reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopad 2009

No i kolejna szczęsciara:-)
A w te 20 min to wierzę :tak: Moja kuzynka też urodziła ekspresem:-D
Mnie wczoraj sen brał...bym sobie dalej spała dziś, ale o 6 tzreba było się zerwać na zajęcia:dry: I jak tu mówić, że ciężarna ma dobrze?
 
reklama
Wlasnie bylam na jakims forum i czytalam o porodzie rodzinnym w moim w szpitalu i troche sie uspokoilam.
A chodzi o to, ze porod rodzinny kosztuje 250 zl, albo 150 zł jak sie chodzilo do szkoly rodzenia. U mnie byloby to 250zł. Ale ze juz dawno slyszalam, ze to bezprawie itd, i ze oni daja kwitek ze to nie za rodzinny, a datek na jakas tam przyszpitalna fundacje to sie nastawilam ze nic nie zaplace. Ale balam sie ze jak to powiem na pogotowiu to mojego nie wpuszcza na sale porodowa. A tu sie okazuje, ze polozna informuje przy przyjeciu, ze jest oplata, ale mozna zaplacic przy wypisie, a przy wypisie przewaznie nie prosza o kase lub mowia ze do zaplaty "co łaska". Kamien spadl mi z serca bo nie stac mnie zeby za porod wywalic 250 zl, wole za to nakupowac chocby pampersow :tak:
 
kurcze rozwalila mnie ta nasza Royana- zwlaszcza jak czytalam jej poranne posty no a ten rosol to juz w ogole mnie powalil...dobrze, ze w samochozie nie urodzila wariatka jedna......:-D
 
Normalnie ja jestem jeszcze w szoku z tymi 20 minutami:) :-):-)a ten rosół to długo beda wspominać:tak:


Dziewczynki ja może troche z innej beczki -bo jutro wybieram sie do szpitala:tak:(tzn mam sie stawic na 8 na to nieszczęsne wywołanie) i chciałam zapytać bo naprawde nie wiem ...Co przygotowałyście sobie na wyjscie ze szpitala?, Ja sie boję ,że po tym rozcięciu :szok: to wszystko boli i nie mam pojecia co ubrać ,żeby sobie niczego nie otrzeć znowu?>????A u nas nacinaja pierworódki prawie standardowo:-(
 
Normalnie ja jestem jeszcze w szoku z tymi 20 minutami:) :-):-)a ten rosół to długo beda wspominać:tak:


Dziewczynki ja może troche z innej beczki -bo jutro wybieram sie do szpitala:tak:(tzn mam sie stawic na 8 na to nieszczęsne wywołanie) i chciałam zapytać bo naprawde nie wiem ...Co przygotowałyście sobie na wyjscie ze szpitala?, Ja sie boję ,że po tym rozcięciu :szok: to wszystko boli i nie mam pojecia co ubrać ,żeby sobie niczego nie otrzeć znowu?>????A u nas nacinaja pierworódki prawie standardowo:-(

na wywolanie idziesz? a ile ty juz po ?
i co masz pewnosci ze odrazu beda wywolywac ? twoj gin pracuje w szpitalu?

a ja pojade w ciezarowkach swoich jeansowych i mam zamiar w nich wrócić
 
Tak właśnie mój ginekolog pracuje w tym szpitalu, stwierdził,że mała jest juz całkowicie j ukształtowana , przygotowana a dodatkowo na USG wyszło ,że ma bardzo mało miejsca :shocked2:,przytyłam 9 kg a Ona waży już jakieś 3,5 Stwierdził,że na pewno nie ma na co czekać bo później może być problem z Jej tętnem:-(
 
Tak właśnie mój ginekolog pracuje w tym szpitalu, stwierdził,że mała jest juz całkowicie j ukształtowana , przygotowana a dodatkowo na USG wyszło ,że ma bardzo mało miejsca :shocked2:,przytyłam 9 kg a Ona waży już jakieś 3,5 Stwierdził,że na pewno nie ma na co czekać bo później może być problem z Jej tętnem:-(

oh tez bym chciala sie dowiedziec na czym stoje a wiem tyle ze mam zglosic sie na IP tydzien po terminie :( i nie wiem co dalej czy beda wywolywac czy poloza na obserwacje :(
 
oh tez bym chciala sie dowiedziec na czym stoje a wiem tyle ze mam zglosic sie na IP tydzien po terminie :( i nie wiem co dalej czy beda wywolywac czy poloza na obserwacje :(
Wydaje mi się Kasiulka,że jezeli juz będziesz tydzień po terminie co Cię zostawią w szpitalu.U nas na pewno tak by zrobili , nie wiem dokładnie dlaczego, ale pielęgniarki mówią,żeby lepiej nie przenosic za długo.
 
dziunka24 Mama opowiadala, ze jak teraz w kwietniu lezala na patologii (przed cesarka, ale w koncu tydzien lezala) byla w pokoju z dziewczyna, pierworodka, ktora byla po terminie - ale nie wiem dokladnie ile - i codziennie rano z mezem przebierali sie na porodowke, zabierali swoje torby i szli rodzic, a potem po np 2 godzinach wracali wkurzeni i dalej w ciazy. Na nia nic nie dzialalo, ani oksytocyna, ani smarowanie szyjki jakims zelem, no po prostu nic :szok: I tak caly tydzien codziennie sie wybierali i mama zdazyla miec cesarke, i nie wie czy ta w koncu urodzila. Tylko dziwie sie lekarzom ze szybciej cesarki nie zrobili :szok: Takze wiem ze z tym wywolywaniem to jest kiepsko :eek:

moja znajoma miała podobnie , ale u niej wszystko było spowodowane tym że jej lekarz wyliczył zły termin porodu i wzieli ją do szpitala że niby jest tydzień po terminie a się okazało że miała jeszcze 10 dni do terminu i jak przyszedł czas to dzidzia bez wywoływania się urodziła :-)
a też ja tam faszerowali różnymi rzeczami żeby poród wywołać i nic to nie dawało
 
reklama
Wydaje mi się Kasiulka,że jezeli juz będziesz tydzień po terminie co Cię zostawią w szpitalu.U nas na pewno tak by zrobili , nie wiem dokładnie dlaczego, ale pielęgniarki mówią,żeby lepiej nie przenosic za długo.

no wlasnie widzisz u nas sa 2 szpitale i sprzeczne informacje mozna poszukac o nich ... wlasnie znalazlam kilka z nich i znow chyba zmienie opinie o tym co mialam rodzic i wybiore lepsza pomoc ...
Prawdopodobnie wszędzie jest ok jeśli nie ma komplikacji, ja osobiście wolę mieć pewność, że w razie czego będzie sprzęt i opieka medyczna dla dziecka dlatego jestem w stanie znieść gorsze warunki sanitarne i 2 raz wybiorę PSK.


Urodziłam dwójkę chłopców jednego na warszawskiej drugiego w psk.
SZCZERZE POLECAM PSK, POMIMO GORSZYCH WARUNKÓW JEST LEPSZA OBSŁUGA PODCZAS PORODU.


a rodziłam w kwietniu na warszawskiej skończyło sie cc mały dostał 2pkt tak mnie przetrzymali zebym urodziła sama .połóg to koszmar te polozne sa okropne zero zainteresowania pacjętem tylko czekają czy coś dostaną.leżałam 7dni i nikt nie zmienił poplamionej pościeli.trzeba mocno się zastanowić nad tym zeby tam rodzić.na warszawskiej to tylko warunki sa ok.

boje sie ze jak zajade to poloza mnie i beda czekac na tej warszawskiej a w tym drugim moze cos zaczna robic... :|
 
Do góry