Mama_i_Marcel
Listopadowa mama '09
a my juz po spacerku. U nas -10 stopni
Bylismy spacerkiem w sklepie po skladniki na zupke i fasolke do 2 dania
Najlepsze jest to ze mlody mi zasnął na tym mrozie a ze nie chcialo mi sie jezdzic to zatargałam go z wózkiem do domu i siedzimy w ganku - tu nie ma kaloryfera - jest chlodno wiec spi opatulony tak jak na dworze ;p no a ja marzne ;/ zanioslam zakupy, przynioslam sobie laptopa i siedze. Wyjsc nie wyjde bo szkoda zostawic otwarte bo całe ciepło z domu mi zwieje a jak zamkne to nie bede słyszała kiedy sie zbudzi i bedzie płacz i lament
to mam urozmaicenie nie? ;p;p