Jestem potworie zmeczona. Moj maluszek ie spal dzis cala noc
i zupelnie nie wiem dlaczego. cycka wolal co chwilke, a jak sie najadl i odbeknal to zasypial mi na rekach. co go odlozylam do lozeczka to oczy otwarte, ryk i popiskiwania.:-( no to znow na rece trzeba bylo wziasc, ukolysac, utulic, odlozyc do lozeczka i ponownie oczka otwarte, placz itd...
skonczylo sie na tym, ze o 5 nad raem maz poszedl spac "w nogi " lozka, a ja z maluchem przy sobie. dopiero wtedy zasnal ... ale tylko na godzinke. nastepne karmienie i teraz jest jzu lepiej.
mam since pod oczami i przekrwione bialka. no i boli mnie potwornie jeden szew na tylku, dziwnie sie goi, wrecz chyba zaczyna sie paprac
.
a ja chce juz sie zagoic i poprzytulasic z mezem