kilolek
podwójna listopadowa mama
- Dołączył(a)
- 24 Marzec 2007
- Postów
- 11 197
hahaha no jeszcze masz czas!! Chyba, ze chcesz chrzcić w pierwszych dniach, ale raczej to odradzam. A że Cię przeraża to wierzę, bo ja miałam 36 osób na chrzcinach (z 42 zaproszonych). Narobiłam sie jak dziki wół mimo, ze mama i tesciowa bardzo mi pomagały. Był rosól, flaki, kotlety karkowe, pieczone udka kurczaka, marchewka, buraczki, bigos i ciasta i to wszystko. A i tak było mnóstwo roboty i kupę kasy mnie to kosztowałao. Najpierw chcialam zrobic w restauracji ale krzyknęli sobie 120 zł od talerzyka za 1 danie ciepłe i ciasta. Teraz też poważnie sie nad tym zastanawiam. Nie wiem czy nie będę oszczędzała pół roku by potem oszczędzić sobie roboty.Helena dobrze ze juz wszystko ok.
Aza idz do gin on powinien wiedziec co Ci jest i najszybciej jakies kroki dla Was bezpieczne podejmie...
dziewczyny wiem ze mamy duzo zmartwien, ale mnie nie przeraza nic bardziej od chrzcin - na razie - nawet porod... Mam miec 30 osob i juz sie zastanawiam nad menu :|
Poprzednio robiłam 3 lutego, czyli jak Kuba miał miecale 3 miesiące ale teraz poczekamy co najmniej do kwietnia. Ostatnio żartowaliśmy sobie, że zrobimy w maju... grilla!!! hihi :-) ;-)