_Roszpunka_
szczęśliwa mamusia :)
\Trzymyamy kciuki i czeskamy na wieści... spokojna babka z CiebieNo dobra
wlasnie moi chlopcy sie ubieraja i ja tez zmykam. Jak wroce to dam znac. Jak zostane i urodze to tez dam znac
Trzymajcie kciuki:-)
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
\Trzymyamy kciuki i czeskamy na wieści... spokojna babka z CiebieNo dobra
wlasnie moi chlopcy sie ubieraja i ja tez zmykam. Jak wroce to dam znac. Jak zostane i urodze to tez dam znac
Trzymajcie kciuki:-)
Historia komediowa trochę;-) Chociaż tak mi jakoś średnio do śmiechu
Co prawda zakładałam, że z tydzień przenoszę, zacznę więc wariować od poniedziałku zapewne..
Witam wszystkich serdecznie i gratuluje już tym mamą, które tulą swoje maleństwa, podczytuje już Was od kilku dni więc czas się przywitać.
Termin mam wg USG 19.11. wg. OM 23.11.
:-):-):-)
Ja też muszę w końcu zadek ruszyć i bałagan ogarnąć.oj Kasia, zebyś tego w złą godzinę nie powiedziała
zabieram się za sprzątanie... jak znajdę później chwilkę to może poczytam (czyli nie poczytam)
A nie lepiej posprzątać???witamy w gronie listopadówek;-)
ech jakos tak nudzi mi się dziś nieziemsko... dobrze byłoby znaleźć sobie jakieś absorbujace zajęcie... hmm... może by tak porodzić trochę?
tak, tak. Wiem, ze jesli chodzi o wywolanie to dluzej moze to trwac.
Teraz powiem Wam numer. Mama opowiadala, ze jak teraz w kwietniu lezala na patologii (przed cesarka, ale w koncu tydzien lezala) byla w pokoju z dziewczyna, pierworodka, ktora byla po terminie - ale nie wiem dokladnie ile - i codziennie rano z mezem przebierali sie na porodowke, zabierali swoje torby i szli rodzic, a potem po np 2 godzinach wracali wkurzeni i dalej w ciazy. Na nia nic nie dzialalo, ani oksytocyna, ani smarowanie szyjki jakims zelem, no po prostu nic I tak caly tydzien codziennie sie wybierali i mama zdazyla miec cesarke, i nie wie czy ta w koncu urodzila. Tylko dziwie sie lekarzom ze szybciej cesarki nie zrobili Takze wiem ze z tym wywolywaniem to jest kiepsko
a do tego nasze malenstwa beda super spokojne i beda budzily sie co trzy godzinki na karmienie i zasypialy dalej a z naszym kroczem tez nic sie nie stanie
Mnie nie śmieszy tym bardziej,że mogę się znaleźć w podobnej sytuacji W końcu termin przeminął z wiatremmmm.. Z resztą ten z USG też Był na 2.11 i co teraz??komediowa, ale nie dla tej kobiety idziesz rodzic, a tu dupa za przeproszeniem. i tak caly tydzien mam nadzieje ze mnie nie spotka to samo
no wlasnie, ciekawe co z royanna!