My z mamą zabrałyśmy babcię do szpitala w niedzielę i człowiek nie stresował się tak co będzie z babcią tylko tymi niedouczonymi idiotami na pogotowiu! Moja babcia jest bardzo elokwentna, wykształcona, a została potraktowana jak ciemna baba z wioski! CHoć nawet ta ciemna baba nie zasługuje na takie traktowanie. Moja mama stała pod drzwiami i jak słyszała w jaki sposób ta młoda lekarka rozmawia z babcią to aż parowała z wściekłości. W końcu zapukała, weszła i mówi ze chciałaby sie dowiedzieć co jest z mamą, a ta do niej że ma w tej chwili wyjść bo ona nie jest informacją. Mama coś tam jej odpowiedziała, niby grzecznie ale dosadnie i później ta lekarka skakała koło mamy z uśmiechem na ustach :-) o wszystkim informowała bardzo grzecznie :-)
I znów potwierdziła się teza mojej mamy że służbę zdrowia trzeba zrąbać na wstępie inaczej nikt nie potraktuje Cię z szacunkiem i jak człowieka ;-)
To była ta sama lekarka która mnie olała jak leżałam z tym bólem brzucha w sierpniu na korytarzu, mimo ze nie miała pacjentów to nie chciała mnie przyjąć bo ma papierkową robotę! A ja tam zdychałam.
A jeszcze dodam że obok mnie w poczekalni siedzieli rodzice chłopaka który nagle jak się okazało ma zapalenie płuc, a dzień wcześniej odesłali go z pogotowia do domu twierdząc że jest tylko przeziębiony.
U nas znowu pięknie :-) Asia spała całą noc u siebie i jak przyszła do mnie po 8 to powiedziała że jest taaaaka wyspana i że lubi spać w swoim łóżeczku :-) Oby to jej na długo zostało ;-)
Na 13 jedziemy na kontrolę do lekarza z Julią, a i Asię chcę osłuchać,ma dalej mega katar zielony, który u nas zawsze występował z kaszlem w nocy, a tu nic. Za to jak ją poproszę o kaszel to ma taki chrychlający że coś okropnego. Mam nadzieję że w końcu nie dorobiła się zapalenia oskrzeli, choc wcale bym się nie zdziwiła.![Zaskoczona(y) :baffled: :baffled:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/baffled5wh.gif)
I znów potwierdziła się teza mojej mamy że służbę zdrowia trzeba zrąbać na wstępie inaczej nikt nie potraktuje Cię z szacunkiem i jak człowieka ;-)
To była ta sama lekarka która mnie olała jak leżałam z tym bólem brzucha w sierpniu na korytarzu, mimo ze nie miała pacjentów to nie chciała mnie przyjąć bo ma papierkową robotę! A ja tam zdychałam.
A jeszcze dodam że obok mnie w poczekalni siedzieli rodzice chłopaka który nagle jak się okazało ma zapalenie płuc, a dzień wcześniej odesłali go z pogotowia do domu twierdząc że jest tylko przeziębiony.
U nas znowu pięknie :-) Asia spała całą noc u siebie i jak przyszła do mnie po 8 to powiedziała że jest taaaaka wyspana i że lubi spać w swoim łóżeczku :-) Oby to jej na długo zostało ;-)
Na 13 jedziemy na kontrolę do lekarza z Julią, a i Asię chcę osłuchać,ma dalej mega katar zielony, który u nas zawsze występował z kaszlem w nocy, a tu nic. Za to jak ją poproszę o kaszel to ma taki chrychlający że coś okropnego. Mam nadzieję że w końcu nie dorobiła się zapalenia oskrzeli, choc wcale bym się nie zdziwiła.
![Zaskoczona(y) :baffled: :baffled:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/baffled5wh.gif)