reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopad 2009

reklama
No coz, lekarze sie myla. W koncu to tez ludzie. Mi w 6 tygodniu powiedzieli, ze plod sie nie wyksztalcil i trzeba bedzie usunac, a w 9 przed zabiegiem, na ktory na szczescie nie poszlam, ze plod jest, ale nie ma serca, wiec martwy. Na szczescie postanowilam udac sie do kolejnego specjalisty i tym razem w 12 tygodniu uslyszalam, ze plod jest, serce bije i wszystko ok. A ile sie nerwow najadlam do tego czasu wiem tylko ja. Co najciekawsze przez diagnozy dwoch roznych lekarzy usunelabym ta ciaze..... A tak czekamy teraz na nasza Viki...
Tylko to nie jest kwestia pomyłki! Nie wiem jak było u Ciebie, ale u mnie Pani dr powoływała sie na to, że nie widzi ciałka żółtego... Każdy inny lekarz nie rozumiał po co przy prawidłowych parametrach zarodka (wielkość, tętno) pani szukała ciałka żółtego, którego wcale może nie być widać bo niejednokrotnie znajduje się za jajnikiem, tak ze ten je zasłania... Pomyłkę umiałabym sobie wyjaśnić... Ale u mnie wszystko było ok, a pani dr szukała czegoś co jest zbędne. Tego nie rozumiem. I nie znajduję usprawiedliwienia.
 
kilolek gdzie dokładnie wybierasz się nad morze ??
do Jantaru

Witam Listopadowe Mamusie!

Mam nadzieje,ze moge sie przylaczyc, mam termin na 28 listopada.
Wczoraj dowiedzielismy sie ze bedzie synek,mamy juz corcie, Isabelle, 14 m-cy hehe, roznica bedzie mala.

Pozdrawiam
witaj! To ile będzie róznicy? 18 miesięcy?
U mnie jak dobrze pójdzie 24. Mam synka i wszystko wskazuje na to, że będę miec dwoch
 
No coz, lekarze sie myla. W koncu to tez ludzie. Mi w 6 tygodniu powiedzieli, ze plod sie nie wyksztalcil i trzeba bedzie usunac, a w 9 przed zabiegiem, na ktory na szczescie nie poszlam, ze plod jest, ale nie ma serca, wiec martwy. Na szczescie postanowilam udac sie do kolejnego specjalisty i tym razem w 12 tygodniu uslyszalam, ze plod jest, serce bije i wszystko ok. A ile sie nerwow najadlam do tego czasu wiem tylko ja. Co najciekawsze przez diagnozy dwoch roznych lekarzy usunelabym ta ciaze..... A tak czekamy teraz na nasza Viki...
jak byłam w piierwszej ciąży gin w 7tc zrobił mi usg przez brzuch zamiast oddolnie, po czym stwierdził, ze nic nie widać, a więc płód uposledzony. Mam iśc do domu i czekać na krwawienie poronne :wściekła/y: niesamowicie się nadenerwowałam czekając na wizytę u innego lekarza
 
No coz, lekarze sie myla. W koncu to tez ludzie. Mi w 6 tygodniu powiedzieli, ze plod sie nie wyksztalcil i trzeba bedzie usunac, a w 9 przed zabiegiem, na ktory na szczescie nie poszlam, ze plod jest, ale nie ma serca, wiec martwy. Na szczescie postanowilam udac sie do kolejnego specjalisty i tym razem w 12 tygodniu uslyszalam, ze plod jest, serce bije i wszystko ok. A ile sie nerwow najadlam do tego czasu wiem tylko ja. Co najciekawsze przez diagnozy dwoch roznych lekarzy usunelabym ta ciaze..... A tak czekamy teraz na nasza Viki...
To nie pomyłki, to raczej niekompetencja 2 niedouczonych konowałów...
 
masz rację! a do tego brak jakichkolwiiek ludzkich odruchów. Jest im wszystko jedno czy dziecko będzie zyło czy nie
 
reklama
I nagle okazuje się, że jestem wielką szczęściarą bo trafiłam na lekarza z zawodu i z powołania. Paranoja. Samo słowo "lekarz" powinno przecież świadczyć o tym, że ten właśnie człowiek ma wiedzę, jest kompetentny i ma chęć niesienia pomocy drugiemu człowiekowi, który ufa temu pierwszemu tylko dlatego, że jest Lekarzem... eeech, wieczorne rozważania filozoficzne :)
 
Do góry