka robił dokładnie to samo, tylko trochę krócej ;-)
 
reklama
Witam sie i ja sobotnio, słoneczko za oknem swieci a ja oczywiscie caly dzien w łożku i tak jeszcze conajmniej miesiec. Ehh musimy dac rade z Amelka.

Amerie nie tylko Ty sie czujesz samotna, bo ja tez. Twoj maz wraca o 20 to sie ciesz moj wczoraj wrocil o 23.30 i dzisiaj od rana znowu w pracy, wiec caly czas siedze sama. Dobrze ze rodzice do mnie przychodza bo bym chyba umarla w tym domu z samotnosci :(
 
Do góry