reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopad 2009

Dziewczyny od dziś dieta - jeszcze nic nie wyczytałam, ale już postęp - zalogowałam się na dukanowskim forum. :-D

hihi, dziunka ja też się "od dziś odchudzam" :)
ale nie dukanem, tylko poprostu 0 słodyczy i drożdżówek, hmm.. powiedzmy do czerwca :)
i nie będę jeść po 19

gdyby jeszcze udało mi się zaczać chodzić na fitness albo basen znowu to byłabym mega szczęśliwa...

Wczoraj przyjechała moja mama i będzie z Alutką do piątku siedzieć - chcę małej dać odsapnąć od żłobka bo pewnie zaraz znowu będzie chora a chciałabym ją w końcu zaszczepić. Alutka bawi się ślicznie z babcią - ostatani szał to kolorowanki (oczywiscie babcia koloruje) i ciastolina - babcia lepi, Alutka rozwala :)

A pogoda rewelacyjna - pracuję dziś z domu, więc moze dam radę dołączyć po 13.00 do spaceru :)
 
reklama
u mnie organizm osłabiony po chorobie złapał gronkowca i pojawił sie jeczmień na oku :/ nie do końca jestem pewna , czy to jęczmień , bo jest w wewnetrznym kaciku oka. Całe oko napuchniete i jego okolice :/
Agrafka Ty sie odchudzasz? miało byc zdjecie w bikini!!!!
 
Witajcie!!!
szkoda, ze to poniedziałek:eek: kocham weekendy , ale najpierw trzeba na nie zarobić.
Gotuję dla moich panów klopsiki.
Dziunka jak wyjrzałam przez okno to faktycznie buzia sama się uśmiechała :tak: jak skończę obiad to pójdziemy z Antkiem do lasu szukać wiosny:-D
Mama mam nadzieję , ze niedługo wybierzecie się na spacer , Ewelia jak u Was?

Kasiula , gdzie jestes babo okropna!!!!!!!!?

Aż do pracy wchodzić mi się nie chciało, tak pięknie na dworzu!


u mnie organizm osłabiony po chorobie złapał gronkowca i pojawił sie jeczmień na oku :/ nie do końca jestem pewna , czy to jęczmień , bo jest w wewnetrznym kaciku oka. Całe oko napuchniete i jego okolice :/
Agrafka Ty sie odchudzasz? miało byc zdjecie w bikini!!!!

Biedulko :(
 
Hej dziewczynki

My na nozkach od 7, Oli od paru dni ma ciężkie noce bo chyba tak sucho u nas, na dole u rodziców z wilgocią walczylismy a tutaj tak sucho czasami ze w nocy kocyk ktorym przykrywam Olinka strzela mi pod rękami ;/ W nocy nosek zapchał się glutkami suchymi ze Oli chrapał i sapał i oddychjał przez nosek, męczył sie strasznie a ja nie spałam z nim. Rano psiknęłam w nosek i poszły takie kichy ze takie suchary, glutary, twarde itd (no sorki... ;p) same wypadły, jak je zobaczyłam to sie wcale nie dziwiłam ze przeszkadzały, całą dziurkę zajmowały i tak juz od paru dni, nocy jest. Muszę powiesić na grzejnik nawilżacz (choc wcale nic nie daje) niby na niani wilgotnosc 45-55 wiec ok a tak nam sucho ze szok.

U mnie też pięknie swieci wiec ok 10.30 mkniemy na spacerek nóżkowy :) lasek mam 10 kroków od nas wiec też pojdziemy sie dotlenic.

Ja od 7 sprzatalam, prasowalam - chyba z 5 pralek prania mialam a nic jeszcze nie ugotowałam ;/ pomysłu nie mam.

Co dzis dziewczynki gotujecie? a dla dzieci?
 
Czy u Waszych maluchów tez sa luzniejsze kupki od zębów?? Bo ja juz sama nie wiem :(

u nas TAK. i zmiana koloru na jasniejszy.

dzień dobry kochane.
ale miałam nocke. masakra :( najpier nie mogłam spac i ogladalam do 12 w nocy film na TVN, a jak tylko sie polożyłam i chciałam zasnac to obudził się Krystian. poszłam go ululac, a on cały rozpalony. jego skóra az parzyła. zmierzyłam mu tem. i mial 38,8. dała calpol na zbicie goraczki. po 20 minutach mierze drugi raz a tu 39,2 !! przerażona wzięłam taki maly reczniczek do rąk, zmoczyłam zimna woda i robiłam mu okładziki na głowie, stópkach i plecach i karku. płakał strasznie, ale dzięki temu temperatura spadła. mały zasnał oczywiscie nie na długo. ciagle sie kręcił, gadał przez sen, kopał mnie, ahhh. o 3 w nocy znowu pobudka. temperatura 39,5. no szok! i znów leki i okłady. potem nie mógł spac i chyba z godzinę się tulilismy i ukladalismy do snu. a o 8 rano jakby nigdy nic mały sie obudzil cały w skowronkach i zaczął płakac że ja jeszcze śpię, a on już nie chce i że woli baje ogladac. ohhh. mam since pod oczami ...

Dziunka, Agrafka zapraszam na wątek o odchudzaniu :)
 
Ostatnia edycja:
Oj Andari co to było? :( mniejmy nadzieje ze to tylko jednorazowy wybryk.

Mama a dajesz małemu priobiotyki?
Ja Olinkowi daję codziennie (jak nie zapomnę) Dicoflor 30, to na odpornosc a takze na alergię (no tak piszą ;p) na brzuszek itd na jelitka.

U nas buzia miesiąc albo i dłuzej była mega brzydka, smarowalam wszytskim a wyleczylam albo mustellą kremem na zimę albo zwykłą wazeliną, buzia taka gładka ze napatrzec sie nie mogę :)

Co do plam na ciałku (włączylam masc sterydową ktorą kiedys dermatolog nam dala (bylismy u niej kiedy tylko plamka na pupie byla z pol roku temu) bo smarowalam juz wszytskim lącznie z propolisem i nic) wtedy dermatolog nam mowiła ze to łojotokowe zapalenie skóry i ze to moze zniknąć albo sie nasilic ale to u niemowlakow normalne, ja mądra stwierdzilam, ze to od alergi. Teraz pojawiły się plamki na rączkach. Zgadalam sie z kolezanką z ktora rodzilam i wyslalam jej zdjęcie tych plamek, jej Syn mial identyczne i pediatra alergolog powiedziala to samo co nasza dermatolog ze to ŁZS, leczyli to pol roku.
Jestem dobrej mysli ze to jednak nie taka mocna alergia u nas jak myslalam i te zmiany skorne to nie alergia.
Ale do wizyty u lekarza nie daję nic z nabiału, odstawilam nawet nasze ukochane jajeczka ;/
 
Anadri niezła akcja...........ciekawe co to było :szok:
Ula daje małemu probiotyki - akurat mamy acidolac. znaczy sie daje jak mi sie przypomni :zawstydzona/y: bede musiala mu jakis czas regularnie podawac po tej jelitówce niech sie jelitka i zoładeczek wzmocnią i odnowią.
Martolinka w sobote bylismy na dłuuuuuuuugim spacerku ;p a dzisiaj zalezy od kupek. W gorszym wypasku chociaz troszkę koło domku pobiegamy ;-)
Sadze ze sa one wynikiem zabkowania + mozliwe ze jeszcze po jelitówce w 100% nie doszedł do siebie bo jednego dnia [spokojniejszego od ząbkowania] były np 2 zwarte kupki a wczoraj 6 luzniejszych + był poddenerwowany zębem, a dzisiaj to juz masakra - płacz, lament, nic nie pasuje :no:
 
Szybko wrócilismy ze spaceru . Był tylko krzyk , płacz i lament. Tylko u mamy na rączkach mniej płakał. W domu dostał schłodzony jogurcik i chyba nieco mu ulżyłam , bo to być może 3 dolne. Dostał 5 ml ibufenu i śpi
 
no i koniec wesołości. mały znów ma 39 stopni i ciągle "mamuje" czyli marudzi. chodzi za mna i "mama mama ma ma am mama". nie chce w ogole jesc. troszke pije. nie ma kataru, kaszlu. nic. moze byc taka wysoka tem. na zeby??
 
reklama
Do góry