a dziekuje, dzis lepiej - psychicznie, bo fizycznie to chyba sie przeziebiłam, glowa mi peka, gardlo szczypie, czuje ze cos mnie 'bierze" no i lezakuje, ratujac sie wygrzewaniem i herbatka z duuuza iloscia cytryny. oby sie nic nie rozwinelo :-)czeee
śpicie? Bo my już nie od ok. 8.;-)
Widzę , że ostro było wczoraj..
Lotka - mam nadzieję, że dziś już lepszy humor,,,
Cleo - zapewne spełniasz swoje marzenie i śpisz...
Żeby nie było, że moja mama aż tak straszna, mogę na nią liczyć w innych kwestiach, ona twierdzi, że jestem silna, dam radę, a ja bym chciała by raz powiedziała, że mogę sobie popłakać i nie być silna.;-) Ot tak po prostu o babsku mam ochotę czasami się zachować, a ona myśli żem twarda...
Poza tym dużo nam pomaga finansowo : dzięki im przetrwaliśmy te kilka lat, skupuje dziewczynom ciuchy itp. Więc nie jest źle.;-)
milego dnia! ;-)