madziek
listopadówka 2009 :)
etna36 gratuluję wyniku, super, że wszystko o.k. i, że synek
. Dziewczyny oby więcej tych chłopaków, to może w listopadzie będzie pół na pół chłopców i dziewczynek;-):-).
![tak :tak: :tak:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/yes2.gif)
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Czyli chyba juz tak po prostu mają...:-(Ja na pierwszy zasiłek z ZUS-u czekałam bardzo długo teraz już dostaję regularnie
kochana hormonyAlez mam doła!!! masakra! Od piątku wieczór. Niz nie pomaga. Nie mam pojęcia o co mi samej chodzi, wszystko mnie wkurza potwornie.
ok już przeniosłam mam nadzieję że znajdziecie ;-)Czyli chyba juz tak po prostu mają...:-(
Ka...M ja nie mam nic przeciwko, przenośW sumie bardziej to tam pasuje
cześć Mamuśki) Ja dzisiaj po raz pierwszy odczułam wygodę z okazji ciąży
) Byliśmy w kościele i jak zwykle staliśmy a pewna pani zauważyła mój brzuszek i poprosiła żebym usiadła obok niej
) aż się zdziwiłam bo obok mnie stała starsza pani która myślała że to do niej chce podejść tamta kobieta. Jak siadłam to ta starsza mnie obrzuciła strasznym wzrokiem
) śmiać mi się chciało
) są jednak niektórzy życzliwi ludzie
)
leje!!!!! :-(czekolady nie znoszę. Napiłabym się kawy mrożonej ale nie mam w domu, a nie chce mi się iśc do sklepu, bo leje :-kochana hormonymoże wyjdź na spacerek, napij się gorącej czekolady...
będzie dobrze.....
Kilolek, nie wiem czy też tak masz, ale ja jak ostatnio miałam dół to sama z sobą już nie mogłam... Najgorsze, ze wszystkie potencjalne sposoby zwalczenia doła uważam wtedy za niewystarczające, zbyt błahe dla mojej dramatycznej sytuacji... No i niestety czekam aż przejdzie samo... A jak mój małż próbuje mnie pocieszać to tylko jeszcze bardziej się pogrążam w otchłani rozpaczyAlez mam doła!!! masakra! Od piątku wieczór. Niz nie pomaga. Nie mam pojęcia o co mi samej chodzi, wszystko mnie wkurza potwornie.