Listopad 2009

[wiewióra]

Ależ sobie pospłam prawie 3 godzinki

Cleo1981 brak słów dla takiego zachowania, ja jakbym takiego dopadła to ah wtrrrrrrrrrrrr.

dziubasek08 musimy podejść do tego wszytskiego z dystansem, ja sama się tego dystanu zaczynam uczyć, ale nerwy się nie opłacają bo tylko szkodzą w naszym obecnym stanie.

Kilokek jak moja niunia nadal będzie tak uparta i pozycji nie zmieni to na cc chyba zacznę sie nastawiać. Moja ginka pociesza mnie, że jeszcze sporo czasu więc wszystko może się zmienić, tylko, że teraz bedzie miała coraz miej miejsca na fikołki, do tej pory jakoś mogła się wiercić i nic cały czas sobie na pleckach w poprzek leży zwinięta, jak rogalik

Mamulica czy Ty bieżesz nadal relanium????????, z tego co kojarzę to chyba miałaś przypisany???????? Jak się po nim czujesz??????? Kurcze ja od dziś mam przypisane 2 razy po 1 tabletce 2 mg (mam 2 opakowania)

 

[etna36]

nie no etna czemu buziaka zamazałaś?
brzusio zgrabniutki śliczny

Wiecie sama nie wiem czemu, jakoś tak nie myślałam o tym. Może to tak z przezorności. Tak mam.

ja dzis odebrała wyniki ( morfologia, mocz, posiew, CRP i nie jest dobrze :-(
wyniki wykazały przebyty stan zapalny, mam kiepskie wyniki moczu i niestety wykryto chyba w posiewie jakiegoś paciorkowca ( streptococcus agalactiae ) i jak poczytałam o nim na necie, to sie przerazilam.
Lekarz mnie uspokoil mowiac ze grozny to jest ale niewykryty i nieleczony, a my juz go mamy, znamy i leczyc bedziemy.
Jakos i tak mnie to nie uspokaja, zwazywszy ze uwazam na siebie caly czas,...eh :-(
mam nadzieje ze u Was lepiej....

Będzie dobrze tylko słuchaj lekarza i za dużo nie czytaj w internecie. To, że na siebie tak uważamy nie znaczy że i tak nam się coś nie przyczepi. każdy ma swoje, mi w krwi wyszła anemia, dziewczyny mają trudności z donoszeniem. Mam nadzieję, że wszystkie szczęśliwie doczekamy rozwiązania.

Ja tez po ciazy wybieram sie wkoncu do urologa(o ile dobrze pamietam to tak sie lekarz nazywa ktory zajmuje sie tymi sprawami) aby cos z moimi hemoroidami zrobil teraz zaluje tylko ze przed ciaza do niego nie poszlam... ale czlowiek uczy sie po szkodzie ;-)

A teraz nie da się nic z robic z tymi hemorojdami?? Przecież najbardziej się to nasila przy porodzie może można już teraz zapisać się do tego lekarza.

 

[butterfly27]

Ja od zawsze mam zaparcia.
Zazwyczaj nie chodzę do toalety przez około tydzień, a jak już pójdę to kibelek rozsadzam....
Dobrze wiedzieć, że od zaparć może być to twardnienie brzucha.

Może poprosisz gina o jakis lek. Mnie przepisał duphalac, ale jeszcze nie wiem czy działa, bo dziś zażyję pierwszy raz. Przed badaniami krwi i moczu nie chciałam tego brać.

OLICA, to masz powazny problem, współczuję.

ja dzis odebrała wyniki ( morfologia, mocz, posiew, CRP i nie jest dobrze :-(
wyniki wykazały przebyty stan zapalny, mam kiepskie wyniki moczu i niestety wykryto chyba w posiewie jakiegoś paciorkowca ( streptococcus agalactiae ) i jak poczytałam o nim na necie, to sie przerazilam.
Lekarz mnie uspokoil mowiac ze grozny to jest ale niewykryty i nieleczony, a my juz go mamy, znamy i leczyc bedziemy.
Jakos i tak mnie to nie uspokaja, zwazywszy ze uwazam na siebie caly czas,...eh :-(
mam nadzieje ze u Was lepiej....

Słuchaj swojego lekarza. Na pewno ma rację. Nie przejmuj się za bardzo bo też szkodzi dzidzi.

Z tymi zatwardzeniami to uważajcie teraz bo mogą być przyczyną hemoroidów w ciąży, a to już takie fajne nie jest.

Kochana mnie dotknęło coś gorszego - gin mnie ostatnio na wizycie oświecił - mam żylaki na wargach sromowych. Nawet nie wiedziałam, że w ciąży można dostać cos takiego. Najprawdopodobniej od tego siedzenia w pracy w ciąży. Na razie mnie nie bolą, ale boję się że zaczną. Masakra

 

[Goska82]

moj niuniek tez byl ostatnio posladkowo ustawiony a to chyba jest wskazanie do cc tak??ale lekarka powiedziala ze jeszcze ma czas sie przekrecic!!

 

[OLICA]

Może poprosisz gina o jakis lek. Mnie przepisał duphalac, ale jeszcze nie wiem czy działa, bo dziś zażyję pierwszy raz. Przed badaniami krwi i moczu nie chciałam tego brać.

Kochana mnie dotknęło coś gorszego - gin mnie ostatnio na wizycie oświecił - mam żylaki na wargach sromowych. Nawet nie wiedziałam, że w ciąży można dostać cos takiego. Najprawdopodobniej od tego siedzenia w pracy w ciąży. Na razie mnie nie bolą, ale boję się że zaczną. Masakra

Teraz mnie dobiłaś....
Wczoraj właśnie zauważyłam po mojej lewej stronie na wardze jak ją rozchylę taką jakby zyłę, wystaje i trochę boli :-(
Nie wiedziałam, że to żylak.....
Czy coś mozna na to zaradzić? Czy to zniknie po porodzie?

 

[mary__mary]

wiewóra
Nie stresuj się że to relanium... że ciąża...
Moja bratowa była w podobnej sytuacji i ginekolog (nasz wspólny, zaufany, rodzinny) też jej wtedy relanium zapisał. Oczywiście miała opory, ale wytłumaczył że z dwojga złego to już lepsze to relanium bo inaczej ciąży nie będzie...
Córeczka co prawda urodziła się drobniutka no ale to po swojej mamusi a nie po relanium...

 

[mamulica]

Wiewióra, ja to realnium wzięłam dwa razy dosłownie, bo zauważyłam że jak mniej chodzę i biorę no spę w 3 małych dawkach, a nie 1 forte na noc, to moja macica twardnieje tylko parę razy na dobę na dosłownie minutę... Więc odpuściłam to relanium... I przyznałam się do tego swojej gince, a ona powiedziała że spoko - ważne że nie twardnieje na długo i zbyt często...
Ale zanim wzięłam relanium to przeprowadziłam dokładne, skrupulatne dochodzenie, z kolegą lekarzem też gadałam, i innymi co biorą lub brała i generalnie w takiej wysokiej ciązy to jedyny skutek może być taki ( nie musi), że dzidziunia urodzi się z mniejszym, napięciem mięśniowym i może być rozdrażnione, bo będzie miało tzw zespół odstawienny... Ale takie dzieciaki to ja nawet na praktykach widziałam i to po paru dniach wszystko się u nich reguluje...
Podsumowując zdecydowanie lepiej brać, niż urodzić o 2 miesiące za wcześnie...

 

[etna36]

Kochana mnie dotknęło coś gorszego - gin mnie ostatnio na wizycie oświecił - mam żylaki na wargach sromowych. Nawet nie wiedziałam, że w ciąży można dostać cos takiego. Najprawdopodobniej od tego siedzenia w pracy w ciąży. Na razie mnie nie bolą, ale boję się że zaczną. Masakra

O rety współczuję, nawet nie wiedział że coś takiego istnieje, a często się zdaża?

Teraz mnie dobiłaś....
Wczoraj właśnie zauważyłam po mojej lewej stronie na wardze jak ją rozchylę taką jakby zyłę, wystaje i trochę boli :-(

Na razie nie panikuj, może to nie to. Pamiętaj że musisz teraz się nie denerwować

A tak wogole to mam pytanie: Jak tam dosięgnełaś, żeby to zobaczyć?:-)

 

[kilolek]

Na zatwardzenia polecam czopki glicerynowe. Kosztuja dosłownie kilka złotych i sa bardzo bezpieczne. W szpitalu po porodzie je dają.

A mi zylaki na wargach zrobiły sie po porodzie. Wchłonęly się same po ok 3 tygodniach, ale nie powiem nieprzyjemne to bylo i przeszkadzało bardzo, bo miałam tego duzo i naprawdę wielkie. Polozna co przyszla do mnie na wizytę patronażową kazała przykladać Azulanem, ale nie wydaje mi się, by to pomagalo. Jesli sie dowiecie co na to może pomóc to dajcie znać.

 

[kilolek]

Kilokek jak moja niunia nadal będzie tak uparta i pozycji nie zmieni to na cc chyba zacznę sie nastawiać. Moja ginka pociesza mnie, że jeszcze sporo czasu więc wszystko może się zmienić, tylko, że teraz bedzie miała coraz miej miejsca na fikołki, do tej pory jakoś mogła się wiercić i nic cały czas sobie na pleckach w poprzek leży zwinięta, jak rogalik

Michaś tez poprzecznie jest ułożony, ale czytalam, ze dziecko się przekręca między 32 a 36 tc więc ma jeszcze kupę czasu, na razie niech sobie bryka jak chce. Chyba większość dzieciaczków listopadowch jeszcze nie jest ustawiona (chyba, ze się mylę)