ja jak sobie pomysle o chrzcie to robi mi sie slabo..znowu czeka nas przeprawa z ksiedzem bo mamy tylko cywilny slub i bedzie gadanie jezeli w ogole sie zgodzi ochrzcic dziecko z Majka tez mielismy wielkie problemy dopiero 3ksiadz sie laskawie zgodzil ale powiedzial ze za ten chcrzest bedzie sie w piekle smazyl...noz jak to uslyszlam to odechcialo mi sie tych calych chrzcin...co jest dziecko winne??poza tym ksidz nie ma prawa odmawiac chrztu dziecko a oni niestety to robia wrrrrrrr
ale jak cos to bedziemy na wielkanoc chrzcic!!
ale jak cos to bedziemy na wielkanoc chrzcic!!