Listopad 2010

[MonikaO.]

Dziekujemy za życzenia

Impreza sie udała. Krzys był bardzo grzeczny w kosciele, w domu też bawił się swoimi nowymi zabawkami, ze wszystkimi chciał sobie robić zdjęcia i od każdego z gości musiał coś z talerza spróbować;-)
Wszyscy zachwycali się tortem (faktycznie był pyszny z truskawkową bitą śmietaną)
Było 12 osób a impreza skończyła się o 21 jako że dziś wszyscy do pracy.
Tak wyglądaliśmy:

[/URL]

[/img]

 

[Trusia77]

MonikaO jaki twój Krzyś duży!!! łądnie wyglądaliście
Tygrysek hehe no widzisz, to co wszystkiego najlepszego nie

 

[Tygrysek-M]

MonikaO bardzo ładnie wyglądaliście, Krzyś to mały przystojniak :-)
Trusia na wzajem wszystkiego najlepszego, 100 latek dla naszych pociech

 

[MonikaO.]

Trusia Tygrysku wszystkiego najlepszego dla waszych milusińskich! Niech rosną zdrowo!

 

[Trusia77]

a gdzie 85sia?????????

 

[85asia]

Trusiu jestem :-):-):-). Nadal zapakowana. I dobrze mi tak. Mam cykora przed porodem.
Monika słodki ten Twój maluch.
Ja też życzę sto lat wszystkim jubilatom.

 

[Trusia77]

Asia to ufff że jesteś, już spanikowałam.... A ja rok temu też chciałam moja wsadzić do środka, a potem przy kolkach to już wogóle, dasz radę, przecież to twój drugi raz

 

[asiulkaa]

Dzien dobry;-)
Widze, ze wiekszosc z Was juz po pierwszych urodzinkach. My poniewaz Zuzia jest jednym z ostatnich listopadowych dzieciaczkow mamy impreze wciaz przed soba. A robimy urodzinki dopiero 3 grudnia. Robimy wspolna impreze dla Filipka i Zuzi, dziciaki dzieli tylko 6 dni i bez sensu rodzielac to na 2 razy

Monika slicznie wygladaliscie, a z Krzysia maly przystojniaczek Chyba pierwszy raz umiescilam swoje zdjecie na forum, nie wiem dlaczego ale jakos inaczej sobie Ciebie wyobrazalam;-)

Asiu dasz rade, uwierz mi drugie porody sa praktycznie zawsze latwiejsze od pierwszych I mam takie przeczucie, ze dotrwasz do grudnia w tej ciazy, ale na swieta bedziesz juz miala malenka przy sobie

 

[85asia]

Hej kobitki.
Ja nadal zapakowana, ale jakoś się podle czuje. Więc mam nadzieje, że rodzić dziś nie będę, bo nie mam na to siły. A wczoraj bolało mnie dosłownie wszystko od szyji w dół. Łącznie ze skórą i piersiami.
Natomiast dzwoniłam do polikliniki przy szpitalu w którym chce rodzić żeby zapisać się na wizytę. Powiedziałam jaką mam sytułacjie i jak potraktował mnie lekarz prowadzący. Pani położna kazała mi się zgłosić na IP. Stwierdziłam jednak, że poczekam do soboty. Te pare dni mnie nie zbawi, a M nie będzie się znów zwalniał z pracy.
Trusia właśnie to jest najgorsze, że to drugi raz i wiem co mnie czeka. Muszę dać radę, bo teraz to już nie mam wyjścia.
asiulkaa dzięki :-). A u Ciebie jak było z drugim porodem, łatwiej? I czy urodziłaś w terminie przed czy po?

 

[mamolka]

Asia85- drugi poród jest szybszy i wbrew pozorom jest łatwiej bo wiesz co się dzieje. Pierwszy poród był dla mnie szokiem, wiedziałam że ma boleć, ale sama wiesz że ten ból przekracza wszelkie normy dotychczas poznane. Bardzo mało pamiętam z prawie 8 godzin porodu. Drugi poród był szybki- od razu powiedzieli mi że z wieloródkami to oni się nie cackają. Miałam regularne skurcze, ale ktg ich nie wyłapywało, to przebili pęcherz, skurczy nadal nie było to dali oxy. Na trakt weszłam o 10 a o 13:05 tuliłam synka Przy obu porodach wchodziłam na trakt ze zgładzoną i rozwartą na 4-5cm szyjką- taka uroda Obaj urodzeni przed terminem, Olek 10 dni przed, Mikołaj 20 dni przed.

Życzę ci równie szybkiego a może i szybszego porodu, oczywiście jak najmniej bolesnego Nie mnie się pytałaś, ale mam nadzieję, że ci pomogłam