reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopad 2009

Chciałam się pochwalić. Dzwonili z doradztwa kredytowego i 160tyś mamy zdolność, więc troszkę za mało bo wkład własny będzie doliczony to razem 190 i brakuje 6 tys. i trzeba jeszcze dopłaty policzyć więc brakuje. Ale... w czerwcu mój T dostanie dodatkową kasiorkę + wczasy pog gruszą + 13 pęsje + dzień energetyka i wtedy bierzemy kredyt :-):-). Musimy teraz tylko z babką pogadać żeby nam mieszkanko zatrzymała :tak:. Zobaczymy co się da zrobić w tej sprawie :-D. Trzymanie kciuków dalej wskazane :tak:.
polaa, nie rozumiem takich ludzi jak się pożycza pieniądze, to się je oddaje. Zresztą teraz nauka na przyszłość i już chociaż wiecie komu można pożyczyć kasiorkę, a komu nie.
 
reklama
fanta, racja. Jest takie powiedzenie: Jak chcesz poznać kolege pozycz mu pieniadze! Ja rozumiem, ze w zyciu sa rozne przypadki i ze nie maja oddac z czego nawet jak powiedzieli wczensiej, ze za tydzien, gora dwa oddadza ale to sie wtedy dzwoni i mowi i ja to rozumiem (chyba zebym nie miala na nic to inna sprawa ale na szczescie nie ma tak zle:)), a nie ze sie udaje, ze sie nic nie stalo i zadzwonia po miesiacu z tekstem: " Kurde no zapomnialem sorry" albo co gorsza " wiem ze wiszę ale pozycz jeszcze troche bo naprawde nie mam a oddam calosc pozniej", ehe na pewno a sa do tego zdolni:/
 
Cześć kobitki! Jak dobrze, że z dzieciaczkami juz lepiej. Niech zdrowieją jak najszybciej.
U nas dziś pogoda letnia, ja latam po domu w krótkich spodenkach a Konradek śpi w samym body. Bylismy na dworku ale słońce ostro daje więc po godzince wróciliśmy. Zaraz robie rybke w piekarniku a o 16 jedziemy do rodziny. Życzę miłego dzionka...
 
cholera mały miał pospać ,wylatał sie przed południem na placu zabaw i gucio...ma w nosie spanie woli rozpracowywac tantum verde:-Ddobrze ze nie potrafi psikac sam:szok: tylko nosi jakby faje palił i sie cieszy głuptasek:-D
 
i po spotkanku:-)
za dużo z Aną nie pogadałyśmy bo Gonia i Hania szalały że mama z tatą musiały pilnować.Igi w tyle daleko za dziewczynami spokojnie siedział i się bawił w piasku.
Ana ma foteczki to może wrzuci jak dotrze do domu:-)
 
Pustki....


Ja jestem potwornie zła, nie bede zaglebiac sie w szczegóły. Nienawidze takich sytuacji. Mała właśnie zasypia, słysze jak od czasu do czasu cos sobie mówi, pewnie zaraz zaśnie.
 
Pustki....


Ja jestem potwornie zła, nie bede zaglebiac sie w szczegóły. Nienawidze takich sytuacji. Mała właśnie zasypia, słysze jak od czasu do czasu cos sobie mówi, pewnie zaraz zaśnie.

no to w takim razie pozostaje tylko trzymac kciuki zeby bylo lepiej

W koncu moj maz sie zjawil w domu na wieczor no i zostaje aż do 6 rano (łałłłłłłłłł co za łaskawość jego szefa)

Jedno dobre, że umył małego, uspal i dał antybiotyk na śpiocha bez placzu. Ja w tym czasie piłam sobie drinka, ale byl smaczny.

Z postepow Pawła to:
maly pierwszy obiadek za nami ufff jak sie cieszylam
potem 3łyzeczki kaszki, 5cm chleba z kiełbaską i 140ml mleka na noc!!!!!!!!!

No i dodam, że walnał dzisiaj dwie kupy na nocnik, nie mam pojecia skąd???? Przeciez on caly tydzien nic nie jadl.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
hej
pola nie martw się też nie lubię ludzi tego typu , my mamy znajomego któremu jakieś 2-3 lata temu mój D sprzedał części do komputera no ale że nie miał kasy od razu to powiedział że da kiedy idziej no i tak mineło już lat kilka a on w tym czasie kilka razy powiedział do mojego D że "przypomnij mi że mam ci kase dać" :)))) mnie to strasznie bawi bo wiem że mój się nie upomni bo jest chrzestnym jego córki ,ale jak to mówią "dobry zwyczaj nie pożyczaj" hehehe
fanta to super z tym mieszkaniem ,oby się wam udało :)
etna super że z Pawełkiem lepiej :tak:

poszłam sobie dzisiaj z Kubą na spacer do takiej hali gdzie sprzedają używane meble i inne pierdołki m.in.zabawki ,wózki ,fotelik sam. no i młodemu wpadł w ręce Kubuś Puchatek no nie dał go sobie zabrać i ciągle przytulał , więc stwierdziłam że mu go kupię bo i tak pewnie grosze kosztuje i wiecie co pan który tam sprzedaj dał mi go za darmo :)) ale byłam w szoku , podziękowałam i sobie poszłam ,teraz misio uprany się suszy ,chociaż Kuba z nim biegał pomimo że był mokry i wszystkim go pokazywał :)))
 
Do góry