reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopad 2009

mam anginę! fajnie, nie? dawno nie mialam,z 5 tygodni :/ poszłam dziś z Michalem na kontrolę (ponoc nic mu nie jest ale chhrycha jak gruźlik) i poprosilam żeby mi lekarka d gardla zajrzala a tam angina. Antybiotyk, zwolnienie. Nawet nei chciala słuchać że się doobrze czuję i do pracy iśc mogę. I dobrze,z ę dąła, bo antbiotyk doslownie nie powalil, ledwo do kibla się wklekę. Teść szafę robi w sypialni więc ani się polozyć ani poodpoczywać, bo mlodego musze trzymac żeby dziadkowi śrubek nie kradł i do wiertarki się nie dotykał. Teraz mlody poszedl spać, a dziadek po drabię pojechał. Mam z pół godiznki na krótka drzemeczkę zanim wróci. Lece korzystać choć trochę

Dziunka ja sobie kiedys przeszyłam palec na maszynie do szycia.Gruba igła maszynowa przeszła przez paznokieć na wylot palca 2 razy, bolalo skurwysyńsko przez 2 tygodnie, paznokieć byl siny wokół dziur ale nie zszedł.

Edit: teśc wrocil :/ to sobie poleżalam...
 
Ostatnia edycja:
reklama
mam anginę! fajnie, nie? dawno nie mialam,z 5 tygodni :/ poszłam dziś z Michalem na kontrolę (ponoc nic mu nie jest ale chhrycha jak gruźlik) i poprosilam żeby mi lekarka d gardla zajrzala a tam angina. Antybiotyk, zwolnienie. Nawet nei chciala słuchać że się doobrze czuję i do pracy iśc mogę. I dobrze,z ę dąła, bo antbiotyk doslownie nie powalil, ledwo do kibla się wklekę. Teść szafę robi w sypialni więc ani się polozyć ani poodpoczywać, bo mlodego musze trzymac żeby dziadkowi śrubek nie kradł i do wiertarki się nie dotykał. Teraz mlody poszedl spać, a dziadek po drabię pojechał. Mam z pół godiznki na krótka drzemeczkę zanim wróci. Lece korzystać choć trochę

Dziunka ja sobie kiedys przeszyłam palec na maszynie do szycia.Gruba igła maszynowa przeszła przez paznokieć na wylot palca 2 razy, bolalo skurwysyńsko przez 2 tygodnie, paznokieć byl siny wokół dziur ale nie zszedł.

Edit: teśc wrocil :/ to sobie poleżalam...


Ałaaaaaaaa!!!!!!!!!!!!! to musiało boleć!

Co do anginy - ja miałam przez trzy lata średnio raz-dwa w miesiącu, za każdym razem przecinany ropień i gratis po antybiotyku - mega zapalenie pęcherza ( zrosty mi się na nerkach porobiły, sikałam krwią). Usunęłam migdały i od stycznia 2009 ani razu nie byłam chora. Tylko ostatnio coś mi tam na krtań wlazło, ale przeszło po 2 dniach:tak:
 
hej dziewczynki

Kilolek zdrówka
Asienko zeby paluszek nie bolał :)

a ja zła....wrrr ;P
Mały wstał o 8.30 prawidłowo o 12 drzemka (czasami są małe odstepstwa) juz od 10 Oli ziewał ze mało mnie nie połknął, ale chciałąm wyjsc z nim na spacer wiec ubralismy się i sioo. Wiatr czasami zrywał sie ze spacer nie trwał za długo. Wrocilismy ok 12 do domu rozebrałam go i chciał do łóżeczka. Był czas na kaszkę wiec wsadziłam go do łóżeczka, wiedzialam ze mi zasnie ale nie tak szybko, zasnął ok 12.10. Kaszka sie gotowała ja garami strzelalam bo krokiety z dorsza robie na obiad a Oli mi usnął w takim hałasie. Kaszkę ugotowałam dałam powideł ale zauwazylam ze słoiik był pękniety wiec cos mi sie ubzduralo ze szklo itd wiec wywalilam kaszkę i kolejną gotowałam. Zeszło mi sie do 12.30 wiec nakarmilam go na spiocha, rozebralam troszkę za brutalnie i chyba sie rozbudził ale dalej spał. Wyszłam, pociąg zatrabił i Oli sie obudził.........a ja mialam usiasc na dupie i zjesc sniadanie............nie dało sie go uspic!!!
Kolejny raz mam nauczkę zeby jak go karmic to zaraz kiedy zasnie a nie po pol godziny bo on sen lekki zlapie i sie wybudzi wtedy......juz teraz nie wiem jak dzis spanie bedzie wyglądalo. Jak zasnie mi o 16 to znowu bedzie szalal do 22 a ja chce odpocząc z mezem wieczorem.........
tak wiec wkurzylam sie w srodku na maxa, ale nie moge pokazac nic po sobie, wiec OLi ogląda bajki a ja odreagowuję i myslę zeby sie nie wkurzac bo co sie stało to sie nie odstanie hehheheh Nie lubie jak plan dnia sie rozwala a ja nie mialam czasu na pupie usiąść, ech.........

No nic...idę do małego zmęczę go zabawą :)
 
Ula a jak Ty karmisz kaszką na śpiocha? I po co dajesz mu przez sen? Młody Ci nie odlatuje na spacerze?
Sorki za il pytań ale to tak z ciekawości. ;-)
Mi Asia odlatuje na maksa, wystarczy wystawić nos za drzwi i już praktycznie śpi;-)No chyba ze wychodzimy jak się wyśpi u teściowej to wtedy nie.
 
Ula a jak Ty karmisz kaszką na śpiocha? I po co dajesz mu przez sen? Młody Ci nie odlatuje na spacerze?
Sorki za il pytań ale to tak z ciekawości. ;-)
Mi Asia odlatuje na maksa, wystarczy wystawić nos za drzwi i już praktycznie śpi;-)No chyba ze wychodzimy jak się wyśpi u teściowej to wtedy nie.

Kaszką karmię na spiocha np. nie zawsze czasami przed spaniem ale tak zeby usnął najedzony bo jak za dlugo pospi to z głodu budzi mi sie bardzo głodny i dopiero wtedy jest jazda, nie zje mi obiadu tylko wtedy butla. Jak to po co daję mu przez sen, nie kumam, gdyby doczekał i nie zasnął nakarmiłabym go wczesniej a tak usnął i dałam na spiocha bo był głodny :) zawsze tak robię. Na spacerze staram sie zeby mały nie spał tylko podziwiał, staram sie znim wychodzic nie jak jest senny, a jak juz to np. spacerujemy ok 1h i czasami na koniec usypia mi wiec ja wtedy mknę do domku i Olis spi w domku juz ok 3h :)
aha teraz zakumałam, bo pytasz sie jak ja karmie kaszką na spiocha, robię mannę blenderuję ciutek zeby przez aventa trójprzepływowego mi przeszła, robię mleka 90 ml do ktorego daję o 2 miarki wiecej mleka i uzupełniam do 180 manną :)
daję przez butlę :) łyżeczką nigdy nie zje mi kaszki.
 
bo pytasz sie jak ja karmie kaszką na spiocha, robię mannę blenderuję ciutek zeby przez aventa trójprzepływowego mi przeszła, robię mleka 90 ml do ktorego daję o 2 miarki wiecej mleka i uzupełniam do 180 manną :)
daję przez butlę :) łyżeczką nigdy nie zje mi kaszki.

jejku ja sobie takiego karmienia w ogóle nie wyobrażam, ale może dlatego że Ala z butelki nigdy nie jadła.
Cycka też przez sen ciumka, wiec to niby to samo :)
 
Nie że dziwna:-D tak się pytam, ja po prostu nigdy nie karmiłam dziewczyn na śpiocha, bo jakoś nigdy nie było takiej potrzeby, ale dzieci są różne i mają różne przyzwyczajenia/potrzeby:tak:


To ten paznokietek - fotka nie wyraźna ale weź tu zrób zdjęcie roczniakowi;-)
Zobacz załącznik 324463

Tam gdzie jest ta czerwona kropka na paznokciu jest dziurka, trochę też ma rankę na palcu.
 
reklama
HEJ LASKI!!!!!

dawno mnie nie było co nie??

etna sie pytała co u mnie :):) dzieki za pamięć :) a wiec zyjemy.........
nie zaglądałam bo od środy byli u nas moi rodzice. Pojechali własnie a ja nadrobiłam listopad :):)
Pgrzeb jak pogrzeb, nic miłego. Stypa jak stypa. Wkur**** mnie pieprzenie tych ludzi ze ciotka zajebista w ogole złota kobieta....tia kurna po fakcie! A tak to zaden nie zainteresowany. Teraz wracamy do codzienności powoli.

A co u nas? Wyszła jedna czwórka na dole. Juz jest na wierzchu prawie cała to wychodzi zas prawa dolna. Teraz juz przeszkadzają mu dwie. Jest mega zmierzły i zawalaty ;/ Wczoraj wyrżnął orła to ma mega sińca na żuchwie a najgorsze to to ze przegryzł sobie język od góry i 3 chusteczki krwi, od razu sprawdzalam tez czy zęby całe [mam taką manie wlasnie:D].... rano jadł kaszke łyżeczka bo mleczka nie umiał ssać. Ale juz spoko. Dzisiaj juz tylko różowe miejsce a wczoraj było granatowe :) Ponadto kupiłam Marcelowi kubek aventu i mały zatolerował od razu picie z tego ustnika jak ja go nazywam patyka hehe. Faktycznie lovi jest duuuuzy i plastikowy i jak to ma pomóc w temacie nie wypychania zębów przez smoka?! :) takze jestem zadowolona. Co tam wiecej to bede pisac na biezaco bo mały nic mi nie daje pomyslec zmierzłota :) To do później :):)
 
Do góry