reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Listopad 2009

reklama
Wojtek trzymaj sie chłopie 100 lat

Kilolek gratulacje. Tylko teraz żeby Ci dziatwa nie chorowała bo na początek to lepiej nie znikać z pracy. Tfu, Tfu, Tfu (przez lewe ramie)

Cleo przykra sprawa ale nie jestem zaskoczony. Miriam poszła do pani ginekolog która zawsze była miła dla Jagody. Poszła bo zawsze miała problemy z regularnością okresu no i w marcu jak znów sie nie pojawił zdecydowała sie z nią o tym pogadać. Kobitka była dla niej opryskliwa, zrobiła jej test z moczu (-) i dała jej środki antykoncepcyjne na "wyregulowanie okresu". Miriam przeczytała ulotkę w sieci. I wystraszona skutkami ubocznymi dała sie namówić na innego lekarza a tam test z krwi (+). Żeby jednak nie było idealnie kobitka nawet jej nie założyła karty ciąży i nie zrobiła USG, więc Miriam wróciła do tej pierwszej tylko już z wynikiem testu. Ta zrobiła jej USG a dziś będzie drugie.
 
ja wczoraj byłam na usg...inny lekarz...wszystko w porządku z maluszkiem :-)

ale upał ...:-)jutro idę na koc pod drzewo do parku z kumpelkami się opalać...tzn one bo mi nie wolno :-)
 
A ja wczoraj jak co roku z Dobrusią na fontanny poszedłem. W zeszłym roku krew z nosa tym razem z wargi. Za każdym razem dostanie z łokcia od kogoś. Dziś chcę iść do kawiarni "Czekoladowa nuta". Specjalność - tarta z truskawkami. D. stała się wielką fanką kawiarn :-) - bita śmietana.
 
Byliśmy w poniedziałek z Dobrusią u dentysty. Po pierwszej wizycie "zapoznawczej" tydzień wcześniej na której mała zapoznała się z ssakiem, wiertarką (czyszczenie szczoteczką) i dłubaniem w zembach (malowanie fluorem) oraz z szufladą z nagrodami :-) Dobrusia w skoczyła na fotel z uśmiechem. Była niesamowicie dzielna i cierpliwa. Ani jednego jęku czy łzy. W szufladzie wybrała dinozaura. Pani doktor baaaardzo młoda i jak mówi Dobrusia "miła". W poniedziałek znów idziemy bo ma dziury we wszystkich czwórkach.
 
reklama
Do góry