reklama
gosiulek73
mama K&K&A
Dziewczyny nie było mni tydzień a tu życie kwitnie szaleńczo. Nie do nadrobienia czytanko.
Tyle tego jest.
Dziunka Bogu dzięki że z Asią wszystko w porządku. Jestem jeszcze bardziej ostrożniejsza po tym.
I swoją drogą jestem baaardzo ciekawa Twojego testu :-)
Tyle tego jest.
Dziunka Bogu dzięki że z Asią wszystko w porządku. Jestem jeszcze bardziej ostrożniejsza po tym.
I swoją drogą jestem baaardzo ciekawa Twojego testu :-)
Uleńka_79
Listopadowa Mamusia
hej laleczki 
Ja przed 15 zasiadłam do sniadania, juz mi się lapy trzęsły z głodu. Od rana sprzatalam, po co się pytam skoro Oli wszystko na nowo rozwala a zlew znowu talerzami się zakrył...........jak juz posprzatalam mialam gosci i kolezanka z Synkie, i tesc i moja mama na dokladkę. Jakbym wyczula ich bo ciasto Dziunkowe bylo w piekarniku, dzis z jagodkami. Tak wiec zlew znowu zawalony talerzami, podłoga w zabawkach we wszystkich pomieszczeniach, a Olinka pokój..........nie ma gdzie postawic nogi, dywany i podłogi znowu do odkurzania wiec jak goscie wyszli a Oli po 14 jescze nie chciał spać wzięlam sie za sprzatanie PONOWNIE!!! Balaganiara sama jestem, wszystko nie na msc lezy, przyznam sie ze od msc nie prasuję.........tylko ladnie rozwieszam i skladam (co dla mnie kiedys bylo nie do pomyslenia) ale nie jestemw stanie wszytskiego ogarnąć, za duzy mam dom? dzis i lodowka musiala zostac uprzatnieta z niezjedzonego jedzenia, otwartych jogurtow i zeslimaczonych wędlin (dobrze ze psy mamy) i pranie kolejne, i to i tamto.........a obiad? jaki obiad? nie ma! Bo ja muszę posadzis dupkę i odpocząc także. Tesc jakies gołąbki przywiózł, mama chłodnik mi przyniosła wiec moze nie umrzemy,a mąż niech się martwi ;P
Olinkowi gotuję ryz, z wczoraj ma marchewkę z gorszkiem i pulpety. Zrobilabym cos swierzego ale tylko bym sie narobila a pewnie by nic nie zjadł..............mam wolne i lenia!!
Idę spać ;p
Kingula WITAMY!!! Ja sie ciągle dopytywalam co u Was, domyslam sie ze mała nadal w przedszkolu. Zaglądaj i wrzuc parę fotek, lubię na Was patrzec
u mnie przez cały dzien pada, słonce, pada, słonce, deszcz......
wczoraj wyjechalismy i okno dachowe się otworzylo samo lub ktos i dywan nam zalalo, kołdrę, poduszkę.....wywalilam na balkon zeby sie suszylo.............moknie!
jakas zrzędliwa dzis jestem
Ja przed 15 zasiadłam do sniadania, juz mi się lapy trzęsły z głodu. Od rana sprzatalam, po co się pytam skoro Oli wszystko na nowo rozwala a zlew znowu talerzami się zakrył...........jak juz posprzatalam mialam gosci i kolezanka z Synkie, i tesc i moja mama na dokladkę. Jakbym wyczula ich bo ciasto Dziunkowe bylo w piekarniku, dzis z jagodkami. Tak wiec zlew znowu zawalony talerzami, podłoga w zabawkach we wszystkich pomieszczeniach, a Olinka pokój..........nie ma gdzie postawic nogi, dywany i podłogi znowu do odkurzania wiec jak goscie wyszli a Oli po 14 jescze nie chciał spać wzięlam sie za sprzatanie PONOWNIE!!! Balaganiara sama jestem, wszystko nie na msc lezy, przyznam sie ze od msc nie prasuję.........tylko ladnie rozwieszam i skladam (co dla mnie kiedys bylo nie do pomyslenia) ale nie jestemw stanie wszytskiego ogarnąć, za duzy mam dom? dzis i lodowka musiala zostac uprzatnieta z niezjedzonego jedzenia, otwartych jogurtow i zeslimaczonych wędlin (dobrze ze psy mamy) i pranie kolejne, i to i tamto.........a obiad? jaki obiad? nie ma! Bo ja muszę posadzis dupkę i odpocząc także. Tesc jakies gołąbki przywiózł, mama chłodnik mi przyniosła wiec moze nie umrzemy,a mąż niech się martwi ;P
Olinkowi gotuję ryz, z wczoraj ma marchewkę z gorszkiem i pulpety. Zrobilabym cos swierzego ale tylko bym sie narobila a pewnie by nic nie zjadł..............mam wolne i lenia!!
Idę spać ;p
Kingula WITAMY!!! Ja sie ciągle dopytywalam co u Was, domyslam sie ze mała nadal w przedszkolu. Zaglądaj i wrzuc parę fotek, lubię na Was patrzec
u mnie przez cały dzien pada, słonce, pada, słonce, deszcz......
wczoraj wyjechalismy i okno dachowe się otworzylo samo lub ktos i dywan nam zalalo, kołdrę, poduszkę.....wywalilam na balkon zeby sie suszylo.............moknie!
jakas zrzędliwa dzis jestem
martolinka
Mama i nie tylko :-)
Z Etna zdecydowalysmy sie na wyjazd weekendowy
zamówiłam już domek i od piątku odpoczywamy z naszymi chłopami
licze na to , że Dziunka dojedzei choc na caly dzien
ja to nie usadze tyłka w miejscu



ja to nie usadze tyłka w miejscu

No my niestety odpadliśmy, kasiorki nie ma
w dzień też nas nie będzie. Mój A sprowadził mnie z chmur na ziemię:-(
Ale się zdenerwowałam przed chwilą
wyciągam ze skrzynki list że zalegamy spółdzielni blisko 500zł za czynsz
no ale okazało się ze nie zaksięgowali wpłaty z 1.06;-)
Moja Asia się już sama obsługuje;-) najpierw wzięła sobie Julki chipsy, najadła się, a potem poszła do kuchni i za chwilę wraca z soczkiem w kartoniku
Pytam się "Byłaś w kuchni?" a ona "Niee"
Kłamczuch

Ale się zdenerwowałam przed chwilą


Moja Asia się już sama obsługuje;-) najpierw wzięła sobie Julki chipsy, najadła się, a potem poszła do kuchni i za chwilę wraca z soczkiem w kartoniku



Uleńka_79
Listopadowa Mamusia
Ja tez kiedys nie usiedzialam w msc a jak juz nadchodził piatek wieczór dostawalam cieczki ;p oczywiscie w tym całym szalenstwie byl czas na wylegiwanie się pol dnia w lozku, ba albo cały dzien - bo ja kochalam obudzic sie ok 8, zjesc pyszne sniadnko i znowu lądowac pod kocem przy filmie/książce i slodko zasnąć ponownie.
Teraz brakuje mi snuuu...brakuje lezenia calego dnia pod kocem tak dlugo zeby mnie dupsko od lezenia plackiem bolało.
Z Olim lubię jeździc ale nigdy nie potrafię się wyluzować, zakupy, wizyty u znajomych, rodziny są dla mnie stresujące, jem w biegu, gadam w biegu, latam za Olinkiem w biegu, to jesc, to pic.........ech.......niby tez jest mąż ale ... ;/
MIALAM SPAĆ, ECH.....IDĘ ;P
Teraz brakuje mi snuuu...brakuje lezenia calego dnia pod kocem tak dlugo zeby mnie dupsko od lezenia plackiem bolało.
Z Olim lubię jeździc ale nigdy nie potrafię się wyluzować, zakupy, wizyty u znajomych, rodziny są dla mnie stresujące, jem w biegu, gadam w biegu, latam za Olinkiem w biegu, to jesc, to pic.........ech.......niby tez jest mąż ale ... ;/
MIALAM SPAĆ, ECH.....IDĘ ;P
martolinka
Mama i nie tylko :-)
Ula tak jakbys miała piecioro dzieci do "obrobienia" a nie jednego spokojnego Olinka
wszystko to kwestia organizacji 
Uleńka_79
Listopadowa Mamusia
Marta myslę ze kwestia charakteru ;/ ten typ tak ma 
jakbym miala pięcioro pewnie laskę bym kladła hehehe natłokiem obowiązków, rozgardiaszu itd juz byłoby mi wszystko jesno ;p
jakbym miala pięcioro pewnie laskę bym kladła hehehe natłokiem obowiązków, rozgardiaszu itd juz byłoby mi wszystko jesno ;p
martolinka
Mama i nie tylko :-)
Ula a moze i charakteru
a planujecie w tym roku jakies wakacje?
reklama
martolinka
Mama i nie tylko :-)
HA HA 

Podobne tematy
P
- Odpowiedzi
- 12
- Wyświetleń
- 1 tys
- Odpowiedzi
- 124
- Wyświetleń
- 9 tys
Podziel się: