reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopad 2009

Ja sobie dzisiaj posłuchałam muzyczki :)))
Pojechalismy odebrac tate z pracy o 18 i Bartkowi sie przypomnialo ze u nas dzisiaj festyn. To nawrotka i nad jeziorko. Dobrze, że mialam cieple ciuchy dla pawla, jedzonko i picie. Posiedzielismy do 20 bo zaczelo kropic. Pawel dzisiaj spal w dzien 4 godziny to byl wyspany i zanim zasnal to hohohoho. Odsypial zarwana noc, jaka ja bylam dzisiaj zaspana w pracy i jeszcze migrena od okresu. Ledwo przetrwalam. Pawlowi powoli przebija sie 5 juz jest jeden kielek, a to takie "podwojne" zeby i kazda czesc u nas daje pawlowi popalic.
Najczesniej oczywiscie w nocy.

Edit: Pawel szalal na festynie z balonem w ksztalcie motoru, w domu musial zasypiac z balonem nad glowa przyczepionym do sufitu :cool:

Jesli chodzi o moj bukiet na dzien matki to wstawie wam jutro zdjecie.
Jutro w koncu na basen jupi :-):-):-):-):-)
Tata chce jechac z nami, o 6 jedzie do roboty i chce zdazyc z nami na basen :no::no::no::no::no:watpliwa sprawa:zawstydzona/y:
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
Kurcze mam sie pakować a tak mi się nie chce... Jeszcze pranie czeka w pralce na powieszenie a ja siedze i głupia znów wydaje pieniadze na... zabawki... Musze mojemu nic nie mówić bo już na debecie lecimy, dobrze, że wypłata za kilka dni...
 
Kurcze mam sie pakować a tak mi się nie chce... Jeszcze pranie czeka w pralce na powieszenie a ja siedze i głupia znów wydaje pieniadze na... zabawki... Musze mojemu nic nie mówić bo już na debecie lecimy, dobrze, że wypłata za kilka dni...

mi na szczescie juz minelo kupowanie zasbawek. Czasami jakas drobnostka, albo cos konkretnego. Teraz na dzien dziecka chcemy zjezdzalnie, namiot no i mysle o takim jeszcze pol-namiocie nad morze
 
o tak ja też się wyleczyłam z zabawek , no i na szczęście szkoda mi kasy na przesyłki do no więc na allegro kupuje tylko wtedy jak do pl jedziemy :)
zaczynam mieć stresa bo jutro przenosimy młodego do jego pokoju i nie wiem jak to będzie
 
Etna mi w sumie też bo liste juz wypełniłam ale czaiłam sie na jednego pieska interaktywnego i trafiła sie super okazja. Myśle, że zapłate zostawie chrzestnej bo mówiła żebym coś wymyśliła dla małego na dzień dziecka ;)))

Ania Kubuś pewnie to łatwo przejdzie. Nasz śpi od urodzenia w swoim pokoju wiec nie mam doswiadczenia w takich przenosinach... Powodzonka
 
AniaSm myślę że wszystko się powiedzie:tak:
Asia zasypia u mnie w pokoju (robię tak bo mi wygodniej, ja gapię się w tv a ona zasypia ;-)), a potem ją przenoszę do jej i śpi tak samo jak u mnie. Nie ma też problemu zeby uśpić ją w innym pokoju więc jak mamy gości to kładę się z nią na chwilę do jej czy Julki ii ona odlatuje bez problemu:tak:
To są już duże dzieciaczki i jeśli nie zaburzysz jego wieczornego rytmu to powinno być ok:tak:
 
ja się chyba bardziej martwie o siebie ;) ,chociaż Kuba to taki maminy przytulasek ,no nic zobaczymy co będzie :))
a on mi nie zaśnie jak mamy jakichkolwiek gości ,zwłaszcza jeśli ktoś wejdzie i on zaraz musi do spania
 
No to wiadomo, popisy przed goścmi muszą być:-D towarzyski z niego gość;-)

I nie przejmuj się, ja do tej pory latam kilka razy w nocy do pokoi lasek i sprawdzam (nawet Julię!) czy oddychają. Wiem - świr ze mnie. Ale tak już mam. Jak nie sprawdzę to nie zasnę.
 
oj mam to samo , jak się kłade a nie słyszę oddychania to lecę jeszcze pod łóżeczko ,5 razy poprawiam kołderkę itd ale wcale nie uważam się za świra ;) po prostu matką jestem :))) i ty też
dobra uciekam do wyrka
kolorowych snów laski :)
 
reklama
hej laseczki
wróciłam wczoraj z RAdomia od 2 letniej dziewczynki...jezuu jestem skonana jak pies.jakie todziecko niegrzezne niedobre o matko.
nic się nie potrafi bawić tylko pisk wrzask itp.i do tego żre jak świnia że tak już napiszę.
Igorek to naprawdę grzeczne dziecko jakbym miała porównywać,bawi się ładnie jakby go nie było.spazmy są wtedy jak cycka chce teraz tu i natychmiast:-Dale od dziś znowu odzwyczajanie stopniowe....módlcie się za mnie.....:-D

zrobi któraś liste zabawek i prezentów na dzień dziecka dla Naszych Maluchów?? bo kurde sama już nie wiem co kupić....
 
Do góry