reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopad 2009

Hej dziewczyny, u nas leje i leje... ale i tak maly spacerek na deszczu sobie zrobilysmy bo przeciez w domu mozna oszalec!
Biedna Joasia mam nadzieje ze zabek trzyma sie twardo ;-)

Dziewczyny dzisiaj dowiedzialam sie od mojej kolezanki, ktora ma rodzic w lutym ze dzidzia w brzuszku urodzi sie z wada serca :-( i bedzie trzeba go operowac w pierwszych dniach zycia, bo inaczej nie przezyje:-( a pozniej czekaja go jeszcze chyba dwie operacje jak bedzie starszy :shocked2:. Tak mi sie przykro zrobilo jak to uslyszlam :-(. Chcialabym im jakos pomoc, a nie wiem jak. Tak bardzo sie cieszyli z tego maluszka, kupili niedawno mieszkanko niedaleko od nas i wszystko mialo byc tak fajnie.
Dziewczyny znacie jakies dobre kliniki/lekarzy ktorzy mogliby im pomoc?


Oj przykro mi :( Trzymam kciuki za zdrówko tego maleństwa!


KUPILIŚMY PRALKĘ:-) Na raty....


Słuchajcie dziwna sprawa.... Bratowa A ( ta na której weselu ostatnio byliśmy) jak wiadomo jest w ciąży. Termin 8 listopad. Wczoraj byli ze skurczami co 10 minut na pogotowiu i dostała zastrzyki przeciwskurczowe i nospe miała brać.
Dziś znowu co 10 minut,wody jej się sączą , pojechali na IP a tam UWAGA badała ją pielęgniarka, zmasakrowała ją od środka, zrąbała że bez potrzeby przyjechali i odesłała do domu. Lekarz się nie pojawił.:szok::szok::szok:Kazała przyjechać jak będzie lecieć krew:eek:
Szok! Ona rodzi 5 tyg przed terminem a oni mają to głęboko w dupie!:szok::eek::szok:
 
reklama
Oj przykro mi :( Trzymam kciuki za zdrówko tego maleństwa!


KUPILIŚMY PRALKĘ:-) Na raty....


Słuchajcie dziwna sprawa.... Bratowa A ( ta na której weselu ostatnio byliśmy) jak wiadomo jest w ciąży. Termin 8 listopad. Wczoraj byli ze skurczami co 10 minut na pogotowiu i dostała zastrzyki przeciwskurczowe i nospe miała brać.
Dziś znowu co 10 minut,wody jej się sączą , pojechali na IP a tam UWAGA badała ją pielęgniarka, zmasakrowała ją od środka, zrąbała że bez potrzeby przyjechali i odesłała do domu. Lekarz się nie pojawił.:szok::szok::szok:Kazała przyjechać jak będzie lecieć krew:eek:
Szok! Ona rodzi 5 tyg przed terminem a oni mają to głęboko w dupie!:szok::eek::szok:

Matko, co za ludzie! Mi jak sączyły się już z krwią to miałam cc, a ruchów brak małego. Naprawdę niektórzy nie powinni pracować w szpitalu.
 
Dziewczyny dzisiaj dowiedzialam sie od mojej kolezanki, ktora ma rodzic w lutym ze dzidzia w brzuszku urodzi sie z wada serca :-( i bedzie trzeba go operowac w pierwszych dniach zycia, bo inaczej nie przezyje:-( a pozniej czekaja go jeszcze chyba dwie operacje jak bedzie starszy :shocked2:. Tak mi sie przykro zrobilo jak to uslyszlam :-(. Chcialabym im jakos pomoc, a nie wiem jak. Tak bardzo sie cieszyli z tego maluszka, kupili niedawno mieszkanko niedaleko od nas i wszystko mialo byc tak fajnie.
Dziewczyny znacie jakies dobre kliniki/lekarzy ktorzy mogliby im pomoc?

Kinga a gdzie mieszkają??
najważniejsze że wada tak wcześnie wykryta, no ale straszie mi szkoda maluszka i znajomych buziaki dla nich:-*

Słuchajcie dziwna sprawa.... Bratowa A ( ta na której weselu ostatnio byliśmy) jak wiadomo jest w ciąży. Termin 8 listopad. Wczoraj byli ze skurczami co 10 minut na pogotowiu i dostała zastrzyki przeciwskurczowe i nospe miała brać.
Dziś znowu co 10 minut,wody jej się sączą , pojechali na IP a tam UWAGA badała ją pielęgniarka, zmasakrowała ją od środka, zrąbała że bez potrzeby przyjechali i odesłała do domu. Lekarz się nie pojawił.:szok::szok::szok:Kazała przyjechać jak będzie lecieć krew:eek:
Szok! Ona rodzi 5 tyg przed terminem a oni mają to głęboko w dupie!:szok::eek::szok:

konowały... szok biedna ale się musi stresować
 
Kingula smutne co to piszesz o tym maleństwu. Jedyne co moge napisac to ze lekarze sie czasami myla, i stawiaja zla diagnoze. Mojej kolezance tez mowili ze urodzi dziecko z zespolem Downa lub z jakas wada genetyczna a urodzila zdrowa córke.
Dziunka w Polskiej służbie zdrowia juz nic mnie nie zdziwi. Niech bratowa A jedzie do szpitala i żąda badania lekarskiego!!
 
OJEJJJJKUU no to smutne wiesci :-:)-( oby dzidzia nie miala wady HLHS op której słyszałam - wlasnie w tej wadzie potrzebne sa te operacje. dzidzia rodzi sie bez wytworzonej lewej komory bodajze. Mam nadzieje ze to NIE TO!! bo niestety ale ciezko bedzie z nią, bedzie sie musiała dzidzia nastarać. Jedyne co mozna zrobic to chyba zbiórke kasy zorganizowac bo podobro ch******e drogie operacje. Wiem ze jest doktor Edward Malec w Klinice Uniwersyteckiej w Monachium specjalizujacy sie w tych operacjach okolo 450 ich wykonał, w tym duzo dzieci z PL , ponadto wiem tez ze gdzies w PL jest niegorszy lekarz. Trzebaby poczytac na necie bo tez tam sie natknelam na te nazwiska

Wiesz nie jestem pewna jak nazywa sie ta wada, ale z tego co mi mowila kolezanka, to jakos tak ze krew przeplywa nie z tej komory co powinna tylko na odwrot. Wspomniala mi tez o tym lekarzu w Monachium, beda chcieli wlasnie tam wykonac ta operacje. Jejku tak sie martwie, nie moge o tym przestac myslec :o(

Kingula smutne co to piszesz o tym maleństwu. Jedyne co moge napisac to ze lekarze sie czasami myla, i stawiaja zla diagnoze. Mojej kolezance tez mowili ze urodzi dziecko z zespolem Downa lub z jakas wada genetyczna a urodzila zdrowa córke.

Dziunka w Polskiej służbie zdrowia juz nic mnie nie zdziwi. Niech bratowa A jedzie do szpitala i żąda badania lekarskiego!!

Ilonko ich diagnoze potwierdzilo 2 polskich lekarzy i w Norwegi to samo powiedzieli ;o( chcialabym zeby to byla pomylka.

Aga oni mieszkaja w Norwegii a pochodza z okolic Sandomierza

Dziunka to jak potraktowala pielegniarka twoja bratowa to szczyt bezczelnosci, mam nadzieje ze dzidzia w brzuszku sie uspoko i zechce dopiero w listopadzie wyjsc, bo jeszcze ma troche czasu.
 
U nas juz po urodzinkach, usypiam wlasnie mala:) Bylo super, bawila sie slicznie i byla baaardzo grzeczna, az sama bylam w szoku. Dala sie obnosic na rekach mimo, ze juz chcialo jej sie spac, szook. No i jedna imprezka za nami, jeszcze drugie ''pierwsze'' urodzinki i z glowy:)

(...) Dziś znowu co 10 minut,wody jej się sączą , pojechali na IP a tam UWAGA badała ją pielęgniarka, zmasakrowała ją od środka, zrąbała że bez potrzeby przyjechali i odesłała do domu. Lekarz się nie pojawił.:szok::szok::szok:Kazała przyjechać jak będzie lecieć krew:eek:
Szok! Ona rodzi 5 tyg przed terminem a oni mają to głęboko w dupie!:szok::eek::szok:

Radze jej wracac do szpitala i sie wyklocac albo na pismie niech jej napisze ten, co ja odsyla z uzasadnieniem! Ja znam juz jedna, co tak ja odeslali i krew jak poleciala drugiego dnia, to bylo za pozno, niestety, byla 3 dni po terminie, dzidzia donoszona i zadusila sie wodami:( Niech wraca i zadada USG!
Mi tez wody polecialy, na 7 tyg. przed terminem i ja skurczy nie mialam, a po 10h juz bylo po porodzie.

Kingula - wspolczucia z powodu chorego malenstwa znajomych, najwazniejsze ze wade juz wykryto i beda gotowi na szybka operacje. Bedzie dobrze, trzeba wierzyc!
 
Kingula, wspolczuje takich wiesci, ale dobrze, ze to juz zostalo wykryte, nie bedzie zaskoczenia po porodzie, tylko lekarze beda sie mogli przygotowac...

Dziunka, ja bym tak tego nie zostawila, domagala bym sie lepszego badania..... moze jakis inny lekarz i wizyta na szybko z dokladnym badaniem?


A z innej beczki - nie wiem w ktorym temacie zapytac, wieec pisze tutaj....
Tomiemu juz sie pokazaly gorne jedynki - jakos ok 2mm jest na wierzchu...... no i sie podlamalam...... miedzy nimi jest jakies 4mm przerwy :( nastepne zabki je zsuna chociaz troche razem? Miala ktoras z Was tak z zabkami? No bo takaaaa dziura to juz nie przelewki beda :/ ;)
 
reklama
Ilonko ich diagnoze potwierdzilo 2 polskich lekarzy i w Norwegi to samo powiedzieli ;o( chcialabym zeby to byla pomylka.

Rozumiem, mojej kolezance tez kilku lekarzy postawilo taka diagnoze-dlatego napisalam. Trzeba miec nadzieje. Współczuje twojej kolezance, nawet nie umiem sobie wyobrazic co czuje. Trzymam kciuki zeby wszystko bylo w porzadku.


Jakiś czas temu byłam u koleżanki, u której była jej znajoma z dzieckiem-przy porodzie owiniety był pepowina co spowodowalo niedotlenienie. Chłopczyk ma porazenie mózgowe. Łzy cisneły mi sie do oczu ze smutku. Dziekuje Bogu ze urodziłam zdrowa córeczke. Najdziwniejsze jest to ze ja podczas ciazy nie myślalam ze cos moze byc z mala nie tak. Wierzyłam ze MUSI byc wszystko oki. Wy też tak miałyście??
 
Do góry