reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopad 2009

A mnie za to obowiązków przybyło bo mój Ł rozchorował sie nie na zarty:-( - ma 37,6st C, biegunke, dreszcze... jak nic jutro wizyta u lekarza - mogł iść już dzisiaj ale wiecie jak to jest - "przejdzie"... No więc poszły w ruch witaminy, aspiryny, rutinoscorbiny, przeciwgoraczkowe... do tego rosołek no i może coś pomoże, ale i tak min 3dni w łóżku na moje oko powinien spedzic bo wyglada tak jak sie czuje masakrycznie - aż mi go szkoda bidoka :-(

moj M tak samo chorowal tyle ze biegunki nie mial ale katar okropny lalo sie jak woda nie minely 3 dni jak wyzdrowial (czosnek jadl :-p) a po 2 dniach ja zachorowalam musial mnie zarazic kichajac wiec caly weekend przesiedzialam z goraczka w domu :wściekła/y:uwazaj zeby sie nie zarazic!!!:happy:
 
reklama
...
ale ze mna raczej nie bo sie sprzeczamy z moim mezem....iiii o to nie takie sprzeczki w zartach ale okropne....eheheh...
mam dosc...mego meza...
i to nie od hormonow....
on chyba nie jest gotowy na dzidzie...:no::-:)-(
Nie martw się, na pewno z czasem wszystko się ułoży a tematy sporów przepracujecie razem.. Wiesz, ja myślę że im (naszym partnerom/mężom) też nie jest lekko... mówi się że facet w 100% uświadamia sobie bycie ojcem dopiero w momencie kiedy weźmie pierwszy raz dzidziusia na ręce! Poza tym to my właśnie jesteśmy bardziej przygotowane oczytane itd - trochę ich trzeba podszkolić informacyjnie i mentalnie ;-)
Zobaczysz że wszystko się ułoży, trzeba być dobrej myśli:tak:
 
dziękuję za serdeczne przyjęcie...teraz troszku sobie poczytam wczesniejsze posty by móc byc w temacie i napewno się odezwię :)
 
dziękuję za serdeczne przyjęcie...teraz troszku sobie poczytam wczesniejsze posty by móc byc w temacie i napewno się odezwię :)
witaj Zywa i zachecam do zywego brania udzialu w naszym forum:happy: a co do wczeniejszych postow to czytania jest masa nie raz probowalam nadrobic pare dni nieobecnosci i uwierz mi nie sposob tego zrobic tyle sie dzieje;-)
 
Hej dziewczyny!
Z tymi facetami to faktycznie ciezko... ja tez z moim sie kłóce ale on zachowuje się przy tej ciąży jakby nic się ze mną nie działo..cały czas mówi, że przesadzam, że musze się ruszać, że ciąża to nie choroba a ja tak super tej ciąży nie przechodze. on nic nie rozumie....jak mam nie przesadzac jak w 6 tygodniu miałam zakażenie bakteriami dróg moczowych i wysoką gorączkę i cały czas się mi wraca, własnie skończyłam antybiotyk eh...i dre sie na niego i płacze a on nie rozumie... FACECI
przy pierwszej ciązy był bardziej troskliwy......:-(, mój mąż nie rozumie, że ja teraz więcej czułości potrzebuje niż kiedykolwiek:wściekła/y:

Mam nadzieje że wasi mężowie dbają o was bardziwej. Buziaczki
 
Camelia-biedactwo-poceszam cie mocno!!

dzieki za odpowiedzi....wiece ja mysle ze moj T nie powiem mi w prost ze go moja ciaza przerosla troszke..tylko sie kloci...

ale wazniejsze od niego jest nasza Fasolka;)

buziaczki:) ide spac:)
 
ja juz po wizycie...wszystko ok u nas:-)nie mialam usg ale lekarka powiedziala ze wszystko super wyglada i wyniki ok za mc mam przyjsc na badanie polowkowe z usg i jak chcemy to zrobi nam 3d ale ona mowi ze to bajer jest dla rodzicow i juz w sumie nie mam takiego parcia na to kolorowe badanie!!a co Wy mysloce bedziecie robic usg 3d??\

A i nie chcialam nic pisac wczesniej ale od ponad tyg czuje ruchy maluszka:-)rano i wieczorkiej jak juz sobie leze:-)

Super, że wszystko gra !!!
Ja tam ruchów jeszcze nie czuje :-)
 
reklama
Mi tez sie chce spać na okrągło, ale niestety z moim brzdącem nie ma na to szansy. Robi mi pobodke o 6,30 i przez cały dzień wymaga uwagi, więc kiedy idzie na drzemkę o 13 ja mam wreszcie czas na zajęcie sie domem i zajrzenie do neta. Czasem sttarczy mi trochę czasu na krótka drzemkę, ale potem jest jeszcze gorzej - taka niedospana.
A do obowiązków mojego męża nalleży odkurzanie (robi to raz w tygodniu :baffled:) i zmywanie ( o zgrozo 2 razy w tygodniu :baffled: tak, ze przez większość dni nie da się wejśc do kuchni :eek:)
 
Do góry