5 minut rano. Puszczam "Tomek i pzyjaciele" (jeden odcinek akurat) a on patrzy jak zaklęty a ja w tym czasie kaszę ładuję do otwartego dzioba. Jak jeść nie chce to grożę "oj bo wyłączę!" i łyka jak młody pelikanpodejrzewam, ze jakbymm mu pozoliła to cały dzień by przed Tomkiem przesiedział
a co z nózkami?
Obama cham! ja się pół roku wcześniej umawiam a ten wchodzi jak do siebie![]()
oj ale się prrzeraziła z poczatku. ale potem fajne sobie pływał
Nóżki - bóle wzrostowe. Już kilka miesięcy nie mieliśmy ataku, ale że lato się zbliża...
Moje chlopaki tez juz spia od godziny, mam nadzieje ze mąż jeszcze wstanie
Upal dzisiaj, zastanawiam sie w takiej temp nad sciagnieciem skarpetek, ale boje sie ze beda mu sandalki obcierac
no i na weekend ma byc pogorszenie pogody((
jesli chodzi o plywanie to ja uwazam, że najlepiej byloby gdyby dzieciaki plywaly z instruktorami, a nie z nami. My mamy "ludzkie" blokady, a oni znaja sie na swojej pracy. Mysle że dziecko dobrze poprowadzone przez instruktora tak wlasnie plywa
Jest czwarta 3 :-):-):-) zostaly nam tylko Piąte zeby. Jeszcze 4 sztuki i po mleczakach
Super, gratuluję! Nam jeszcze zostały trójki i piątki, a dolne dwójki jakby krzywo wyszły ( a może jedynki krzywe?), mam nadzieję że trójki to "wyprostują";-)
Dziś spaliśmy całą noc przy otwartym oknie, a to niezły wyczyn przy takich ruchliwych ulicach

Z Asią bez zmian, dziś rano doszła biegunka, żółta kupa ze śluzem i czarnymi niteczkami, cokolwiek to jest (niby podobne po bananie, ale ona banan tylko wczoraj ugryzła a potem zwymiotowała).
Wymiotuje po wszystkim. Tzn je a podczas ataku kaszlu wszystko zwraca.
A dziś nad ranem jak zwykle mleczko zwróciła, ja ją wycieram (po raz setny dzisiejszej nocy), najpierw rączki, a potem Asia z zamkniętymi oczami palcem pokazuje na swój nosek i poliki i mówi "Tu"

Na 11:45 mamy lekarza... a tak się zastanawiam czy aby na pewno podłoże alergiczne skoro dziś A boli gardło a i ja nie najlepiej się czuję (tylko że nie wiem czy u mnie to nie atak alergii bo okno było otwarte).
W nocy trochę popadało - tęsknię za porządną ulewą...