reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopad 2009

reklama
ja mialam problem ze zwolnieniem zreszta pisalam wam ale moj lekarz jakos bez problemu daje jak narazie tylko ze daje po 14-19 dni nie wiem czemu a wam daje lekarz odrazu na miesiac z góry?
ja dostaję na 28 dnia, bo tyle mżedac maksymalnnie, a wizytę mam zawsze na osatni dzień zwolnienia.
 
Dzieki, u nas z Viki ciut lepiej, skurcze juz tylko nocami - w dzien mam troche spokoju. Leze to wyciek minimalny. Jak wstaje to niestety dalej sie ze mnie saczy, wiec pewnie jeszcze troche polezymy. USG mam za 15 dni, a do tego czasu mam "odpoczywac tylkiem do gory"... Wytrzymalysmy 10 dni, wytrzymamy i 100...
jasne że wytrzymacie...:tak:
ja cały czas za was trzymam i za pozostałe mamuśki które nie mogą z nami pisać...
musimy w całym składzie dotrwać do końca:tak:
 
No właśnie, wypić wypiję, ale czy nie zemdli mnie po tym?- Nie wiem, wezmę cytrynkę na zagryzkę, bo u nas nie wolno jej dodawać do glukozy- pytałam już o to w laboratorium.
chyba jak zagryziesz to będzie taki sam wfwkt jakbys dodała. U nas tez się nie dodaje
 
miran, na pewno wszystko będzie dobrze :tak:

Ja przeżywam bardzo bardzo moje opuchnięte nogi... Na dodatek zmiany pogodowe odczuwam fatalnie - kręcą mnie stawy i czuję się ospała...
 
reklama
no i witam etne 36 po urlopiku,ale dalas tam czadu,polowa drogi na morskie,niezle,ja mam coraz ciezej z chodzeniem jakos szybko zadyszke dostaje.Napisz jaka mieliscie pogode i czy duzo ludzi jest teraz w gorach
Pierwsze trzy dni to był upał jak diabli, a potem juz troche chłodniej, a ludzi masa. Chyba wszyscy przyjechali do zakopanego. Ja zadyszke tez mam, ale jak przetrwam chwile to potem mija i jest ok. Tylko mnie w łydki skurcz w nocy łapał

uwierzcie że 50 to luzik 75 za to nie mogłam przełknąć bez cytrynki
i strasznie mnie mdliło po tym cholerstwie
mam nadzieje, ze nie bede musiala pic 75, bo wystarcza mi wspomnienia z 50 :eek:.

w Łodzi szaleje burza jak chol...., a u nas wiatr sie zwija.
 
Do góry