reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopad 2010

reklama
AgataKat - najważniejsze, że nie stało się nic poważniejszego.

A ja dziś przeżyłam mały dramacik ;-) Musiałam założyć buty mojego R. bo w żadne swoje się nie zmieściłam. Na szczęście to takie klasyczne czarne adidasy halówki więc nie sądzę by było widać, że nie należą do mnie, aczkolwiek mały obciach jest...
 
Witam


Miałam dziś piękny sen - śniło mi się że mi czop odszedł i już czułam że to jest bardzo bardzo bardzo blisko. Szkoda że w śnie a nie tak na prawdę.


Całe szczęście nie jestem słoniem
 
Witam. Ja w nocy miałam tragedię i spotkanie I stopnia z kibelkiem;/ Chyba organizm zaczyna się oczyszczać :) Zwymiotowałam chyba wszystko co wczoraj zjadłam bo trwało to dobre 15 minut, po czym byłam taka umęczona że padłam na łóżko i zasnęłam normalnie o 2 w nocy a nie o 5-6 :) Dzięki czemu o świcie jestem z Wami :)
 
Hej!
Ładnie nam się niedziela zaczyna - kibelkowo :)))))
No ale taki urok, ja się dołańczam do kibelkowych dołem hihi, myślę jednak, że u mnie to stres. Od rana próbuje poczuć Małą i mam stresa. Zaraz mam wizję że pępowina itp Niewiem, ostatnio dość często tak mam, a czekanie jest najgorsze. Agatat pojechałaś na IP, a mi mówią że to normalne i panikuje....
Same podłe nastroje co? A gdzie uśmiechy i wogóle? Zżera nas stres i niecierpliwość.
Tak sobie myślałam, że jakby policzyć 280 dni to ja urodzę 27.11 Niektóre będą lulać 1,5mczne dzieciaczki, jak to różnie bywa.
Lecę wysuszyć włosy, ogarnąć się i do mamy na obiad :))))
 
Witam dziewczynki!!!

Jejciu ale już tutaj gorąco się robi!!! Kolejne listopadówki się rozpakowywują :))) Coś niesamowitego.
U mnie jak narazie bez zmian. Dawidek dalej w brzuszku choć już czuję, ze mu ciasno... Czuję się już jak słoń ale jeszcze do 3.11 wytrzymam jak mały nie zdecyduje się wcześniej (lub później) zobaczyć świat :)
Wszystko już mamy przygotowane takze teraz tylko czekam na skurcze :)

Pozdrawiam wszystkie obecne i przyszłe mamusie :*:*:*:*:*
 
reklama
Hej Paulinka - fajnie, że wpadłaś :-)

Dziewczynki, miłej niedzieli wszystkim życzę. Wstaję robić imieninowe śniadanko mojemu R. :-)

Mały szaleje w brzuchu od rana - to już ostatnie trzy dni mojej ciąży... Ale zleciało.
No Leosiu - niedługo przeprowadzka :-D
 
Do góry