reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopad 2010

Svensonka - jak już pisałam w innym wątku mnie od samego początku jak zaczeliśmy się starać o dzidzie było naprawdę wszystko jedno i tak jest do dzisiaj... Ale tak jak pisałam dużo o intuicji mnie się wydaje ze będzie chłopczyk :) Jak tylko dowiedziałam się ze jestem w ciąży myślę ON :) I to zupełnie nieświadomie :D Zaraz jednak sama w duchu się skarcę ze to przecież równie dobrze moze być dziewczynka ;) Czuję ze chłopczyk ale moze moja intuicja mnie zawiedzie :D
 
reklama
Mi od poczatku płeć była obojętna ale czułam tak jak Paulinka i nawet tydzień temu powiedziałam mojemu M.że zrobię to amniopunkcję ale czuję że będziemy mieć cudownego,zdrowego synka.
I jest,więc coś musi być w tych matczynych przeczuciach :)
 
Egrunia - wszystko będzie dobrze musi być :) Wierzę ci jaki to stres czekając na wyniki ja sama jak szłam na badania prenatalne nieinwazyjne to strasznie się denerwowałam aż w pracy kłuło mnie w brzuchu. Zresztą przed każdą wizytą u gina się denerwuję...
 
Jak tylko dowiedziałam się ze jestem w ciąży myślę ON :)

Ja mam tak samo :-) Jak tylko zobaczylam dwie kreseczki na tescie, od razu pomyslalam, ze to chlopiec. I mowiac o dziecku wciaz uzywalam rodzaju meskiego, chociaz po polsku powinno sie mowic w nijakim, a po chorwacku w zenskim. No i wyglada na to, ze intuicja mnie nie zawiodla.

Ale a propos tego, moja mama opowiadala mi, jak to bylo kiedy byla ze mna w ciazy. Poniewaz plec poznawalo sie dopiero przy porodzie, cala ciaze rodzina i ciotki bawily sie w zgadywanki i wszyscy mowili mojej mamie, ze to na pewno drugi chlopak. Bo w naszej rodzinie zawsze pierwsze dwoje dzieci jest meskich, bo brzuch pilkowaty, bo twarz ladna, itd. A moja mama wszystkim mowila, ze to dziewczynka. I kiedy sie urodzilam i polozna powiedziala "ma pani corke", moja mama na wpol przytomna, bo rodzila przez cesarke, skwitowala "wiem" :-)
 
Dziewczyny fajna sprawa :)
Napisał do mnie mój ksiądz z liceum (świetny facet) zebym przyłączyła się do akcji przyczyniającej się do wyjazdu dzieci z domów dziecka na wakacje... Wystarczy oddać swój głos podać meila i możecie wydrukować sobie kupon na darmową filiżankę gorącej czekolady w sklepach i kawiarniach WAWEL :)

Słodki dzień dziecka

Jeśli nie wiecie na co zagłosować to zachęcam do znalezienia domu dziecka w Orzeszu na ul. Św. Wawrzyńca :) My z mężem już mamy kupony i jak się uda to jutro w katowicach wejdziemy na darmową filiżankę :D
 
paulinka, ja również myślę ON. często nieświadomie mówię "będzie miał.." "zrobimy mu", jak dowiem się, że będzie dziewczynka to troszkę się zdziwię, ale również będę się cieszyć :)))
 
wiele z nas ma bardzo męskie przeczucia (łącznie ze mną), ciekawe jak będzie w rzeczywistości. Nie myślicie czasem, że to wcale nie przeczucia ale chęci? trochę boję się że u mnie tak jest. Nigdy nie nastawialam sie na zadną płec. Za każdym razem dowiadywałam się: syn, córka po porodzie, bo nie chcialam wiedziec wczesniej, a teraz nie wiedziec czemu chce znac plec. Dziwne to.
 
Echoo ja też sie zastanawiałam czy to czasem nie chęci i nagabywania mojego M.ale stwierdziłam w końcu że nie,że ja tak naprawde czuję :) No i śnił mi się kilka razy i za każdym razem chłopczyk:)
 
reklama
mglaczek - z jednej strony Twoja psychiczna satysfakcja ze to jedyny okres w którym nie musisz zapinać pasów... Z drugiej strony życie i zdrowie dziecka... Wybór chyba dla każdej matki oczywisty. To ze pewnie nie jedna z nas uważa się za dobrego kierowcę nie znaczy, że jesteśmy pewne za zachowanie innych na drodze... Moja ginka mi powiedziała ze wystarczy leciutka stłuczka... Będąc bez pasów masz gigantyczne prawdopodobieństwo że łozysko się odklei i pozamiatane... PASY TO PODSTAWA W AUCIE!!! :)

Ja się tak zastanawiam poważnie nad tym adapterem... Na przełomie lipca/sierpnia jedziemy z mężem na 2 tyg nad polskie moze... Ze Ślądka nad morze to kawał drogi więc będę musiała o tym poważnie pomyśleć, pokażę jeszcze mojemu R i zobaczymy :)

Ja wizytę mam 24.05 i to będzie 18 tydzień więc jeśli dzidzia pozwoli to uda nam się podejzeć kto u mnie zamieszkał :)))) Juz się nie mogę doczekac :D

Heh. No ciekawe, bo jest wiele przypadkow kiedy pasy to akurat zle wyjscie. A jezeli chodzi o jazde bez pasow w ciazy, to nie jest tak , ze nie musimy w nich jezdzic dla wygody tylko dla bezpieczenstwa. Kobieta w ciazy nie musi zapinac pasow, poniewaz one przy roznych gwaltownych ruchach auta uciskaja brzuch , czasem b.niebezpiecznie go uciskaja.
A ja nie mam prawa jazdy, wiec jezdze jako pasazer, ale czy to z tej strony czy z tej siedzisz, pasy uciskaja tak samo.
 
Do góry