Uleńka_79
Listopadowa Mamusia
pewnie juz wszystkie spicie a ja dopiero uspilam małego ;/
albo moc wrażen bo mielismy gosci jednych a potem dolączyli drudzy, albo przeciągnelismy go za bardzo z zasnieciem bo goscie itd polozylam sie z nim ok 21.30 to dla nas taka norma mniej wiecej 21 idziemy do sypialni, ale moze dzis za pozno, albo zęby albo nie wiem co..
Olis niby zasypial ale tak się kotłował ze musialam go poprawic i albo wkurzylam go i nie mógł ponownie sie wtulic i zasnąc albo moze smoczek (pokaleczone ma wszystkie 7 smoków tak je pogryzł ze jutro muszę kupic jakis nowy do spania bo w ciągu dnia wiecej je gryzie niz ssie, moze mu sie źle ssało-pewnie gadam bzdury ale juz na wszystko zwalam).
Juz myslalam ze zasypia a on wstał i zaczął tak wrzeszczec ze szok, smoka nie, kocyk nie, mama nie........az babcia z dolu przyleciala. Rozswiecilam swiatlo itd Bawil sie do 23, potem przytulilam i przy vivie zasnął, wczesniej dalam na czuja (chociaz nie wiem czy byl potrzebny) Ibum. Ok 23.30 zasnął u mnie w ramionach. Nie lubię takich sytuacji (bardzo rzadko nam sie zdarzają) bo dziecko jest za male zeby powiedziec ocb a ja mam tysiące mysli i musze strzelac, ech.... ;/
Dziunka dasz radę
musisz! ;D
Zasypiam na siedząco ;/
albo moc wrażen bo mielismy gosci jednych a potem dolączyli drudzy, albo przeciągnelismy go za bardzo z zasnieciem bo goscie itd polozylam sie z nim ok 21.30 to dla nas taka norma mniej wiecej 21 idziemy do sypialni, ale moze dzis za pozno, albo zęby albo nie wiem co..
Olis niby zasypial ale tak się kotłował ze musialam go poprawic i albo wkurzylam go i nie mógł ponownie sie wtulic i zasnąc albo moze smoczek (pokaleczone ma wszystkie 7 smoków tak je pogryzł ze jutro muszę kupic jakis nowy do spania bo w ciągu dnia wiecej je gryzie niz ssie, moze mu sie źle ssało-pewnie gadam bzdury ale juz na wszystko zwalam).
Juz myslalam ze zasypia a on wstał i zaczął tak wrzeszczec ze szok, smoka nie, kocyk nie, mama nie........az babcia z dolu przyleciala. Rozswiecilam swiatlo itd Bawil sie do 23, potem przytulilam i przy vivie zasnął, wczesniej dalam na czuja (chociaz nie wiem czy byl potrzebny) Ibum. Ok 23.30 zasnął u mnie w ramionach. Nie lubię takich sytuacji (bardzo rzadko nam sie zdarzają) bo dziecko jest za male zeby powiedziec ocb a ja mam tysiące mysli i musze strzelac, ech.... ;/
Dziunka dasz radę
Zasypiam na siedząco ;/