agrafka80
Fanka BB :)
A my byłyśmy dziś na sankach
krótko, bo tylko tak na próbę wyszłam, ale fajnie było. Wsadziłam do sanek śpiworek, kocyk i poduszkę, żeby małej głowa do tyłu nie opadała, przypięłam paskiem od tatowych spodni i wio. A - wczesniej musiałam jeszcze to wszystko do windy załadowac i znieść po schodkach - sanki w ręce, Ala w kółkowej na mnie, uff.....
No... zaliczyłyśmy jedną przewrotkę na bok w zaspę )) - wywrotne te drewniane sanki - ale błyskawicą podniosłam, Alicja nawet się nie zorientowała.
A na koniec usnęła
krótko, bo tylko tak na próbę wyszłam, ale fajnie było. Wsadziłam do sanek śpiworek, kocyk i poduszkę, żeby małej głowa do tyłu nie opadała, przypięłam paskiem od tatowych spodni i wio. A - wczesniej musiałam jeszcze to wszystko do windy załadowac i znieść po schodkach - sanki w ręce, Ala w kółkowej na mnie, uff.....
No... zaliczyłyśmy jedną przewrotkę na bok w zaspę )) - wywrotne te drewniane sanki - ale błyskawicą podniosłam, Alicja nawet się nie zorientowała.
A na koniec usnęła