reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopad 2009

Ula nie budzę jej, bo smok jak niewyspany to zły okrutnie :).
A co do FF to ja kanapek nie cierpię, sam zapach mnie wykańcza. W Mc chyba tylko frytki mi smakują i desery.
Ale w KFC sałatki i twister są całkiem całkiem. Wydaje mi się, że pod względem jakości nie są gorsze niż np. taki Sfinks (swoją drogą to chyba teraz jedna grupa, więc pewnie i półprodukty te same).
 
reklama
No kochane co do KFC to przepracowałam tam 4 lata i spokojnie polecam... Ja Zingery jadłam codziennie i sama wiem jak się wszystko robi od podszewki więc spokojnie można jeść...
 
Ostatnia edycja:
Jakoś przetrwałam, 4x się mi gotowało w baku, ale cóż..

Agrafka - oj, znam ten ból, obudzić Hankę to przez godzinę foch i wycie, a jak się jej pozwoliło spać, to jazda bez trzymanki była do 23 lub później.

Co do pizzy i kebabu, moje dostają , obie lubią, a jak małż zrobi pizzę to jedzą aż im się uszy trzęsą, przy kebabie zjadają przygotowywanego kurczaka i warzywka, więc same plusy;-) Na frytach jechała Hanka we Wrocławiu...;-)
 
AGRAFKA oj ja bym chyba i smoka już obudziła ;-) Jasiek spał od 13 do 15.30 najdłużej pozwalam mu spać do 16, a później nie ma zmiłuj pobudka. Ale on marudzi góra 30 min.

Ja swych panów wydelegowałam jednego do dziadków i o dziwo siedzi już tam 50 min a drugi pojechał na piłkę. Idę coś przekąsić, bom głodna jak wilk.

Na te kluski z sera to podajcie jakiś przepis konkretny ile czego.
 
AGRAFKA oj ja bym chyba i smoka już obudziła ;-) Jasiek spał od 13 do 15.30 najdłużej pozwalam mu spać do 16, a później nie ma zmiłuj pobudka. Ale on marudzi góra 30 min.

Ja swych panów wydelegowałam jednego do dziadków i o dziwo siedzi już tam 50 min a drugi pojechał na piłkę. Idę coś przekąsić, bom głodna jak wilk.

Na te kluski z sera to podajcie jakiś przepis konkretny ile czego.

juz wstała:)
przepis na kluchy napisalam na smaczkach :)
 
Ula i Agrafka dzięki za przepisy.oba brzmią smacznie.Igi nie zje czegoś co ma dziwne kształty i nierówne jest ( fobia jak nie wiem co ) wiec kluski które podała Agrafka gdzie robi się wałeczek może go przekonają.ale nie wiem ,bo śląskich jeśc nie chce.takie kładzione kiedys D robił też nie chciał za bardzo.ale troche czasu mineło to może zje.jutro kupię składniki.


kupiłam 2 puszki mleka skondensowanego że może cos z nich zrobię na swieta jakieś ciasto ..propozycje jakieś macie ????bo ja robiłam tylko wafle i ten likier.
 
reklama
Witam i ja!
Ależ tu cisza... nie tak jak na zewnątrz.. ciśnienie takie niskie, że skali na moim barometrze zabrakło... a wiatr taki , że szok.
Życzę miłego dnia
 
Do góry