reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopad 2009

reklama
widzę że dziewczyny z Poznania zabrały się za stomatologów;-)i to jak dzielnie bez znieczulenia ja to chyba już bym pierwsza prosiła o znieczulenie
narazie mam dosyć znoszenia wszystkiego:sorry:
Kaśka, Ty mi się za dużo nie martw ! Obie z córą jesteście na najlepszej drodze do wyzdrowienia, pilnuj ją i siebie a niedługo będzie happy end :-) Skoro do tej pory miałaś pod górkę, to teraz musi już być z górki.
 
Dziendoberek spioszkom:biggrin2:

Chyba jestem pierwsza:szok:
No coz, normalni ludzie spia, a ja juz od 30min w kuchni buszuje:eek:
Tez wolalabym spac, ale nie moge...Juz jak zasypialam bolal mnie bardzo brzusio i wstalam wziasc nospe, potem jak zasnelam to co chwila snily mi sie skurcze i kopniaki i chyba ze 2 razy wstawalam...jak nareszcie zasnelam na dobre to w srodku nocy(ok godz3) przyszedl do nas Macio i moj M probowal go w pokoju uspic-bez skutku. W koncu maly wyladowal u nas, ale po ponad 40min jak nie spal poszlam z nim do niego(byla5ta)i o 5.30zasnal. Ja poszlam grzecznie do lozeczka, ale malenstow tak kopalo, glod dokuczal a oczy nie chcialy sie zamknac, wiec po 10minutach zrezygnowalam. Stwierdzilam ze choc zupe rano ugotuje:sorry2:. No i wasnie witam sie z Wami, jem pierwsze sniadanko i gotuje brokulowa:-D. PPewnie w ciagu dnia padne na pysk...Tylko jak przy trzylatku...
 
Co do watrobki - to slyszalam o tym i tez sobie odmawiam, ale u mnie pisze ze jeszcze watrobka jest magazynierem szkodliwych substancji w organizmie wiec nie powinno sie jej dobrowolnie dostarczac do organizmu :) + witamina A :)
pisze o serach plesniowych, i o jajach ze wskazane sa na twardo ale nie sadzone czy na miekko lub calkowicie na surowo... ze czasem moze sie salmonella znajdowac w mini ilosciach ktore u duzych osobnikow nie wywoluja zadnych rzeczy ale na maluszku moga sie odbic...

Kasia trzymaj sie.. wazne ze juz mala leczycie... Mam nadzieje ze dzisiaj bedziesz miala lepszy humor...

swoja droga to ja od wczoraj tez mam dola... ciagle mi sie ryczec chce... :(
 
ehh, ja dziś kompletnie niewyspana, bo mój M. zwlekł się o 3 po 2 budzikach :wściekła/y:żeby w tą nieszczęsną delegację jechac. jak wyszedł to oczywiście nie mogłam zasnąć. Udało mi się po 45 minutach, a on po godzinie wrócił :baffled: i oświadczył, ze nie jedzie. COś tam tłumaczył ale nawet nie słuchałam. Chciałam spać. ALe oczywiście znowu koło godziny mi się zeszło. Strasznie niewygodnie mi było. A o 7 już Kuba na mnie siedział z kksiążęczką i wołał "citać!"
 
a wiecie w czym najczęściej jest salmonella????? W lodach!!!!! :-(zwłaszcza w tych z automatu.
U mnie tak kiedyś właśnie przez lody salmonellę złapał moja mama, a rok później brat (tylko 3 latka wtedy miał). Ale która z nas odmówi sobie lodów???? ja uwiielbiam świderki:tak:
 
to ja tez ponarzekam wczoraj mi sie w glowie krecilo... ze spaniem mam problemy... a ciagle gnije w pracy... juz chyba na l4 na tydzien pojde bo sil nie mam... a ciagle albo remont albo jakies zakupy itp... coraz czescie mam uderzenia goraca... i wogole cieplooooooo....

Kilolek moze to i dobrze ze nie pojechal a malym sie nie moze zajac?

Royana mniam mniam brokulowa... ja przy takim tempie bym padla od razu... moj ledwo co mnie dzisiaj dobudzil do pracy... a az tak sie nie forsowalam... jedynie na zakupach bylismy do zamkniecia sklepow tj do 21 :)
 
reklama
to ja tez ponarzekam wczoraj mi sie w glowie krecilo... ze spaniem mam problemy... a ciagle gnije w pracy... juz chyba na l4 na tydzien pojde bo sil nie mam... a ciagle albo remont albo jakies zakupy itp... coraz czescie mam uderzenia goraca... i wogole cieplooooooo....

Kilolek moze to i dobrze ze nie pojechal a malym sie nie moze zajac?

Royana mniam mniam brokulowa... ja przy takim tempie bym padla od razu... moj ledwo co mnie dzisiaj dobudzil do pracy... a az tak sie nie forsowalam... jedynie na zakupach bylismy do zamkniecia sklepow tj do 21 :)
to po co ty się męczysz i pracujesz skoro się kieppsko czujesz? Po to płacisz składki żeby móc odpocząć w każdej chwili.
A małym nie moze sie zając, bo śpi oczywiście skacowany :baffled:
 
Do góry