Pozostaje mi więc wietrzenie i werandowanie, zresztą teraz jak mały chory to nie wiem kiedy znów z nim wyjdę..... no i z moim psem oczywiście, bo jak zostawiam ją w domu na czas spaceru z małym, to drzwi podrapane do wysokości klamki
Ja nie wychodziłam z moim maluchem jak już miał zapalenie oskrzeli. Lekarz zalecił pozostanie w domu aż dziecko zakończy inhalacje i jeszcze odczekać 4 dni. No ale potem się zrobiły duże mrozy i na razie czekam aż będzie bliżej 0, bo na razie nie wychodziliśmy 3 tygodnie i nie chcę małemu fundować szoku termicznego.