reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopad 2009

reklama
Ilona - słyszałam, że kłodawa nie nadąża z wydobywaniem, takie kolejki po sól , by sypać nią ulice.... mają sprowadzać z jakiegoś kraju - tak wczoraj donosił rano onet,,,, dawno soli nie kupowałam, bo mamy gruboziarnistą i dużo jej nie idzie , poza tym dostaliśmy morską w prezencie...
 
Sprawa wygląda tak.
Mieszkają w NO więc wiecie, socjal tam jest SUPER.
Między nimi dobrze nie jest, on non stop w pracy, ona czuje się samotna na obczyźnie, chciała wrócić teaz do pl, nie będe się wgłębiać w temat, między nimi nie jest za dobrze.

Stosowali całe życie kalendarzyk małżenski, no i fakt, udało się bo urodziła 19 lat temu córkę, potem dopiero po 4 latach syna i przez kolejne 14 lat nic si nie wydarzyło więc kalendarzyk jest ok jeśli mamy idealnie wyregulowany okres i zna się swoje ciało. Choć dla mnie jest to dość ryzykowne, nie mogłabym spać spokojnie.

A teraz pewnie po trzecim dziecku jej się rozregulowało i wpadka.

To nie jest jakaś tam melina czy coś. Ale ona lubi codziennie wypić drinka i w ciąży tez nie odmawiała.
 
hej mamuśki
jak dzionek? mój Szkrab śpi sobie -wstał o 10 :-)
Nadal razem śpiulkamy i jest coraz lepiej.tzn mniej się na mnie wdrapuje i więcej spi sam obok.

Martolinka - niektóre kobitki wychodzą z założenia jak Bóg dał dziecko to i da na dziecko :szok: .. co pozostawiam bez komentarza, bo tylko bym pluła jadem...

Anawawka ja mysle że tak myśli z pół naszego społeczeństwa.ale pozniej co do czego to teksty typu: " nie trzeba było tyle rodzić dzieci" itp itd.

Mam koleżankę co naprawdę jest biedna.Ma 2 dzieci.Gdy zaszła w 2 ciąże chciała usunąć i się wahała...urodziła.Przed urodzeniem własnie słyszała rózne rzeczy,że jak usunie to zeżre ją sumienie,że mogła pomyslec o anty,że jak jedno wychowuje to i drugie da rade itp.

Klepie biede totalną.Nie ma tygodnia żeby w opiece nie była i żebrała o grosz.Swoją drogą jeszcze trafiła na debila co ma w dupie ją i dzieci.Ostatnio dzwoni do mnie i mówi ze ma 2 zł na życie ...
I teraz w tym momencie nie ma nikogo kto by jej pomógł z tych "pseudo dobrych doradców".Opieka socjalna w PL to smiech na sali.
 
hej dziewczynki :)
Oli spi juz od godziny a ja chodzę po cichutku zeby go nie zbudzic, choć gorę mam sporą wydaje mi sie ze każdy szelest słychac, a chcę zby pospał troszkę. Miałam sie połozyc ale chyba nabuzowana zbyt jestem i nie usnę ;p Nie gotuję obiadu bo Oli nie chce jesc..wczoraj 4 dania mu serwowałam, łącznie z leniwymi martolinki, ktore sama zjadłam ;/
Poza tym probuję domek ogarnąć, ech...nie da sie ;p Za duzo mam tych pomieszczen :) a Oli skutecznie w każdym pokoju pozostawia swoj slad ;p
Cały czas pamiętam Kinguli kuchnię, taką piekną - jakby nieuzywaną wogole. W mojej kuchni szafek pełno a i tak na długim blacie wszystkiego wbród ;/ i wszysko potrzebne.
 
Hej :) ale urobiona jestem ..............................
Jezdzilam dzis załatwiac aparaty no i tyle biegania załatwiania i wsyztsko z Pawłem na rekach :o :o najgorsze to ze parkingi byle jak odśnieżone durnie nie umieją albo w dupie maja byle jak parkuja nie myslac o innych samochodach ;/ i pozniej musze wlec sie po zaspach z synem na rekach ;/;/;/ no ale załatwiłam wszytsko jutro-pojutrze jedziemy po odbiór :) 3majcie kciuki aby Pawełek nie był negatywnie nastawiony do aparatów :D najgorsze bylo wdrapywanie sie na 3 pietro z 2 torbami zakupów, opakowaniem pampersów moja i Pawła torba no i z Pawłem płaczacym bo chce jesc i spac <spał 2 razy po 5 min od rana w samochodzie biedulka> wlasnie se słodko drzemie z pełnym brzuchem a ja mimo ze zmeczona jestem szczesliwa ze wszytsko załatwiłam :) jescze o 15.30 do lekarza na kontrol o 16 po meza i na 17 do roboty :)
buziaczki miłego dnia :) lece cos zjesc :)
 
Hej :) ale urobiona jestem ..............................
Jezdzilam dzis załatwiac aparaty no i tyle biegania załatwiania i wsyztsko z Pawłem na rekach :o :o najgorsze to ze parkingi byle jak odśnieżone durnie nie umieją albo w dupie maja byle jak parkuja nie myslac o innych samochodach ;/ i pozniej musze wlec sie po zaspach z synem na rekach ;/;/;/ no ale załatwiłam wszytsko jutro-pojutrze jedziemy po odbiór :) 3majcie kciuki aby Pawełek nie był negatywnie nastawiony do aparatów :D najgorsze bylo wdrapywanie sie na 3 pietro z 2 torbami zakupów, opakowaniem pampersów moja i Pawła torba no i z Pawłem płaczacym bo chce jesc i spac <spał 2 razy po 5 min od rana w samochodzie biedulka> wlasnie se słodko drzemie z pełnym brzuchem a ja mimo ze zmeczona jestem szczesliwa ze wszytsko załatwiłam :) jescze o 15.30 do lekarza na kontrol o 16 po meza i na 17 do roboty :)
buziaczki miłego dnia :) lece cos zjesc :)
super, ze już na dniach będzie miał te aparaty.

A ja psychicznie jak pobita jestem... Rok się zaczyna jakoś naprawdę fatalnie.Wczoraj prowadzę lekcję pytam dzieci jak im minęły święta a jedna dziewczynka mówi, że cale spędzila w szpitalu, bo mama ma raka piersi:( no tak mnie strzeliło, ze sie rozryczalam i kilka godzin tylko o tym myślałam. Nic, mysle dalej ale się pozbierałam. Dziś z rana pierwsza rzecz w pracy dyrekcja mnie zaczepia, ze wczoraj jak już wyszlam byl ojciec jednego chłopca z mojej klasy i zabral wszystkie ksiazki itp bo chlopiec w szpitalu, raka ma (cała jama brzuszna zaatakowana) od dziś chemia, do szkoły już nie wróci w tym roku... :((((((((( mówię Wam, ze jeszcze teraz ryczę jak to piszę. A biedny ten dzieciaczyna taki, kiedyś o nim pisalam, ze chorowity, od 2 roku życia po szpitalach się tuła: i wada serca i nerka nie dzialająca, jedna ma wycięta i cos tam jeszcze. Jak się na wf-ie rozbierze to jak dziecko frankensztajna taki cąły w bliznach. I tak się go czepia jedno za drugim. Z jednego wyjdzie za raz drugie choróbsko.
Dyrekcja mnie spytala czy wezmę u niego nauczanie indywiduale jak ze szpitala wyjdzie. Powiem Wam, ze nie chcę strasznie, bo raz, że i tak mi cięzko, pracy bym wolała mieć mniej niż wiecej a dwa, ze ja tego psychicznie nie udźwignę. Wiecie jak ja wszytko przezywam. ja juz jestem kłebkiem nerw. Z drugiej strony jest mi strasznie go szkoda i aż wstyd mi odmówić, czuję sie tak jakbym sie od niego odwracała wtedy gdy potrzebuje każdego wsparcia. Cholera
Swoją drogą boję sie tego co mogę usłyszeć jutro... co dzień to gorsze wieści
 
Ostatnia edycja:
ojej ciarki mi przeszły Ilonka przytulam Cie bardzo no i nie dziwie sie Ci ze taka przytłoczona jestes jak codziennie o raku słyszysz :( ehhhhhhhhhhhhhh a cod o chłopca wiem co rozumiesz ... moze pojdz do dyrektorki powiedz ze nie wiesz czy udzwigniesz dodatkowo bo teraz ci ciezko z 2 dzieci a pozatym młodszy duzo choruje i boisz sie ze np zarazki przyniesiedz do tego chłopca czy cos :(
 
reklama
Jeju Kilolek współczuje. Moze wyjasnij dyrekcji dlaczego nie chcesz tych indywidualnych zajec. Moze zrozumieja.
to przed dyrekcją mi wstyd tylko przed rodzicami i samym dzieckiem

Edit: Kasiula masz rację, wstyd wstydem ale ja nie powinnam tam łazić skoro moje dzieci ciągle coś lapią. Teraz niby już 2 miesiące spokój ale nigdy nic nie wiadomo, zwłaszcza, ze Kuba od marca do przedszkola idzie to znowu się zacznie
 
Ostatnia edycja:
Do góry