reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopad 2009

Witam się po przerwie. Nadrobić Was nawet nie próbuje hehe... U nas wszystko w porządku. W nocy wróciliśmy od teściowej z Wielunia a dziś mam lenia na maksa :))) A tu 3 pralki prania czekają, mycie podłóg, kurze i jeszcze trza skończyć rozpakowywac się... ehhh... żeby mi się chciało tak jak mi się nie chce... :))))
 
reklama
Kikolek - zdrówka kobito,,,, a mąż ma cholera wyczucie... święta rodzinne, w mordę jeża... ale znam takowego, co właśnie w święta spakował się i wyniósł do kochanki...
Wyjatkowa - jeśli dalej tak będzie leć do lekarza.. moze jakaś bakteria się Wam przyplątała...
Ja wczoraj Was czytałam, ale zupełnie nie miałam sił i chęci odpisywać, moja starsza dostała gorączki i 5 godzin czekaliśmy na lekarza... straszne to było, ale uff dziś już lepiej i niech tak zostanie...
 
hej kobitki
jak święta?? ja mam doła z tą przeprowadzką i tyle....nastawiłam się że będzie dobrze a wiem że nie będzie....ryczę non stop :-(

Kilolek bidulko Ty :-( nawet w święta Cię zło nie chce oszczędzić :-(
 
Kikolek - zdrówka kobito,,,, a mąż ma cholera wyczucie... święta rodzinne, w mordę jeża... ale znam takowego, co właśnie w święta spakował się i wyniósł do kochanki...
Wyjatkowa - jeśli dalej tak będzie leć do lekarza.. moze jakaś bakteria się Wam przyplątała...
Ja wczoraj Was czytałam, ale zupełnie nie miałam sił i chęci odpisywać, moja starsza dostała gorączki i 5 godzin czekaliśmy na lekarza... straszne to było, ale uff dziś już lepiej i niech tak zostanie...
ja patrze ze pełno dzieci na swieta sie pochoorowało ;/ Pawel tez wigilia z goraczka nic nie chcial jesc :( 1 dzien swiat podobnie choc lepiej a wczoraj lepiej tylko spac nie chcial :( tzn chcial ale zasnac nie dal rady do tego straszny kaszel i wielki latar :( na 11.40 do lekarza eh ...
 
kilolek współczuje ,ale niestety faceci nie mają wyczucia ,ja co prawda na swojego narzekać nie mogę ,ale mój tato to ... szkoda gadać
cleo spokojnie ,na pewno się jakoś ułoży tylko się dotrzeć musicie :)
mój zakatarzony ,co prawda dzisiaj trochę lepiej ale chyba nie wyjdziemy nigdzie do jutra żeby mu przeszło , oczywiście byłam w aptece i 100zł nie moje ,masakra jakaś
 
Witajcie:tak:
święta , święta i po świetach :tak:U nas minęło na szczęście w pelnym zdrowiu. Całe 3 dni w rozjazdach. Znalazła się czas i na "saneczkowanie". Antonio wcinał świąteczne dania, prezenty od Mikołaja olał i zajął się swoją patelnią. Teraz śpi, mąż został dziś w domu , bo wczoraj poświętował w domu.
teraz czekam na sylwestra:tak:oderwe sie troche , poszaleje, w końcu bedziemy bez dziecka więc moge na parenascie godzin zapomniec , ze jestem stateczna Matką Polką.


Cleo a skad teraz takie nastawienie? cieszyłas sie kochana przeciez;-)
Etna trzymam kciuki!!!!!!!!!
zdrówka dla forumek i ich dzieci!!!!
 
U nas tez było spokojnie Miołaj prezenty jedzenie jedzenie i jeszcze raz jedzenie. Jaśko zdrowy na szczescie. Byliśmy u moich rodziców dom pełen ludzi ale było wesoło.

CLEO NO CO TY CZEGO PŁACZESZ !!!! BEDZIE DOBRZE !!!!

KIKOLKU ZDRÓWKA I GŁOWA DO GÓRY.

WYJĄTKOWA Jasiek też ma małą stulejkę ale powoli mu się odkleja. Nie martw się wszystko bedzie dobrze!
 
czesc dziewczyny!

u nas tez szybko zlecialy te swieta, Amelka sie troche wykurowala, ale dokuczaja jej zabki bo wychodza jej 3 naraz....bidulka moja.... my wigilie spedzilismy w domu, pierwszy dzien swiat u chrzestnej malej, a drugi u chrzestnego.... a dzis niestety do pracy...ale mi sie nie chce.....
 
eh Ilonka biedulka u mnie tez swieta takie jakby ich nie było ... nie lubie świat :(

Paweł dzis cala noc nie spał prawie a ja z nim ;/ cos mnie na kaszlenie wzieło i ciagle sie budził az po 3 poszłam do drugiego pokoju spac oczywiscie powiedzialam dla meza ...po jakims czasie leze i słysze tupot małych stup a tu syn poszedł szukac mamusi eh ...wiec wzielam go i do sypialni razem na zegarek a tam 6.20 :o wiec szybko po mlko i o 8,30 drzemaliśmy eh ...

dzis do pracy... nie chce sie :(

My tez dzisiaj noc z przebojami mielismy no i katar sie przyplatal nie wiedziec skad.

Szczere wyrazy wspolczucia dla wszystkich pracujacych w dniu dzisiejszym! (Łacznie z moim mezem co dopiero do Talina dojechal i nic nie spał od wczoraj w nocy :( )

Witam się po przerwie. Nadrobić Was nawet nie próbuje hehe... U nas wszystko w porządku. W nocy wróciliśmy od teściowej z Wielunia a dziś mam lenia na maksa :))) A tu 3 pralki prania czekają, mycie podłóg, kurze i jeszcze trza skończyć rozpakowywac się... ehhh... żeby mi się chciało tak jak mi się nie chce... :))))
hahhah skad ja to znam
1 pralna naszych ciuchow poszla
2 pralka obrusow konczy sie
3 pralka Pawła czeka
Nie jesteś sama!!!! hihihihi
Witajcie:tak:
święta , święta i po świetach :tak:U nas minęło na szczęście w pelnym zdrowiu. Całe 3 dni w rozjazdach. Znalazła się czas i na "saneczkowanie". Antonio wcinał świąteczne dania, prezenty od Mikołaja olał i zajął się swoją patelnią. Teraz śpi, mąż został dziś w domu , bo wczoraj poświętował w domu.
teraz czekam na sylwestra:tak:oderwe sie troche , poszaleje, w końcu bedziemy bez dziecka więc moge na parenascie godzin zapomniec , ze jestem stateczna Matką Polką.


Cleo a skad teraz takie nastawienie? cieszyłas sie kochana przeciez;-)
Etna trzymam kciuki!!!!!!!!!
zdrówka dla forumek i ich dzieci!!!!

dziękujemy :)
Martus musiałas mocno trzymac kciuki bo Bartek dzwonił tam Z Talina i udało mu sie umowic na 3 stycznia - ja nie wiem jak on to robi, ma chyba czarujacy głos :p
Akurat to pierwszy dzien mojej pracy po wolnym, ale Bartek powiedzial ze teraz jego kolej i on wezmie wolne i z malym pojedzie. Ja bylam ostatnio na tym Echo serca i badaniach krwi i hepatologa ajjjjj.
No a 14.01 Pawel jest umowiony na mierzenie cisnienia w osrodku ze swoja pediatra, nie wiem czy ten kardiolog nie bedzie mu mierzyl tez.
To kiesy do nas wpadniecie na winko grzane?
Dziunka was tez zapraszamy jak macie chęć wybrać sie na Kaszuby, moze sie spotkamy u mnie co???

Kilolku co u ciebie, Cleo i u ciebie??????
 
reklama
chodzi o to ze mój teść PALI !!!! nie potrafi zrozumieć że nie każdy musi wdychać te smrody,pali w kuchni ale nie otwiera okna.Muszę prawie się drzeć i sama je otwierać.On nie widzi problemu żadnego w paleniu papierosów,i ze w domu jest MAŁE DZIECKO.
całe święta *******ił że on to go nauczy tego i tego i *** wie czego.że Igi to ne pewno bedzie palił itp.
dał mu młotek prawdziwy ,dziecko prawie sobie głowe rozwaliło ,dobrze ze w porę zauważyłam i zabrałam.Cały wieczór wigilijny przeryczałam.Dziadek zeby było mało ciagle by Igiemu chciał dawać do jedzenie wszystko!!! nawet kawały sera!!! nic do niego nie dociera nic!!! D go opiedolił to był spokój.

oczywiście naczytałam się na temat "biernego palenia u dzieci" i już się sama rozchorowałam.
 
Do góry